Ścieżka rowerowa ,przy wejściu do szkoły to nie jest najlepszy pomysł.Architekt (autor, autor!) się machnął, urzędnicy nie dopatrzyli, nie pokazali planów mieszkańcom i problem gotowy.
Trzeba coś z tym zrobić,ale czy koniecznie należy czekać do sesji rady miejskiej by powiedzieć o tym przed kamerami? Przecież to za 10 dni, zegar tyka i otwarcie ulicy coraz bliżej.
Trzeba to zrobić teraz,nie jutro, pojutrze czy za 2 tygodnie.
Inna sprawa czym zajmuje się nadzór budowlany w Urzędzie Miasta?Gdzie jest specjalista i pomysłodawca ścieżek rowerowych radny rowerzysta Paweł Michno?
Projektant - dyletant. Urzędnicy nadzorujący/ zatwierdzający projekt - niekompetentność i brak dopełnienia obowiązków. Dlaczego u nas w Kolbuszowej są takie jaja?
OdpowiedzUsuńSzybko i drogo nie oznacza dobrze.To widać na każdym kroku w Kolbuszowej
UsuńDlaczego to nie jest najlepszy pomysł? Czyżby ruch rowerowy w Kolbuszowej był tak olbrzymi lub dzieci tak głupie?
OdpowiedzUsuńNależy przywrócić do pracy Józka od wentyla i po problemie z przejazdem rowerem. Czasy się zmieniły, zachłanność coraz większą to pewnie teraz będzie odbierał rowery.
OdpowiedzUsuńZa parę lat ktoś napisze- Józek oddej rower. Może gruz przy okazji zwróci?