niedziela, 11 października 2020

Ciszej nad tą... lecznicą

 Jeszcze ze dwa wywiady dyrektora Strzelczyka i będziemy wiedzieć o tym co się dzieje w kolbuszowskim szpitalu więcej niżbyśmy chcieli.

więcej- kliknij tutaj

W wywiadzie dla TVP Rzeszów dyrektor był zszokowany tym, że to nie rodzina, a ratownicy "donieśli" na swoich do prokuratury.Czyżby sugerował że w szpitalu powinna obowiązywać jakaś dziwna solidarność zawodowa?Naprawdę?

Po drugie chlapnął, że sprawa dla niego jest zakończona. ponieważ rodzina nie zgłosiła "pretensji".
Dlaczego jednak sam od siebie, nie zainteresuje się chociażby tym, czy podlegli mu pracownicy przestrzegają procedur obowiązujących w szpitalu?To minimum które powinien zrobić.

Azaliż... ten skandal jest katastrofalny wizerunkowo dla kolbuszowskiego szpitala.Dyrektor swoimi wypowiedziami tylko to pogarsza.Kompromituje nie tylko siebie, ale nas wszystkich, ponieważ go zatrudniamy.

Czy nie może wydać zwyczajowego w takich sytuacjach oświadczenia : Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające,którego wyniki zostaną podane do publicznej wiadomości.Jest  nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji,robimy wszystko aby nigdy już się nie powtórzyła.Przekazujemy wyrazy współczucia rodzinie zmarłego.

Tylko (i aż) tyle. Zamiast tego mamy festiwal wypowiedzi które pozbywają nas resztek zaufania i nadziei, że szpital (w tej formie) jest nam do czegokolwiek potrzebny.


10 komentarzy:

  1. Szyć maseczki, gotować obiady, baner na płocie wisi ze jesteśmy z nimi... a jak będziesz potrzebować pomocy to Cię nie przyjmą bo się bać będą że się zarażą. Odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach... kolbuszowa...

    OdpowiedzUsuń
  2. Zeby wydać takie oświadczenie, trzeba mieć minimum empatii i inteligencji

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten baner dawno powinien być ściągnięty.

    OdpowiedzUsuń
  4. O dyrektorek sobie włosy farbuje ;);)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Donalda Trumpa udaje a nawet nie nadaje się do umycia nóg !!!!!!!!!!

      Usuń
  5. W naglej sytuacji dzwonic do posla lub starosty a oni do dyrcia. Dla pewnosci do towarzystwa policję i prokuratora. Wtedy dyrcio z pacholkami pozwoli ci umrzec w swoim folwarku!

    OdpowiedzUsuń
  6. Tego Bu-a już dawno powinni się pozbyć. Więcej chamstwa by nie było.No ale jak szanowna władza tj. Poseł, Starosta i wielu innych to toleruje.To cześć i chwała.

    OdpowiedzUsuń
  7. Jaki koleś. Gada jakieś niestworzone rzeczy. CPR nikogo nie wysyła a jedynie powiadamia - Dyżurnego komendy Policji albo Dyspozytora Medycznego (lub Dyżurnego Straży Pożarnej jeśli zachodzi potrzeba). To Dyżurny Komendy decyduje czy wysłać patrol do danej interwencji czy ją zamknąć (uznać za niezasadną lub nieodbytą). Kiedyś, dawano, dawno temu (ok.20lat temu)faktycznie CPR coś deycydował (ale to było w czasach kiedy zgłosznieami zajmowano się na poziomie powiatowym (na dyżurce siedział strażak, albo policjant z pielęgniarką). Temu panu czas stanął w miejscu. A skoro nie idzie z duchem czasu i nie wie, że np. karetkami dysponuje dyspozytor (w tym przypadku z mielca) a o interwencji policji decyduje dyżurny policji (w tym przypadku z Kolbuszowej), to po co strzępić ozor przed kamerami i kreować Kolbuszową na "podkarpacki kraśnik"? Do zwolnienia gościu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. p.s Ratownicy po zorientowaniu się w sytuacji, iż mają bezwzględnie styczność z jakąś patologią wybrali zapewne 997 albo 112 i faktycznie oba numeru obsługuje CPR. Ale odbierający zgłoszenie operator nie miał prawa potraktować tej informacji w kategorii fałszywej albo niezasadnej. I zgodnie ze swoją pocedurą przekazał ww. osobom. Gdyby operatorzy sami decydowali o wysłaniu patrolu - zapewne też nie mieliby litości.

      Usuń
    2. Niestety wspomniany pan nie zna i nie rozumie systemu w którym pracuje

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.