Przyjrzyjmy się więc temu, o czym obradowali radni wczoraj.
Dlaczego, te rzeczy nie mogły być poddane pod głosowanie tydzień temu, albo dlaczego nie mogą być na sesji 28 grudnia?
Wygląda na to, że jakiś urzędnik czegoś nie dopatrzył, nie ślipnał, nie policzył i aby naprawić te błędy, zwoływana jest na każde zawołanie sesja Rady Miejskiej.Dokumenty dostarczane są radnym w ostatniej chwili tuż przed głosowaniem Nie mają nawet czasu aby się z nimi zapoznać.
Do tego dodaje się byłle co do przegłosowania, żeby nie wyglądało podejrzanie.
Czas chyba skończyć z tą urzędniczą partyzantką.
Z kronikarskiego obowiązku, musimy odnotować, że redaktor Paweł Galek nie tylko przychodzi ostanio na sesje Rady Miejskiej, ale też zaczał się elegancko ubierać.Zapewne duża tu zasługa zawsze odszykowanej redaktor z Korso Kolbuszowskie- Anny Pocałuń.
I powie mi kto,że oni do władzy nie pchaja się dla pieniędzy.
OdpowiedzUsuńPięcio-letnią kadencję mają już zapewnioną to teraz zabierają się za czyszczenie kieszeni mieszkańcom (dla ich dobra).
OdpowiedzUsuńTrzeba było startować i zostać radnym to byś czyścił kieszenie mieszkańców (dla swojego dobra). Moment, moment, tylko kto by cię wybrał?
UsuńI tu pasują jak ulał dwa przysłowia
Usuń"Uderz w stół a nożyce same się otworzą"
i
"Prawda zawsze w oczy kole".
do anonima z 14:31
Tematyka sesji po wuju fest.
OdpowiedzUsuńNo tak to jest w Kobuszowej od dziesiecioleci,te same Geby tylko jeden siwieje a drugi łysieje tym sie róznia
OdpowiedzUsuńAle radne zapiertalają. Galek tyż się chłopina urobi. Pot po czole cieknie. Za takie marne piniondze. Aż mi jest ich żal.
OdpowiedzUsuńNa zdjęciu widać,ze Józek oddej wentyl pisze donos po staremu, Kierdziołek nowocześnie donosi. Sądząc PO minie,Piku skrobie słowa do kolejnej piosenki. Może tą razą o bidnych bezradnych?
OdpowiedzUsuń