czwartek, 6 listopada 2025

Burmistrz Romaniuk wybił sobie oko





Dosyć osobliwie wygląda rozpatrywanie skarg i wniosków w kolbuszowskiej radzie miejskiej.
Nie wiadomo bardzo co tam się dzieje i jak wygląda jej praca w kuluarach, ale na sesji wygląda to fatalnie.

Na ostatnim posiedzeniu,  skargę na burmistrza  referował jak zwykle.... sekretarz - czyli podwładny oskarżonego ,zamiast przewodniczącej, lub członka komisji. Może to budzić i budzi poważne wątpliwości, co do prawidłowości procedury i bezstronności rozpatrzenia skargi.

Art. 18b ustawy o samorządzie gminnym przesądza bowiem że:

To komisja skarg, wniosków i petycji jest organem rady właściwym do rozpatrywania skarg na działania burmistrza.

Komisja powinna przygotować stanowisko i projekt uchwały, a następnie przedstawić je na sesji. 

Sekretarz nie jest członkiem rady i nie może zastępować komisji w przedstawianiu jej stanowiska. Może co najwyżej przedstawić stanowisko burmistrza jako strona skarżona – ale nie jako referent skargi.

Skarga dotyczy burmistrza, a sekretarz jest jego bezpośrednim współpracownikiem – co narusza zasadę bezstronności i może podważać zaufanie do procedury.

Co ciekawe, przewodnicząca komisji radna Katarzyna Furta-Draus, zabrała głos dopiero... po wywołaniu przez przewodniczącego rady. 
Cool!

To trochę tak, jakby wilk tłumaczył się z napaści, a owce nie miały głosu. Skarga była na burmistrza, a przedstawia ją jego prawa ręka? Gdzie tu bezstronność? Gdzie komisja, która miała to rozpatrzyć? Prosimy o przywrócenie procedury na właściwe tory. Praca w samorządzie do czegoś przecież zobowiązuje. 
więcej- kliknij tutaj

Dodatkowo projekt uchwały, powinien być podpisany przez przewodniczącą komisji- a nie jest. Jakby  się komuś chciało, to takie praktyka mogą być podstawą do skargi do wojewody i unieważnienia uchwały.

 


Na sam koniec zostawiamy rodzynek.




Skoro godziny przywozów i odwozów zostały opracowane dopiero 1 września, to znaczy że dzieci (i ich rodzice), nie wiedziały kiedy zabierze ich autobus w tym dniu. Prawda?
Czyli skarga (przynajmniej w tym punkcie) była zasadna?






65 komentarzy:

  1. To nie tylko błąd proceduralny, to jawne lekceważenie mieszkańców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto by się mieszkańcami przejmował? I tak większość nie zrozumie tego co tu bloger napisał.
      Dzięki Magiel, że ci się jeszcze chce.

      Usuń
    2. Mieszkańcy sami dają się lekceważyć swoim brakiem zainteresowania. Zapytaj swojego znajomego, sąsiada czy koleżanki z pracy co uważa na ten temat? Powie że nie interesuje go to…. I tak właśnie jest. Ludzie nie interesują się sprawami gminy czy starostwa… bierne społeczeństwo.

      Usuń
    3. A jak Magiel się o coś dopyta, to od razu hejter.

      Usuń
  2. Komisja skarg chyba działa w trybie incognito. Może mają własny regulamin – pisany na kolanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tej komiski roi się od prawników z wykształcenia.

      Usuń
    2. A przewodnicząca - pani prawnik na dodatek z opozycji…

      Usuń
    3. Nie rób jaj. Ta pani jest prawnikiem z wykształcenia?

      Usuń
  3. Skarga zasadna, procedura wadliwa, komisja niema. Czy ktoś tu jeszcze pamięta, że to samorząd?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamietają, dokładnie co 5 lat, gdy zbliżają się wybory. Wtedy obiecają wszystko.

      Usuń
    2. Skarga niezasadna i nie ma co wałkować tematu!

      Usuń
    3. Jeast zasadna przynajmniej w punkcie któy mówi , że rodzice powinni byc powiadamiani o kursach autobusów przed rozpoczęciem roku szkolnego.

      Usuń
    4. Ludzie litości…. Przecież lekcje ruszają 2 września! Więc opublikowanie tego przed 2 września wydaje się ok!

      Usuń
  4. Najbardziej mnie ruszyło to z tymi autobusami. 1 września, początek roku, a dzieci nie wiedzą, o której mają być na przystanku. Rodzice też nie. I co? Nikt nie widzi w tym problemu? Przecież to nie jest drobiazg. To jest konkretna wtopa organizacyjna. I zamiast przyznać, że skarga była słuszna, to ją rozmywają. Wstyd

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz, że ktoś tam się przejmuje mieszkańcami?

      Usuń
    2. Skarga jest niezasadna i obiec tematy! Ludzie nie ma innych ważniejszych tematów???

      Usuń
    3. O tym czy skarga jest naprawdę niezasadna, dowiemy się dopiero w zimie.Sprawdzi to mróz i śnieg na drodze z Brzezówki do Domatkowa.

      Usuń
    4. Biedne te dzieci, oj biedne… może zamówmy im prywatne taksówki??? Mój syn jest codziennie o 6:45 w szkole i nie marudzę!!!

