poniedziałek, 4 maja 2020

Banderowcy w Bibliotece Miejskiej


Kilka lat temu Karol Wesołowski, dał jakże słuszny odpór i nie dpouścił do spotkania w bibliotece z (neo)banderowcem, mimo iż niezłym poetą był.

 Azaliż... co się odwlecze...

Dyrektor Andrzej Dominik
po zostaniu najlepszym bibliotekarzem w caluśkim podkarpackim, pomyślał, że jest tak wielki, jak ORP Gryf największy polski okręt  w czasie II Wojny Światowej. Pewnie dlatego wywiesił przed wejściem głównym do biblioteki banderę.

Cool!

Aż boimy się pomyśleć, co teraz zrobi  pan Karol.

4 komentarze:

  1. Curde chłopie szanuje Cię,ale ja również po zawoduwie nie ogarniam tego artykółó. Czy możesz trochę konkretniej przypiertolić?
    Ok. Łyknę co nieco i może zaskoczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jagodziński wywiesił 3 flagi w tym banderę, którą wiesza się tylko na statkach i kapitanacie portu.
      Bibliotekarz takich faux pas nie powinien popełniać.

      Usuń

    2. To tylko wyraz ambicji derektora który chciałby być wodolotem.

      Usuń
  2. Piękne :)))

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.