W tym celu, należy poprosić kolbuszowskich policjantów o statystyki "zdarzeń drogowych" z ostatnich powiedzmy 6 lat. Trzeba to rozbić na trzy miejsca- Kolbuszowę,Kolbuszowę Dolną- Kolbuszowę Górną ,oraz Kupno z Widełką. Jak wyglądają te statystyki przed i po wprowadzeniu odcinkowego pomiaru prędkości?
Azaliż...
Jeśli radnemu Pankowi, (tu podpowiadam) nie chce się zbytnio fatygować, to może napisać takie zapytanie do burmistrza Zuby.Ten powinien przekazać obowiązek odpowiedzi, dopiero co przyjętemu do pracy Marcinowi Dworakowi , który ustawy o drogach publicznych ma w małym palcu.
Dworak?Skąd ja to nazwisko znam?
Radny nie musi niczego sprawdzać z co najmniej dwóch powodów.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze: jest wyznawcą Kolbuszowskiej Szkoły Epistemologicznej. Głosi ona ze jesli wydaje ci się ze tak jest to znaczy że tak jest, bo gdyby tak nie było to by ci się nie wydawało. Sprawdzanie czegokolwiek jest zbędne i stanowi odznakę niewiedzy. Kto nie wie, ten sprawdza. Kto sprawdza, ten nie wie. Ergo: kto sprawdza, tego nie należy słuchać, bo po co słuchać tego, kto nie wie?
Po drugie: koledzy z rady i oklaskujacy pomysł radnego wyborcy też są wyznawcami tej samej szkoły. Po co w takich warunkach sprawdzać cokolwiek, jeśli potrzebne to jest tylko jakimś malkontentom, których jest na tyle mało, że zawsze ich można zakrzyczeć?
Na twoim miejscu bym uważał. W Kolbuszowej jest tylko 5 osób (na krzyż) które mogą znać to słowo.
UsuńNo to prościej: po co ma cokolwiek sprawdzać jeśli robiąc bez sprawdzania już zyskał opinię młodego energicznego walczącego ze złym systemem który urządza ustawki i nie daje jeździć ile się chce?
UsuńDajmy mu szansę, może pójdzie za ciosem?Ja mam taką nadzieję.
UsuńDzięki Maglowi to wiadomo,że wójt Raniżowa jest także wyznawcą Kolbuszowskiej Szkoły Epistemologicznej.
UsuńTylko,że nie wszyscy radni i mieszkańcy popierają tę jego filozofię.
A co tu sprawdzać geniuszu? Zapytaj czy był wypadek kogoś z górnej. Podpowiemy ci ze nie bylo. Więc o co chodzi?
OdpowiedzUsuńJeśli znacząco wzrosła liczba wypadków na "Dolnej" w Kupnie i Widełce, to warto zastanowić się nad przyczynami i co z tym zrobić.
UsuńProponuję Maglowi i Pankowi pójść dalej. Niech sprawdzą wpływ odcinkowej kontroli prędkości w Kolbuszowy Górny na liczbę wypadków rowerowych w Burkina Faso. Panowie (lub Państwo), pogrążacie się.
UsuńNie jeździsz chyba samochodem i nie mieszkasz w Kolbuszowej.Przejedź się tą trasą w kilku porach dnia i nocy i może załapiesz o co Pankowi biega.
UsuńOj, widzę że kampania na całego idzie i ktoś nóżkami przebiera do rady a Panek zagrożenie stanowi. Brawo, panie radny, głosujemy na pana a hejterami proszę się nie przejmować.
UsuńJeżdżę tamtędy kilka razy dziennie i nie wiem o co Pankowi biega. Są to jedyne bezpieczne 2 km na drodze w promieniu 30 km od Kolbuszowej... Jak komuś się notorycznie spieszy to niech zwolni, albo idzie do psychologa, a może i nawet psychiatry.
UsuńPunkowi biega o to, że wprowadzenie na tym odcinku pomiaru prędkości , zwiększyło niebezpieczeństwo w sąsiednich miejscach.Na oko się to zgadza, szczególnie na Dolnej i Kupnie.
