poniedziałek, 21 grudnia 2020

Podwyżki z kosmosu w Urzędzie Miasta

Rząd przewiduje że w przyszłym roku wzrost wynagrodzeń o 3.4%.

Kolbuszewscy urzędnicy są jednak bardziej optymistycznie nastawieni i przyszłorocznym  budżecie zapisali sobie prawie 10% podwyżki wynagrodzeń  i zwiększyli fundusz premii o dodatkowe 24%.

                         


                                                    2020




2021



Azaliż... rozumiemy że urzędnicy w Naszej Wielkiej Lasowiackiej  Stolicy zarabiają małe pieniądze,że potrzebny jest im solidny wzrost płacy.
To są jednak nasze pieniądze, więc chętnie dowiedzielibyśmy się w jaki sposób konkretnie zostaną rozdysponowane.Wszyscy dostaną po 10%
Niestety tego się nie dowiemy, bo żaden z radnych (zwłaszcza ten mieszkający w Rzeszowie) się o to nie spyta.

Kto z czytelników Magla spodziewa się w  przyszłym roku podwyżki wynagrodzenia o 10%?


            

                                                           

13 komentarzy:

  1. Oprócz podwyżki powinno się im płacić dodatkową kasiorę za szkodliwe warunki pracy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popraw choć błędy... Nic nie wiadomo o Lasowiackiej "Stalicy". Chyba, że to od Stali Mielec, czy jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za cenną uwagę.Korektorka się tak jakoś na nas obraziła i stąd te niedociągnięcia. :( Przepraszamy! (Korektorkę też)

      Usuń
  3. To się nigdy nie skończy. W roku w którym pandemia opanowała świat a wiele prywatnych firm jest na skraju bankructwa w Polsce wzrosło zatrudnienie w administracji państwowej a biedne gminy takie jak nasza podnoszą sobie wynagrodzenia o raptem 10%. Paranoja

    OdpowiedzUsuń
  4. "bo im się to należy "" jakby inaczej mogło by być przykład idzie z góry !!!!!!!!no ale widziały gały kogo w wyborach wybierały!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ty myślisz ,że Kierdziolek albo Józek oddej wentyl są tam altruistycznie?
      Kogo byś nie wybrał to liczy się tylko kasa.

      Usuń
  5. Pamiętam to ogromne oburzenie jak któraś to powiedziała: "Za 6 tys. zł to pracuje złodziej albo idiota" w kontekście pracy w budżetówce. Minęło już kilkanaście lat a ludzie dalej nie rozumieją, że taka jest prawda. Osoby z wykształceniem i umiejętnościami idą sobie do prywatnych firm gdzie po kilku latach zarabiają pięciocyfrowe kwoty a w państwowej administracji mamy takich co nie umieli znaleźć pracy, chcą robić przekręty albo mają jakieś dziwne powołanie, lub czekają do emerytury.

    No ale ktoś się pewnie zaraz zesra, że on przecież skończył szkoły (ciekawe jakie?), ma super umiejętności (sam nie wie jakie), jest ambitny (ale leniwy) i siedzi w fabryce smrodu za 2k co jest oczywiście niesprawiedliwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nikt w maglu nie sra!!!
      Jedynie wyraża opinie.

      Jeśli tak cię martwią niskie zarobki w administracji to przypomnę ci, że niczego nie wytwarzają, jedynie "administrują",a wypłaty są (powinny być) pochodną naszych (społeczeństwa) zarobków .
      Jeśli jak piszesz w fabryce smrodu zarabia się 2k to nie rozumiem czego urzędnik (urzędnik zapewne też potrafi wytwarzać smród- np. w umig Kolbuszowa w ochronie środowiska siedzi w jednym pokoju 4-5 osób i śmierdzi tam papierochami aż miło) miałby zarabiać ponad 6k.
      Znajdź uzasadnienie dla takich pensji i mnie przekonaj.
      A ponieważ mamy kapitalizm to jest chyba jasne, że płace na wolnym rynku są/mogą/powinny być wyższe niż w urzędach admin.panstw.

      Usuń
    2. Więkoszść urzędników zarabia tu w przedziale, strzelam od 40 do 80 tys zł brutto rocznie. Zależy pewnie od stanowiska. 40 tys rocznie to naprawdę mało w tych czasach. 80 to juz lepiej ale w porównaniu do pracy umysłowej w przemyśle żadnego szału nie ma.

      Usuń
    3. Anonimowy22 grudnia 2020 12:11

      Argument o "tylko administrowaniu" może wyciągnąć tylko osoba która nie rozumie jak działają większe instytucje i przedsięwzięcia i dlaczego "tylko administrowanie" jest kluczowe do skutecznego działania i dlaczego potrzeba tam kompetentnych ludzi i funduszy. No ale łatwiej ponarzekać, że ochrona zdrowia, sanepid czy inne instytucje źle działają, bez zastanowienia się dlaczego.

      W wielu dziedzinach nie znajdziesz rozsądnego specjalisty na mniej niż te 6-10k. Tyle dzisiaj jest w stanie zarobić na etacie przeciętny absolwent uczelni przed trzydziestką i nie jest to szklany sufit. Argument o wolnym rynku jest tak pozbawiony sensu, że aż Ci wyjaśnię.
      To jest typowe błędne koło: mamy urzędników/nauczycieli co nic nie umieją, więc niech budżetówka mało zarabia, co powoduje, że tym bardziej nikt rozsądny tam nie przyjdzie bo mało płacą, co pogłębia problem. Nie jest mi szkoda, że ktoś nie ogarnął sobie życia i mało zarabia. Szkoda mi, że instytucje, które powinny być sprawne (szkoły, urzędy) takie nie będą.

      Prawdziwy problem w Polsce to brak zainteresowania się ludzi swoją własną karierą zawodową. Potem przychodzi trzydziestka, okazuje się, że zmarnowało się najlepsze lata, no a winny są wszyscy dookoła tylko nie sami zainteresowani, że zarabiają minimalną krajową lub okolice na przecież wolnym rynku.

      Usuń
  6. 3,4% założenia RM
    https://www.gov.pl/web/finanse/rada-ministrow-przyjela-zalozenia-do-projektu-budzetu-panstwa-na-2021-r
    1,5% PPK
    https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/pracownicze-plany-kapitalowe-18781862/art-137
    5,0% wakaty
    http://bip.kolbuszowa.pl/59-strona-glowna/3661-nabor-kandydatow-na-wolne-stanowiska-pracy.html?strona=0

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie fundusz premii tylko o dodatkowe wynagrodzenie roczne https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/dodatkowe-wynagrodzenie-roczne-dla-pracownikow-jednostek-sfery-16799210

    OdpowiedzUsuń
  8. Ogólnie rzecz biorąc najtańsza Gmina w Polsce. I o to chodzi. Piseł miał węża w kieszeni,a następcy urósł wąż większy.hi,hi ha,ha ale cyrk stadionowy,zoo komunalne i basenik z czegoś musimy opłacić.szkoła niespecjalna i OSP też kosztują.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.