Po tygodniu, wpadła na pomysł, aby donieść na żart na Pryma Aprilis- taka dowcipna jest.
Policjanci nieźle się uśmiali i pogratulowali dobrego dowcipu. Niestety miny im zrzedły, gdy okazało się, że to nie są żarty naczelnej.

Tutaj nie zacytujemy co o tej inicjatywie myślą miejscowi stróże prawa i jaj sobie nie robimy.
Azliż...
Sprawa zakończy się po miesiącu umorzeniem ze względu na ... cokolwiek. Policjanci są tak teraz zarobieni, że po prostu na głupie żarty nie mają czasu.
Tak jakbyś był przy tym Magiel . ;)
OdpowiedzUsuńOni są wszędzie.;)
UsuńTo jest Maglu walka podjazdowa z konkurencją o przeżycie, gdzie wszystkie chwyty są dozwolone.
OdpowiedzUsuńKomedjanci z Powiatowej Picji poradzą sobie z każdym problemem.
OdpowiedzUsuńJaja jak berety i do tego kwadratowe.
Robić statystykę to podstawa pracy w Picji.
Część naszych pożal się Boże stróżów prawa broni winnych a nie poszkodowanych. Taka w nich logika o ego nie wspomnę, ziemi nie tykają.
OdpowiedzUsuńPani Serafin poczucie humoru świadczy o inteligencji. Szkoda że aż tak się pani odkryła. Aż żal.
OdpowiedzUsuńKorso by to mogło olać, ale pało głupia rzecznicy prasowi już nie mają takiego "poczucia humoru" i sprawie nie popuszczą, bo to nie jest niewinny żart w stylu - kolbuszowioki do pługa, tylko wkładanie rzecznikowi w usta rzeczy, których nie powiedział.
UsuńTo czyim rzecznikiem prasowym jest Serafinka?
UsuńPo tym komencie talarka żal mi jej jeszcze bardziej.
UsuńŻart czy nie, nie wszyscy ludzie sprawdzają od razu datę wpisu, a Ci, którzy coś robią nie chcą i nie mają czasu prostować informacji, oni szyją maseczki. Tak więc można znaleźć inny przedmiot do obśmiania, chociażby w samorządzie.
OdpowiedzUsuńŻart wyjątkowo głupi, ale dlaczego z naszych podatków mamy opłacać ściganie jakiegoś idioty?
Usuń