Ordynacja wyborcza do parlamentu UE jest tak skomplikowana, że aby wsadzić do Brukseli kogoś z Konfederacji na Podlasiu, to trzeba zebrać dużo głosów na Podkarpaciu.
Chłopaki wychodzą więc z portek.
Azaliż... a nas zastanawia, dlaczego Konfederacja nie tworzy struktur na poziomie samorządowym?
Gdyby mieli w Naszej wielkiej Lasowiackiej Stolicy kilku radnych w gminie i powiecie, to nie musieliby się spotykać pod studnią i stać na deszczu.
Stać by ich było na wynajęcie sali w MDK i zebraliby znacznie więcej głosów.
W Kolbuszewie ma być jeszcze Japończyk Czesze suki na bosaka
OdpowiedzUsuńBosak Bosakiem Buczek Buczkiem to wiemy, mnie ciekawi kto zastąpił pana nowego burmistrza na stadionie i prezesuje tam?
OdpowiedzUsuńTutaj Magiel ma rację. W Kolbuszowej Konfederacja mogła by delikatnie wstrząsnąć betonem. Potencjał jest.
OdpowiedzUsuńZ tymi podwyżkami dla siebie to Buczek by radnych ścignął, oj ścignąłby!
UsuńJego wynik wyborczy kilkanaście tysięcy głosów nie wziął się znikąd panowie i panie marzący o karierze politycznej. Trzymam kciuki za Tomasza! Oby się udało!
Też uważam, że powinni, jednak pan Tomasz się nie rozdwoi i nie będzie działał zarówno lokalnie i wojewódzko. Przydałby się ktoś kto zacząłby tworzyć struktury w gminie lub powiecie, to mieliby u nas pewnie 20%
UsuńKonfederusja niech zakłada struktury tam gdzie im bliżej np. w Mińsku a niekoniecznie w Kolbuszowej. Najpierw niech jako formacja oczyszczą się z eufemistycznie mówiąc odklejeńców i skarpetofobów, bo smród za nimi się ciągnie.
OdpowiedzUsuńTy zaś nie pachniesz perfumami CHANEL…
Usuń