Z braku czegos lepszego do roboty, podczas pilnowania pasteryzacji ogórków, postanowiliśmy sprawdzić czym zajmuje się teraz, ile i gdzie zarobił w zeszłym roku radny Michał Karkut.
Ponieważ samorządowiec nie wyszczególnił tych informacji (a powinien) w swoim osiadczeniu majątkowym, napisaliśmy list w tej sprawie do przewodniczącego Jana Fryca.
Na pewno się ucieszy, bo teraz w sezonie ogórkowym ma on niewiele do roboty.
Teraz przewodniczący, może postąpić:
A) Nieformalnie (ale za to logicznie) i napisać po prostu do radnych o poprawienie oświadczeń.
B) Może też (chroniąc tyłek) pop rostu przesłać to do komisji Skarg i Wniosków Rady Miejskiej , a ta... przesłąć to do wojewodziny.
Wojewodzina po przybiciu pieczątki prześle to nazad do rady miejskiej do rozpatrzenia.
C) Jest jeszcze trzecie wyjście- najzwyczajniej w świecie wyrzucić to do kosza.
Co obstawiacie?
- Świetnie napisany wniosek! Transparentność w samorządzie to nie fanaberia, to fundament demokracji. Brawo za inicjatywę.
OdpowiedzUsuńJestem za!
UsuńGdyby każdy obywatel był tak czujny, żyłoby się nam wszystkim bardziej świadomie i uczciwie. Szacunek dla autora.
OdpowiedzUsuń- Zamiast pisać listy i żądać kontroli, może warto najpierw porozmawiać z radnym? Publiczne piętnowanie wygląda na pokazówkę.
OdpowiedzUsuńMaglu nie lubi Karkuta.
UsuńCzy autor wie, ile czasu zajmuje radnym wypełnianie tych formularzy? Może zamiast krytyki, trochę empatii?
OdpowiedzUsuńZa 1300 zł miesięcznie można napisać prynajmniej to poprawnie.
UsuńMaglu ma na imie Grzegorz?
UsuńMichał
UsuńNie wyrzuci do kosza, już sie o to Ciocia Kasia postara
UsuńJeśli mają problem z napisaniem oświadczenia to z czym startowali do wyborów? Jakie kompetencje mają do zarządzania gminą. No niektóre laurki promocyjne były imponujące. Ileż można trawić tą bylejakość?
UsuńYon z Górny ,nie półki , to przecież były koalicjant Kierdziołka.
OdpowiedzUsuńI taka to historia samorządu KLB. Nie jedyna.
Może ktoś przytoczy ,te historie i układanki sprzed lat ?
Yon z Górny nie powinien być przewodniczącym albo powinien zmienić pracę. Zarządzając majątkiem gminy z dwóch miejsc jednocześnie jest konfliktem interesów. Nawet jeśli przepisy można zinterpretować na korzyść to jest to zwyczajnie nieetyczne.
UsuńNIK cyrkiem stadionów winien się zająć.
UsuńSprytny chłop, co chwile robotę zmienia na lepszą. Wybitne kompetencje musi mieć. Do jakiej partii teraz się zapisać żeby podobnie zmieniać szybko robotę ?
OdpowiedzUsuńTo jest zagadka trudna do rozwiązania.
UsuńNa razie PO trzyma się mocno , PiS się chwieje raz w górę raz w dół ,ale wybory już za dwa lata, ja bym chyba obstawiał Konfe albo Brauna.
Im rośnie.
Azaliż, czy polityk to nie piękny zawód?
Wystarczy otumanić milion ludzi i namówić ich żeby wpłacili po zlotoweczce raz w miesiącu na nasze konto.
I milion jest co miesiąc....
Piękna piramida finansowa ....
Rozmarzylem siem...
Niestety rodzice nie nauczyli mnie łżeć...
Pozdrawiam wszystkich uczciwych ludzi, słyszałem , że jeszcze gdzieś takich można spotkać.
Coś tu Magiel nie gra! Ciągle szukasz coś u Karkuta i piszesz, opisujesz i wytykasz błędy!!! Zobacz jakie głupoty robi Buczek i jakoś nie reagujesz!!!
OdpowiedzUsuńPolska dla Polaków, Ameryka dla Amerykanów i Polaków, Francja dla Francuzów i Polaków. Ot taka logika
UsuńTyle, że po 20 latach Polacy sie amerykanizują, albo fracuzieją.
UsuńJakby ten cwany Karkut,
Usuńcicho pod miedzą siedział, nigdy by siem o nim Magiel nie dowiedział.
Sam się podkłada co i rusz,
więc ma co sobie nagrabi.
Na razie załatwił sobie robotę w Rzeszowie, całe szczęście równocześnie robi wszystko, żeby nigdy nie zostać burmistrzem Kolbuszowej.
Czego sobie i państwu nieustannie życzę.
po 20 latach Polacy coraz bardziej dziadzieją,
OdpowiedzUsuńtransparetność po kolbuszowski, to jak transparent z pochodu pierwszomajowego
OdpowiedzUsuńMamy nowegp Papieża , nowego prezydenta Usa , nowego prezydenta Polski, nowego premiera, nowego trenera piłki, nowego burmistrza, a starosta wciąż ten sam, zadzwoniliśmy do ducha świętego , jak to możliwe, ale nie był w stanie tego wyjaśnić, zadzwoniliśmy do nieba ,może Bóg coś wie, ale sekretarka odpowiedziała, że bóg teraz urzęduje w starostwie powiatowym w kolbuszowej przy ulicy 11 listopada
OdpowiedzUsuńproblem jest w tym że do władzy się pchają ci co mają rządze władzy i zaburzenia osobowości, grubą skórę i chamski charakter i ci jakoś dziwnie wygrywają, a ci co mają wiedzę, przygotowanie, wizję i mogliby coś zrobić i zmienić, przeważnie nie mają siły przebicia ani wzięcia u wyborców
OdpowiedzUsuńMasz całkowitą rację.
UsuńStarosta z PiS i jego chrześniak z PO zdaje się to potwierdzać.