UsuńNależy to jednak, przynajmniej statystycznie sprawdzić.
Co najmniej do psychologa niech idą ci co jadą do 40 (nadgorliwcy) a także powyżej 90 (mieszkańcy z odcinkowego- oczywiście nie wszyscy).
UsuńUwazam ze pomysl o zniesieniu lub zwiekszeniu tegotegjest pomiaru jest bardzo dobry. W zamian niech sobie postawia fotoradar kolo szkoly. Przez ten pomiar wiekszosc kierowcow jezdzi poza jego obszarem obowiazywania znacznie szybciej.
OdpowiedzUsuńTak więc trzeba wprowadzić odcinkowy pomiar prędkości tam, gdzie jeżdżą za szybko. I mandaty po 1000 zł za każde 10 km/h ponad normę. Będzie bezpieczniej, tak jak w Niemczech, w których sporo ludzi z KLB pracuje.
UsuńW Niemczech insza kultura. Jak jest 50 na godzinę, to tyle jadą. W Kolbuszowej, Polsce króluje drogowe chamstwo.
UsuńJest kultura bo kary są wysokie. Ordnung muss sein. Za to cenię Niemców. W Polsce ludzie przestrzegający przepisów są stygmatyzowani.
UsuńPan R - byly juz (na szczescie) "redaktor" strasznie aktywny w tych internetach.
OdpowiedzUsuńMagiel takie głupoty jhakie ty piszesz to naprawdę mało kto pisze. Masz blade pojęcie o wielu tematach zreszta podobnie ja twoje sługusy i szeptuchy.
OdpowiedzUsuńMagiel pisze głupoty, Korso i Galek tak samo.
UsuńTy zaś wiesz wszystko co i jak, ale nie chcesz powiedzieć.Tylko dlaczego siedzisz w urzędzie za 2 tysiące miesięcznie?
A w czym Maglu, nie ma niby racji i ma o tym blade pojęcie?Jesteś w stanie to wyartykułować?
UsuńNie jest w stanie , bo to nie na jego głowę. Dlatego w radzie reprezentują go ktosie , którzy nie potrafią się nawet wysłowić.
UsuńMagiel i komentatorzy mają rację. Panek zanim wystąpił z tą inicjatywą powinien przedstawić radzie twarde dowody, że zwiększenie prędkości ma sens.Zrobił jednak to samo co stare samorządowe wygi.
OdpowiedzUsuńSpróbujemy i zobaczymy co się stanie.Tak to Piotrek nie działa, ogarnij się chłopie.
Bierze przykład z wujka Grzegorza.
UsuńWydaje mi sie ze Piotrek zrobil tu wlasnie wszystko tak jak trzeba. W sposob skuteczny wymusil dzialania miasta, aby sprawa pomiaru zostala przeanalizowana. Tylko jak to w Kolbuszowej bywa ktos nie mogl przebolec ze sie jeden tej klicie postawił i zorganizowano to spotkanie tak, aby nic z tego nie wyszlo. Zaproszono na nie samych zwolennikow pomiaru i Piotrka. Dziwie sie ze przy zbiegu zdarzen ktore wtedy doktknely jego rodzine w ogole na spotkanie poszedl. Moim zdaniem sprawa mimo wszystko na plus. Gdy go o cos prosimy przynajmniej nie boi sie odezwac i tematu poruszyc. Czlowiek uczy sie na bledach, i mam nadzieje ze tutaj tez wnioski zostana wyciagniete. Glowa do gory!
UsuńPan Marcin Dworak to syn radnego z Widełki?
OdpowiedzUsuńNiech Panek do swojej incjatywy weźmie radnych, sołtysów z terenu DK9 od Widełki do K.Dolnej + Weryni, Kłapówki i Bukowca. Niech zbierają podpisy czy bezpieczeństwo ludzi z tych terenów zwiększyło się czy wręcz przeciwnie. Górniacy mają chodnik po obóch stronach drogi a pozostali nawet z jedej strony nie mają, czasami tylko krótkie odcinki.
OdpowiedzUsuńA to wina górniaków że mają chodnik i bezpiecznie? moze jeszcze mają przeprosić cię za to?
