środa, 23 lipca 2025

Dziadowski urząd

 Już od ponad roku w ratuszu rządzi nowa ekipa.  Burmistrz Romaniuk zwalił papierkową robotę (z przewagą roboty) na zastępcę, bo to nie na jego własną głowę.

Wiceburmistrz Wócicki chwali się, że teraz pod jego batutą, urząd działa bez zarzutu i wszystko ma poukładane jak w szwajcarskim zegarku. Czy jakoś tak.

Azaliż.... tydzień temu, napisaliśmy wniosek do przewodnicącego  rady miejskiej Jana Fryca, o to żeby posprawdzał oświadczenia majątkowe radnych i wezwał ich do  poprawienia oczywistych błędów.

W normalnie pracującym urzędzie, dostalibyśmy niezwłocznie potwierdzenie przyjęcia wniosku, numer pod jakim został zarejestrowany i kiedy z grubsza zostanie rozpatrzony.

W ratuszu Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, panuje  jednak w dalszym ciągu postkomunistyczne dziadostwo i takiego podstawowego  potwierdzenia nie otrzymaliśmy. Zapewne nigdy nie otrzymamy. Bo po co to komu? Komu to potrzebne?

Za co oni wszyscy, łącznie z radnymi, biorą pieniądze?



A ta piosenka, specjalnie z dedykacją dla Pani Eli.

23 komentarze:

  1. Jak się nie chce pracować, to się chowa wniosek. A potem z poważną miną mówi, że ‘nic nie dotarło’ — klasyka samorządowej niekompetencji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Złożyłeś pismo? Gratulacje — właśnie trafiłeś na czarną dziurę lokalnej administracji. Odpowiedzi nie przewidziano.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy Wójcicki nie robił już tam za komuny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Do mojego urzędu też wpływają różne pisma. Też nie odpowiadamy na każde, co nie znaczy że nie są one realizowane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest jakieś tam pismo, tylko oficjalny wniosek do (w domyśle) rady miejskiej i tu działają ścisłe procedury przewidziane prawem.

      Usuń
    2. To nie tylko obowiązek przewidziany prawem, ale też kultura, której urzednikom po prostu brak.

      Usuń
    3. Może realizują i jak będzie efekt to poinformują cię pisemnie.
      Z drugiej strony na jakiej podstawie mają ci odpowiadać? Pytam z ciekawości? Przecież nie podpisujesz się imieniem i nazwiskiem… mogą prawnie olać Cię i nie odpowiadać ci?

      Usuń
    4. Tu działa KPA i dobre praktyki urzędów. W Kolbie to nie obowiązuje. Traktuja mieszkańców jak pańszczyżnianych chłopów.

      Usuń
    5. A ja tam się cieszę, że ktoś
      taki jak Magiel w Kolbie jest. Niech patrzy wszystkim na ręce.

      Usuń
    6. Podpis czy nie — urząd nie odpowiada na podstawie sympatii, tylko procedury. Skarga czy wniosek obywatela to nie fanmail do burmistrza

      Usuń
    7. Nie chodzi o wielkie gesty, tylko o rzetelność. Nawet automat z kawą daje potwierdzenie transakcji, a tu z urzędem — jak w epoce króla Ćwieczka

      Usuń
    8. Dobrze że magiel jest i zadaje takie pytania. Ale pytam z czystej ciekawości jak to wygląda prawnie? Czy jest to gdzieś uregulowane? Podpisywanie się pod pismem magiel kolbuszowski wywołuje skutki prawne?

      Usuń
  5. Magiel czyżbyś był pracownikiem magistratu? Skąd wiesz że Wójcicki od papierkowej roboty?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A słuchałeś co mówił na ostatniej sesji burmistrz Romaniuk?

      Usuń
    2. A co mówił bo nie słuchałem?

      Usuń
  6. Nie trzeba być pracownikiem magistratu ,by zauważyć , że nuwo roboty nie ogarniają.
    Romaniuk podczas spotkań w starostwie ciągle klika w telefon , u wojewody ,czy w U. marszałkowskim podobnie.
    Wojcicki POmimo , że najbardziej wykształcony w całej gminie , jak opowiada mamusia , nie potrafi podjąć decyzji ,bo analiza sprawy zajmuje mu ze dwa ,trzy tygodnie , a POtem nie pamięta o co chodzi , no i zamiata pod dywan . Dodając , że ma plany w przyszłosci problem rozwiązać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszesz że nie trzeba być pracownikiem urzędu by zauważyć że nie ogarniają. Nie wiem skąd ta wiedza? Podziel się konkretami. Ja byłem z wnioskiem o warunki zabudowy - wszystko elegancko profesjonalnie załatwione, a raz byłem we wtorek w sprawie mojego ogrodzenia działki w weryni- trafiłem do Wójcickiego i muszę przyznać że rozmowa na duży plus i gość ogarnia temat.

      Usuń
    2. Wójcicki nie pisz sobie hymnów pochwalnych.
      Wszelkie decyzje przygotowują pracownicy merytoryczni , których systematycznie zastraszasz.
      Ciągłe odpisywanie na uwagi , świadczy o tym , ze nie zajmujesz się robotą w robocie ,jak mówią Magle.

      Usuń
    3. Oj pracownicy boją się tego Wójcickiego jak diabeł święconej wody. Pogonić to towarzystwo i Wójcicki nie strasz tylko w końcu zwolnij niepotrzebnych leserów

      Usuń
  7. Z tym klikaniem w telefon to bzdury piszesz. Masz kamerkę przypiętą do Romaniuka że wiesz co klika w starostwie czy u wojewody??? Ale z resztą można się z tobą zgodzić. Zuba to był super fachowiec znający się na wszystkim i posiadający zdolności zarządcze. Dbal o budżet gminy, racjonalizował zatrudnienie, posiadał innowacyjne pomysły, szkoda że odszedł bo takiego fachowca ze świecą szukać…

    OdpowiedzUsuń
  8. chyba kardyś miał racje że romaniuk sie nie nadaje na burmistrza, proste chłopskie myśle a jednak trafne,

    OdpowiedzUsuń
  9. w kolbuszowej wcale nie jest tak żle, w rzeszowie to jest dopiero rozpacz, nie załatwisz nic, a biurokracji jak carskiej rosji, więc na kolbuszowe nie narzekajcie , małe jest piękne i mniej problemów

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.