Gdyby w środę 10 września, po południu, albo w czwartek rano, burmistrz Romaniuk wydał odezwę do miasta i świata, jak wczoraj, to było by to w miarę normalne.
Pomyślelibyśmy, że chce uspokoić nastroje i takie tam inne histeryje.
Po jaką cholerę zrobił to jednak teraz, po 9 dniach? Co robił przez te 9 dni? Czy to czasem nie jest przedwczesny start kampanii wyborczej do parlamentu?
Jeszcze głębiej, przeglądnęła się temu oświadczeniu Pani Natalia znakomity analityk oraz naprawdę niezła laska.
Radzimy europosłowi Tomaszowi Buczkowi, zapisać Panią Natalię w kajecie- dziewczyna ma predyspozycje do samorządu.
Na podstawie jej facebookowego komentarza, napisaliśmy do burmistrza Romaniuka prośbę o udostępnienie informacji publicznej.
Grzegorza Romaniuka
Urząd Miejski w Kolbuszowej
ul. Obrońców Pokoju 21
36-100 Kolbuszowa
Wniosek o udostępnienie informacji publicznej
na podstawie art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz.U. 2020 poz. 2176) oraz art. 61 Konstytucji RP
Szanowny Panie Burmistrzu,
W związku z Pana publicznym oświadczeniem dotyczącym bezpieczeństwa mieszkańców gminy Kolbuszowa, uprzejmie proszę o udostępnienie informacji publicznej w zakresie następujących kwestii:
1. Na czym konkretnie polegają wspomniane w oświadczeniu „działania bieżące, jak i długofalowe przygotowania” podejmowane przez władze gminy w celu zapewnienia bezpieczeństwa mieszkańcom?
2. Jakie konkretne działania podejmuje lub planuje podjąć Urząd Miejski w Kolbuszowej w zakresie ochrony mieszkańców przed cyberzagrożeniami, zwłaszcza w kontekście infrastruktury wodociągowej?
3. W jaki sposób oraz poprzez jakie konkretne działania Urząd zamierza zapewnić mieszkańcom stabilność dostaw podstawowych produktów spożywczych?
4. Jakie działania edukacyjne w zakresie właściwego postępowania w przypadku ogłoszenia alarmów lub wystąpienia zagrożeń zostały dotąd podjęte przez Urząd? Jakie są planowane i w jakim terminie?
5. Jaką formę miały lub będą mieć te działania edukacyjne? Czy były to lub będą:
• zebrania stacjonarne,
• szkolenia online,
• komunikaty, ogłoszenia, ulotki w formie papierowej lub elektronicznej,
• instrukcje do pobrania?
Z poważaniem,
Kocham Magla!
OdpowiedzUsuńŻe też Ci się chce, z podziwu wyjść nie mogę.
Wszyscy go kochamy, pod warunkiem , że nie pisze o nas i naszych bliskich. ;)
UsuńMagiel znów strzelił celnie. Bo jak burmistrz po dziewięciu dniach nagle wychodzi z odezwą, to wygląda to bardziej na próbę wstawienia nogi w drzwi kampanii niż na realne troszczenie się o mieszkańców. To świadczy o jednym – że w Kolbuszowej komunikacja idzie zawsze z opóźnieniem, jak pociąg na linii Rzeszów–Kolbuszowa. A ludzie nie lubią czekać. I dlatego rośnie podejrzliwość: czy to jeszcze samorząd, czy już teatr polityczny?
UsuńMaglu chyba śnisz że Ci odpowiedzą??? Robisz to ewidentnie pod publiczkę i dobrze Ci idzie co widać w komentarzach! Zebrała się na maglu grupka wiecznych krytykantów i nie ważne co robią Romaniuk i Wójcicki trzeba im doj…ebać.
UsuńA wracając do meritum - to są sprawy bezpieczeństwa i wiem że pewne zmęczy nie mogą być udzielane do wiadomości publicznej!!! A już pytanie o to jak przeciwdziałają cyberzagrożeniom to już w ogóle śmiech na sali! Myślisz że ci powiedzą?? Myślisz że jak mają zapasy żywności to ci powiedzą gdzie kupili i gdzie to przechowują???
Nie no żałosny dzisiejszy wpis…
Pytanie o cyberzagrożenie kolbuszowskich wodociągów jest ciekawe, bo nie są one podłączone do internetu.Wszystko obsługuje pan Władek i to jedną wajchom.Ciekawi więc jesteśmy odpowiedzi burmistrza co miał na myśli.
UsuńOświadczenie po fakcie to żadna odwaga, tylko kalkulacja.
OdpowiedzUsuńTo tam musi być niezły bajzel.
