Byliśmy wczoraj w magistracie, załatwić drobną urzędową sprawę. Niestety odeszliśmy z kwitkiem. Nic nie załatwiliśmy, ponieważ w ratuszu panowała totalna panika.
Okazało się, że radny Michał Karkut, odgraża się w Internetach, że.....wraca do pracy w samorządzie.
Strach się bać, co on tam znowu wymyśli.
Azaliż... nie ma się co bać. Ten rząd może być jednym z lepszych. Czterech koalicjantów, będzie musiało się dogadywać przed podjęciem każdej większej decyzji i do tego szachować wszystko może prezydent.
Alleluja i do przodu!
P.s. Za 8 lat będzie znowu powtórka z rozrywki. :(
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.