Spacerując ulicą Mickiewicza, obok biura Naszego Jakże Umiłowanego Posła, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że się ktoś na niego zamachnął.
Pan Zbigniew pracuje dniami (i nocami), aby cosik nowego dla Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy załatwić. Tu miliony, tam miliony, rondo, obwodnica, a nawet parking wielopiętrowy (siem zamarzył), a przed jego biurem- ruina.
Nie może nawet zaprosić do siebie członka Biura Politycznego PiS- senatora Stanisława Ożoga- bo wstyd. Zaraz zaczęłyby się docinki i podśmiechujki, a i cegła spaść na głowę może.
zdjęcie Joanna Serafin -Korso kolbuszowskie |
Więcej w Korso Kolbuszowskie- kliknij tutaj
Azaliż... tak sobie pomyśleliśmy, że może poseł zwróci się do przysłowiowego Bogdana ,albo innego Grzegorza z propozycją pomocy?
Ta rudera to nie jest Grześka Romaniuka, albo którejś z jego córek?
OdpowiedzUsuńDo Ożoga się nie zwróci, bo wstyd. Ożóg to nie z mojej bajki politycznej ale mam do niego zawsze ogromny szacunek za jego wiedzę, pracowitość, uczciwość i kulturę osobistą. Co skłoniło naszego umiłowanego aby z nim walczyć? Zawiść czy tylko próżność?
OdpowiedzUsuńByniu, a może pora na koniec wygłupów?
Jak widać, wojna polsko, polska, to nie tylko Borynowy gnój na ulicach.
OdpowiedzUsuńPozorant Bynio wszędzie dostrzega spisek, a sam dołki kopie i jak to bywa, wdepnie czasem w goofno.
Z przyjacielem senatorem pewnie poszło o wóz strażoków, lub inny wielki zamysł, jak to w politycznych małych główkach.
To po poprzednich przepychankach o miejsce na liście wyborczej.
UsuńUmiłowany trzyma z Ortylem, a ten Ożoga nie lubi.
UsuńSzkoda, że Ożóg nie startuje w wyborach, tacy ludzie są potrzebni na taki trudny czas. Twierdzi, że idzie na emeryturę i pamięta za jakim wiekiem emerytalnym głosował.
UsuńWstyd. Mając taką kasę doprowadzić budynek do takiej ruiny. Ktoś wierzy że to gospodarni ludzie? Pozoranctwo dla korzyści politycznych nic więcej. Czekają aż państwo im wyremontuje? Idą zmiany więc nie bardzo.
OdpowiedzUsuńCo się czepiasz? Dbają bardziej o publiczne dobro niż swoje.
UsuńAlbo ironizujesz alboś głupi jak but.
UsuńNiech sobie w takim stanie trzyma chałupe na wsi obok gnojowiska, pasuje jak ulał.
Kto nie potrafi zadbać o swoje, ten nigdy nie będzie dbał o publiczne. Ten budynek jest właściwie publiczny: centrum miasteczka, wyremontowana ulica, mnóstwo gości z zewnątrz przyjeżdżających do Galicji i też do posła. A tu rudera straszy od lat. Nazwisko właściciela powinien ktoś wielkimi literami napisać na tej ruinie.
Widać wszyscy lepiej wiedzą kto jest właścicielem budynku. A może zamiast pisać w internecie lepiej sprawdzić co pisze w papierach?
OdpowiedzUsuńa czego ulica Mickiewicza jest zamknięta dla ruchu kołowego? Może mi kto wyjaśnić ??????
OdpowiedzUsuńZamknięta bo cegła z rudery może spaść na porsche i szkoda wielka. Jak spadnie komu na głowę to …. To trudno.
UsuńCoby Byniowi gnoju nie dostarczyli.
Usuń