UsuńGościu ja się cieszę, że mają chodnik i w końcu z niego korzystają. Lecz w temacie chodzi o ograniczenie prędkości przez Górną. Na Widełce jest chodnik z jednej strony a jest 70, tylko w okolicy przejść 50.
UsuńNatomiast nie piszę, że wszyscy co mieszkają w widełkach pomiaru przekraczają znacznie 50 ale jest nie mała grupa- jak to się ma do bezpieczeństwa Was Górnioków.
Magiel dlaczego zadajesz Piotrkowi takie trudne zadania? Nawet wujek Grzesiek mu nie pomoże,bo to dla nich nie zrozumjałe i ciężkie zadanie. No chyba,że wesprą się Maczetą,bo ten chłopski filozof ma kiepeło, że hej.
OdpowiedzUsuńNie mierz wszystkich swoich miarą. Chowaj sie nadal jako anonim w internecie, wtedy jestes najmadrzejszy. Mysle ze wszyscy wymienieni panowie mimo wszystko maja wiecej oleju w glowie Ty, poniewaz oni zostali kims, a Ty cale zycie bedziesz nikim.
UsuńLepiej być "nikim" , niż firmować swoim nazwiskiem to samorządowe kolbuszowskie dziadostwo.
UsuńNie wiem z kim Dworak jest rodzina, ale studiował budownictwo. Info z od kuzyna z którym był na roku. Moze faktycznie sam się tam dostał...?
UsuńPięć lat ciężkich studiów ,aby zapieprzać do urzędu za 2 tysiące miesięcznie?Jaki ma to sens?
UsuńZnam go. Skromny i pracowity chłopak. Jeden z lepszych studentów na roku.
UsuńBardzo skromny skoro jako jeden z lepszych studentów przyszedł do takiej dziury.Lepsi studenci dostają w mieście kwotę dwa razy większą od ręki.Więc coś sciemniasz koleś bo do tej dziury żeby robić w takim urzędzie nie przychodzą byli dobrzy studenci.
UsuńMagiel ramię w ramię z radnym Pankiem szykują się do badań nad efektem motyla?! Oni chcą dostać Nobla!!! :D
OdpowiedzUsuńW cywilizowanych krajach sprawdza się, jaki wpływ mają wprowadzane ograniczenia prędkości na dłuższych odcinkach drogi.To norma, standardowe postępowanie.W Polsce obowiązuje dalej rosyjska szkoła- kto silniejszy, kto głośniej krzyczy ten ma rację.
UsuńTeza radnego Punka jest taka:Wprowadzenie pomiaru prędkości na Górnej spowodowało że pojazdy poruszają się tam z prędkością 30-40 kilometrów na godzinę. Powoduje to zatory drogowe i kierowcy odrabiają to sobie przekraczając dozwolone prędkości w Kupnie, Widełce i Kolbuszowej Dolnej.To powoduje istotne zmniejszenie bezpieczeństwa dla pojazdów i pieszych.
UsuńMoim zdaniem, można i należy to sprawdzić i podjąć właściwe decyzje.
Jak jest na początku tego wątku. Władze wiedzą i nie trzeba tego sprawdzać.
UsuńW tym wypadku Fryc ma rację, bo na Górnej jest bezpiecznie. Nareszcie. Panek musi robić badania, z których może wyjść, że nie ma racji bo już wiadomo, że na Górnej jest bezpieczniej. Ewentualny wzrost wypadków w Widełce może wynikać z miliona innych czynników. Do tego trzeba pracy analityka, policjanta, statystyka, Marcina od drogówki, matematyka. Tego nie da się dowieść na chłopski rozum.
OdpowiedzUsuńJeśli Frycu ma rację, to dlaczego nie wprowadzić takiego pomiaru na Dolnej, w Kupnie i Widełce? Przecież tam jeżdżą jak szaleni.
UsuńTak też powinni pomyśleć Radni, jeśli zależy im na bezpieczeństwie ludzi. Należy wprowadzić nowe odcinki z pomiarami bo ten się bardzo dobrze sprawdza.
Usuń