Kampania wyborcza się jeszcze nie rozpoczęła, a już na pierwszą linię frontu rzucono miejscowych poetów.
Do przodu gna świat.
Tak to w naszej Kolbuszowej się dzieje,
że przed wyborami starosta siwieje,
Spina się i jęczy, krzyczy i przeklina:
"Ku...dlaczego więcej kasy na chodniki już ni ma!?
Przecież samorządowe wybory już się zbliżają,
władze muszą pokazać, że o obywateli dbają."
Biorą więc kredyty i powiat zadłużają,
bo innej rady na brak pieniędzy nie mają
Budują więc chodniki, drogi, parki, boiska,
tak to władza pokazuje, że obywatelom jest bliska.
Z każdego przetargu mają odsypy finansowe,
by na wyborcze plakaty mieć fundusze gotowe.
Inwestorów zewnętrznych nikt jeszcze nie sprowadził,
a tu bym szans rozwoju dla mieściny szukać radził
Niestety prawda jest smutna i sroga
dla nas sukcesem wciąż jest stumetrowa droga
Tak to się historia powtarza od wielu lat
my stoimy w miejscu, a do przodu gna świat.
Anonim
Ciekawe jaka będzie riposta miejscowego Pis-u? Co na to Stowarzyszenie Kolbuszowskich Poetów Profesjonalnych z dr Januszem Radwańskim na czele?
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
To doktor napisał po tej urwie poznać .
OdpowiedzUsuńA co na ,,odsypy finansowe z przetargow” prokuratura?
OdpowiedzUsuńŁadny wiersz,pasuje też do Raniżowa,tylko kierownik kilka słów zmieni i może puścić w Wieściach Raniżowskich.
OdpowiedzUsuńDo czasu walnego zgromadzenia nie mogę przedstawić stanowiska stowarzyszenia. Ale znalazłem w jego archiwach taką anegdotkę z czasów jeszcze, gdy prezesem był Mieczysław Jastrun.
OdpowiedzUsuńOtóż do Rotszylda przychodził biedny Żyd i prosił o jakąś posadę. Wreszcie Rotszyld mówi mu: - Mam dla pana pracę. Będziesz pan codziennie czekał na rogatkach miasta i jak będzie nadchodził Mesjasz, zadmiesz pan w barani róg.
A widząc kwaśną minę biedaka, powiedział:
-Ja wiem że to nie jest jakaś szczególna posada, ale sam pan pomyśl: jeszcze pana dzieci i wnuki będą ją po panu dziedziczyć.