UsuńNowa władza weszła do bajzlu, przecież poprzednik miał i ma parcie na stanowisko odkąd jakimś przypadkiem udało mu się wyrwać z zawodówki. Jakby w gminie było dobrze to by tam siedział do śmierci . Odszedł i natychmiast poszedł do powiatu bo bez bycia osobą publiczną żyć już nie umie. Zastępca miał ugadane ale go spuścili po brzytwie. Są sprytni i sprytniejsi.
UsuńA wiecie że kiedyś szukałem czegoś na stronie gminy i przez przypadek trafiłem na informacje o rodzajach alarmu i numerach telefonów gdzie dzwonić i co robić w razie zagrożenia. Więc Maglu dla chcącego nic trudnego - można wszystko znaleźć!
UsuńPoza tym jak sami nie będziemy wiedzieć co robić to żadne informacje na stronie urzędu nam nie pomogą….
Puknij się w głowę. Te informacje powinny być w środę rano na stronie głównej urzędu.Właśnie dlatego, żeby wiedzieć co robić.
UsuńMożna zrozumieć, że czasem potrzebna jest chwila na przygotowanie oświadczenia. Ale dziewięć dni to nie jest chwila – to cała epoka w lokalnej polityce. W tym czasie powstają spekulacje, rodzą się plotki i narasta niepewność. Burmistrz, zamiast być liderem w trudnym momencie, sprawia wrażenie kogoś, kto czeka na właściwy moment dla siebie.
OdpowiedzUsuńKiedy trzeba działać, nie było go widać. Jak trzeba się lansować – proszę bardzo.
OdpowiedzUsuńPatrząc na całą sytuację, trudno nie odnieść wrażenia, że burmistrz Romaniuk traktuje swoje stanowisko jako trampolinę do kolejnych szczebli kariery politycznej. Oświadczenie wydane po dziewięciu dniach nie rozwiązuje żadnego problemu, ale pozwala mu przypomnieć o sobie w mediach. Pytanie, czy mieszkańcy Kolbuszowej chcą burmistrza, który myśli o ich bezpieczeństwie, czy polityka, który gra pod własną kampanię.
OdpowiedzUsuńMoże lepiej, że poczekał te dziewięć dni – miał czas na spokojne zebranie informacji i przemyślenie sprawy, zamiast robić chaos od razu.
UsuńTo wprowadził chaos po 9 dniach. Po co?
UsuńCzy w ciągu tych dziewięciu dni odbyło się jakiekolwiek posiedzenie sztabu kryzysowego w urzędzie? Jeśli tak – gdzie są protokoły?
OdpowiedzUsuńKto tam w tym sztabie w ogóle zasiada. Mam kilka pomysłow co należy zrobić na przyszłość.
UsuńLudzie nawet jeśli były posiedzenia sztabów kryzysowych (a były) to nikt tego nie poda do wiadomości publicznej. Były też spotkania z wojewodą więc napewno dużo się działo. Ale to są informacje nie dla wszystkich. Gmina dostaje informacje od wojewody, wojewoda od rządu i taki jest przepływ informacji. Nawet jak coś wiedzą to podejmują odpisanie działa a Nam jedynie pozostaje ufać naszym rządzącym że słuszne
UsuńJako obywatele, mamy prawo i obowiązek kontrolować co robi władza.Romaniuk napisał pierdoły, to niech się teraz tłumaczy.
UsuńDlaczego burmistrz woli odezwę po dziewięciu dniach zamiast bieżącej komunikacji dzień po dniu? Czyżby zabrakło gotowych procedur kryzysowych?
OdpowiedzUsuńNawet jeśli są te procedury, to na pewno nie zadziałały. Totalna porażka Romaniuka i jego następcy.
UsuńGdyby odezwa była od razu, pewnie narzekalibyście, że za szybko i na gorąco. A teraz, że za późno. Ciężko dogodzić.
UsuńNie martw się - wszystko działa. Są spotkania z wojewodą, są procedury i wdrożone odpowiednie działania . Ale ludziom nigdy nie dogodzi…
UsuńNp gmina robi przegląd schronów to śmianie po co, daje burmistrz komunikat to pianie że za późno.
Dokładnie - ciężko dogodzić. Polacy - naród niezadowolonych wiecznie narzekających ludzi! Szkoda…
UsuńTo urzędnikom nie dogodzi. Ciągle narzekają że pracować spokojnie nie mogą,bo przychodzą petenci, pytają się ach pytają i przeszkadzają w urzędowaniu.
UsuńJeśli urząd mówi o zapewnieniu „stabilności dostaw żywności” – to z kim rozmawia? Z lokalnymi sklepami, rolnikami, hurtowniami? Kto podpisał jakiekolwiek porozumienia?
OdpowiedzUsuńMa pewnie umowę ze sklepikiem w szpitolu i firmą cateringową z Rzeszowa.
UsuńA coś ty się Doriana czepił?
