Dziesięć lat temu 12 czerwca 2007 roku został pobity jeden z mieszkańców Kolbuszowej.
Napastnik nie szczędził ciosów i kopniaków. Skatowany "Wiesio" zmarł w szpitalu w Rzeszowie nie odzyskawszy przytomności.
W związku z tym grupa osób na czele z Michałem Karkutem oraz radnym miejskim Dorianem Pikiem postanowili zorganizować specjalny marsz, który będzie wyrazem sprzeciwu i próbą przeciwdziałania podobnym atakom. Z młodzieżą spotkali się przedstawiciele władz gminy oraz kolbuszowski parlamentarzysta. Wszyscy podkreślili, że solidaryzują się z młodzieżą – Zainteresuje się sprawą bezpieczeństwa na ulicach Kolbuszowej. To przykre, że coraz częściej dochodzi do ataków przemocy, wandalizmu i łobuzerii w mieście, który uchodzi za jedno z bezpieczniejszych w regionie - powiedział w trakcie spotkania w rynku poseł Zbigniew Chmielowiec. – Postaramy się zbadać jeszcze raz dokładnie sprawę bezpieczeństwa na ulicach naszego miasta. Zbliżają się wakacje, więc tym bardziej zależy nam aby młodzież mogła bezpiecznie i bez strachu spędzać czas poza domem – zapewniła uczestników marszu Barbara Bochniarz – sekretarz Urzędu Gminy w Kolbuszowej.
całość-kliknij tutaj
Aliści... minęło 10 lat morderca/mordercy w dalszym ciągu chodzą spokojnie po ulicach naszego miasteczka.
Kto tam mógł (i chciał) zbił na tym kapitał polityczny i sprawę włożono do lamusa.
Dzisiaj nikogo(?) nie interesuje aby ta sprawa została rozwiązana.
Dlatego pozwoliłem sobie w imieniu mieszkańców napisać list do Naszego Posła, który
brał udział w tym pamiętnym "Marszu Przeciwko Przemocy".
Zbigniew Chmilowiec
Poseł na Sejm RP
zbigniew.chmielowiec@sejm.pl
Szanowny Panie Pośle!
Wniosek
Dziesięć lat temu został pobity śmiertelnie jeden z mieszkańców naszego miasteczka.
Do dzisiaj sprawa nie została rozwiązana.
Czy mógłby Pan zwrócić się do komendanta policji w Kolbuszowej z prośbą o rozważenie,
wszczęcia na nowo śledztwa w tej sprawie.
Przez ten czas nastąpił ogromny postęp w kryminalistyce, i możliwe jest ustalenie sprawcy,
przy pomocy nowych technik naukowych.Chociażby poprzez badania genetyczne śladów, jakie przestępcy zostawili na miejscu zbrodni.
Jest to poważna przesłanka do tego, aby wznowiono to śledztwo.
Z poważaniem
Andrzej Kulig
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Brawo!
OdpowiedzUsuńAle nie zapominaj że tu jest Kolbuszowa.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńJak krytykujesz anonimowość w internetach to ... nie wal z anonima
UsuńTen na zdjęciu co z kartki czyta to Karkut? ktoś mu w ostatniej chwili parę zdań napisał i nie zdążył nawet wkuć na pamięć?
OdpowiedzUsuńi takie do władzy się rwą.
aleś mu dowalił! kawał chłopa ale się nie pozbiera po takim ciosie!
UsuńMówisz że on taki gość co w oczy mu plują a powie że deszcz pada? Jeszcze lepiej :)
UsuńTymczasem pospaceruj po chodniku co go sam własnymi rencami zbudował i nawet nie musiał po prośbie do chrzestnego lecieć bo poseł raz poprosił i chodnik jest.
Kierdziołek dla PR sprzeda wszystkich. Bo to takie frycowanie.
OdpowiedzUsuńMagiel pisze o poważnej sprawie ,ktoś powinien ponieść karę.
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego wszyscy zmieniają temat.
Ostatnio coraz częściej mozna usłyszeć o wykryciu sprawców morderstwa sprzed kilkunastu lat,czyli trzeba wykorzystywać najnowsze osiągnięcia nauki.
Zginął człowiek ,kogoś syn ,brat ,może ojciec,wnuk,ktoś ztego powodu cierpiał ipewno myśli,że...
Masz rację, ale tu jest Kolbuszowa.....
UsuńŻycie tego chłopaka to był jeden wielki koszmar, i jeszcze taka śmierć. Kiedyś sprawcy za to odpowiedzą tak samo jak ci co zaniechali a mogli coś zdziałać. Kwestia czasu.
Magiel. Nie badz taki złośliwy i nie budź naszego posła!!! Przeciez widzisz jaki on zapracowany, wszystkie sprawy województwa na jego głowie.
OdpowiedzUsuńMaglu!
OdpowiedzUsuńSprawdź czy to był "Wiesio"?
A nie Zbysio?