Radny Michał Karkut przedstawił swój program wyborczy. Jesteśmy pod dużym wrażeniem- dosłownie mowę nam odebrało.
Cool!
Gość chce zmian. Niestety nie powiedział co chce (i na co) zamienić. :(
To znaczy my wiemy. Chce zamienić prowizję obwoźnego sprzedawcy na solidną pensję burmistrza (czy jakoś tak).
Azaliż..... ((tu podpowiadamy) jeśli chcesz zmienić świat, zacznij od siebie - Gandhi
I tu mało sobie oka nie wybiliśmy, bo przecież to dotyczy też (a może przede wszystkim) nas samych. Niestety jesteśmy tylko hejterami po szkole zawodowy, którym nic w życiu nie wyszło (jak włosy) i potrafimy tylko znęcać się nad ludźmi którzy coś w życiu osiągnęli.
Znamy jednak swoje możliwości, dlatego robimy to, co wychodzi nam najlepiej i radnymi, a nawet burmistrzem zostać nie chcemy.
Kierdziołek to pozorant.
OdpowiedzUsuńLewe ręce, trochę elokwencji i to by było na tyle. Ba nawet jako sołtys nie potrafił służyć i pomagać wyborcom. Krytykanctwo, donosicielstwo ma we krwi.
"Służyć " to nam, a nie my....
UsuńA który z nich nie jest pozorantem? Wilka w tym nie przebije nikt. Mikołaj nie z tej ziemi. Grabarza nie znam, więc na jego temat się nie wypowiadam ale i głosu mojego nie dostanie.
UsuńA szkoda , że Szanowny Magiel nie startuje na Burmistrza mógłby pokazać swoje uzdolnienia w kierowaniu gminą bo krytykować każdy potrafi i to mu najlepiej wychodzi.
OdpowiedzUsuń"Znaj proporcją, mocium panie..." Też nie mam umiejętności do kierowania gminą, dlatego się tam nie pcham.
UsuńCoś jakby ten wpis był odzwierciedleniem postawy kandydata-sołtysa.
UsuńDużo krytykuje poprzedników, konkurentów do burmistrzowania, Pisiorow, a sam w tym kolbuszowskim bagienku czuje się jak ryba w wodzie.
Proponuje zmiany , tylko na co ?
Tak jak partia matka, osiem gwiazdek?
Przecież pan Karkut jak by nie daj Boże został burmistrzem, to dalej oprócz lepszej pensji dla siebie, nic nie będzie mógł zrobić jeśli nie będzie dogadywał się z radnymi.
Na razie umie im ubliżać, zamiast szukać porozumienia dla dobra mieszkańców.
Wielkie słowa, wielkie ego, marzenia o wielkiej polityce, a konkretów brak.
Tyle lat w samorządzie i co?
Ambicje i krytyka, to co on do tej pory w tej radzie robił?
Za paprotkę?
Czy za chłopca na posyłki po paluszki dla radnego Fryca?