UsuńDorian ma sklepik w szpitalu i firmę cateringową w Rzeszowie? To już w urzędzie tam nie robi? Zresztą miał być dyrektorem w domu kultury, potem wiceprzewodniczącym rady a tu fama głośno głosi że dokładnie w tym samym czasie ta sama osoba obiecała ten stołek komuś całkiem innemu. I to skutecznie. Moje kondolencje.
UsuńMyślisz że to nie jest zaplanowane? Myślę że mają wytyczne z górny, tzn od wojewody a wojewoda od rządu. Ale nie powiedzą tego i myślę że słusznie - pewnych rzeczy nie powinna wiedzieć opinia publiczna zwłaszcza dot bezpieczeństwa
UsuńŁatwo krytykować zza klawiatury – spróbujcie sami wziąć odpowiedzialność za całe miasto, to zobaczycie, jak to wygląda.
OdpowiedzUsuńCo to za problem? Dobierasz sobie odpowiednich ludzi, ustalasz procedury i kontrolujesz czy to wszystko działa.
UsuńMoże wystartujecie koledzy? Pytam poważnie bo Brakuje chętnych ludzi do pracy na rzecz naszej gminy. Trzeba się zaangażować, znać na wielu dziedzinach, pozbyć prywatnego czasu (non stop spotkania wiejskie, dożynki, mszę patriotyczne, składanie kwiatów), być odpornym na krytykę bo cokolwiek się zrobi zawsze źle a jezcze zarabiasz średnie pieniądze! Ja szczerze mówiąc współczuję takiej pracy więc zawsze staram się obiektywnie spojrzeć i ocenić co ja bym zrobił w danej sytuacji. Wam też polecam obiektywne spojrzenie
UsuńBrakuje chętnych, bo ich zniechęcacie, nawet do startu w naborach.A powietrze w urzędzie tak gęste że można nożem kroić. Kto tam madry pójdzie pracować?
UsuńMądry moze nie ale 2 .... sie znalazło, jeden bierze 20 a drugi 15 kafli co miesiąc
UsuńNie ma sensu czepiać się daty odezwy. Ważniejsze jest to, co zostało powiedziane i jakie działania zostaną wdrożone. Jeżeli burmistrz mówi o przygotowaniach długofalowych, to być może właśnie dlatego potrzebował dziewięciu dni, by zebrać zespół i opracować realne plany. Od lidera nie oczekuje się, że będzie pierwszy w wyścigu do mikrofonu, tylko że podejmie odpowiedzialne decyzje.
OdpowiedzUsuńMądry wpis i obiektywny. Też tak uważam. Przecież nawet jak podjęte są przygotowania to o nich się nie dowiemy. Trzymam kciuki za mądre decyzje
UsuńTo niech przynajmniej powiedzą co już ... przygotowali.
UsuńDziewięć dni ciszy i nagle bum – odezwa. To tak, jakby strażak pojawił się gasić ogień, gdy już z dymu zostały tylko zgliszcza. Niby działa, ale efektu zero.
OdpowiedzUsuńJak na start do sejmu to nawet sprytne – przemilczeć kryzys, a potem wejść na scenę jak zbawca. Szkoda tylko, że mieszkańcy coraz częściej widzą, że to teatrzyk, a nie zarządzanie.
OdpowiedzUsuńW odezwie zabrzmiało jak w reklamie: „robimy działania bieżące i długofalowe”. A co to konkretnie znaczy? Tyle co nic. Ale ładnie brzmi, no i zdjęcie do Korso będzie.
OdpowiedzUsuńNiektórzy myślą, że zarządzanie gminą to jak prowadzenie Facebooka – szybki post i po sprawie. A tu trzeba przygotować procedury, dokumenty, konsultacje. Dziewięć dni to i tak szybko.
OdpowiedzUsuńTo gdzie są tego efekty?
UsuńNo to paczajta co piszą na fb u burmistrza w komentarzach , ma chlop jaja i odwagę, rozwalił jego 9 dniową pracę w drobny mak
UsuńZarządzanie kryzysowe w KLB ??
OdpowiedzUsuńPrzecież Dyzma i Fircyk to fachowcy od kolorowych jarmarków .
Widać , słychać i czuć .
Weź skończ już gościu bo tutaj nie dostaniesz poklasku !!!
UsuńAż jad wylewa się z Twoich wpisów!! Musisz trochę wyluzować bo ta żółć zaleje ci cały organizm. Idź na spacer, przytul się do drzewa zrób uziemianie i pooddychaj pełną piersią i zobaczysz jak piękne jest życie! Albo idź do spowiedzi i pozbądź się tej nienawiści - może nie jest za późno.
UsuńI kto tu zieje nienawiścią do mieszkańców ? Według was , nie wolno nam zwracać uwagę na nieprawidłowości , bo od razu skrytykujecie i zamienienie pod dywan .
UsuńNuworyszu stań przed lustrem i spójrz w zarozumiałą facjatę !!!