      Usuń
  5. Na początku to było trochę śmieszne, ale teraz już nie. To jest po prostu smutne. Mieszkańcy piszą skargi, bo coś ich boli, coś nie działa. A rada zamiast się tym zająć, robi pokazówkę. Sekretarz mówi, komisja milczy, a burmistrz dalej robi swoje. To nie jest samorząd, to jest parodia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Potrzebujemy nowych w samorządzie to fakt. Ale jak ich zachęcić do startowania???? Moim zdaniem ludzi takie sprawy po prostu nie interesują. A ci którzy się tu udzielają na forum anonimowo w życiu realnym nie nadają się do startowania bo nie reprezentują sobą nic co przyciągnęłoby wyborców.

      Usuń
    2. Fakt niezprzeczalny- inteligencja, wiedza i takt nie są tutaj w cenie.

      Usuń
  6. Masz Magiel rację, to jest cyrk na kółkach pod dyktando urzedników. Radni nawet nie wiedzą co robią i po co. Wstyd.

    OdpowiedzUsuń
  7. Maglu a taka ciocia Kasia miała być wspaniała…

    OdpowiedzUsuń
  8. Znowu wałkujecie temat tych dzieci…. Litości!!!! Nie wiedziały 1 września to pojechały z rodzicami a 2 września autobusem!!!! Ile razy jeszcze temat tych nieszczęsnych zdzieli będzie wałkowany??????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To nie jest wpis o dzieciach tylko o podporządkowaniu sobie rady przez urzędników. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

      Usuń
    2. Ale wytłumaczył ktoś tu na forum jak ta skarga była rozpatrywana - dalej wam nie pasi?

      Usuń
    3. Tu chodzi o procedurę rozpatrywania skarg, a nie samą skargę.
      Inna sprawa, ze powiadamianie rodziców dopiero 1 września o tym jak będą kursowały autobusy jest kuriozum.

      Usuń
    4. A dlaczego kuriozum???? 1 września jest tylko apel i msza i co tu ustalać? Od 2 września są lekcje więc i autobus jeździ pod ten plan lekcji! Drogi Maglu, Drodzy Rodzice naprawdę to taki problem?? Jakby był ten rozkład 30 sierpnia to byłoby wszystko cacy? Naprawdę potyczkujecie się o 1 września???

      Usuń
    5. Ale lekcje ruszyły od 2 września!!! W czym ten wielki problem??? Maglu litości!!!

      Usuń
    6. Chodzi o szacunek do mieszkańców.

      Usuń
    7. nikt nie pomyślał o tym, że rodzice muszą zaplanować dzień wcześniej, jak dzieci dotrą do szkoły.

      Usuń
  9. Zapraszamy na komisję skarg i wniosków chociaż raz przyjść na żywo, przopatrzec i posłuchać jak pracuje. Wtedy widać kto referuje, kto ją roztruje, argumentuje i wskazuje, jak ma być sporządzone uzasadnienie, jak przebiega dyskusja i głosowanie.
    A głos przewodniczącą komisji zabrała bo sama się zgłosiła i przewodniczący zwyczajnie udzielił jej głosu. Nie na odwrót.
    Wszystkie te kwestie były szeroko omówione na komisji, ale po co sprawdzić, ani magiel ani rodzice nie chcieli przyjść, lepiej pisać znowu o tym samym, jakby nie było ważniejszych spraw. Skarga była niezasadna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi mi o sam sposób procedowania skarg. Moim zdaniem nie jest on zgodny z duchem ustawy i o tym piszę. Wypadałoby to poprawić.

      Usuń
    2. W którym miejscu procedowanie skargi nie jest zgodne z przepisami? Skarga jest procedowana na komisji zgodnie z procedurą.

      Usuń
    3. Referowanie skargi na burmistrza przez sekretarza, a nie przez członka komisji, jest co najmniej wątpliwe pod względem prawnym. Brak podpisu pod projektem, czyni go w zasadzie nieważnym.

      Usuń
    4. Żaden przepis prawa nie określa wprost, kto ma referować skargę podczas sesji.
      Natomiast procedowanie skargi jest jasno określone w przepisach i tutaj procedura jest zachowana.

      Sekretarz może ewentualnie wystąpić w sesji, jeśli przewodniczący rady udzieli mu głosu w zakresie wyjaśnienia kwestii formalnych lub faktograficznych (np. procedury, dat wpływu dokumentów, samej treści itp.). Natomiast on skargi merytorycznie nie rozpoznawał, skarga co do meritum była procedowana na komisji, dlatego głos w tej kwestii podczas sesji, zabrała przewodnicząca.

      Dalej, ani ustawa o samorządzie gminnym, ani Kodeks postępowania administracyjnego nie zawierają przepisu, który nakazywałby złożenie podpisu przewodniczącego komisji pod projektem uchwały lub uzasadnieniem. Natomiast projekt uzasadnienia zostaje zawsze merytorycznie zatwierdzany przez przewodniczącego komisji, który juz podczas jej obrad wskazuje konkretnie co ma zawierać, jakie argumenty i przepisy, a to w celu zredagowania go w formie pisemnej.

      Usuń
    5. Referowanie skargi na sesji jest częścią procesu jej rozpatrywania — i należy do komisji.
      Podstawa prawna? Art. 18b ustawy o samorządzie gminnym, który jasno wskazuje, że to komisja skarg, wniosków i petycji jest organem właściwym do rozpatrywania skarg na działania burmistrza. Skoro komisja ma obowiązek przygotować stanowisko i projekt uchwały, to logiczne i zgodne z praktyką, że to właśnie ona — przez swojego przedstawiciela — referuje sprawę na sesji. W większości gmin robi to przewodniczący komisji, czasem upoważniony członek. Ale zawsze komisja, nie sekretarz.
      Sekretarz gminy nie jest członkiem rady, nie należy do komisji i nie może występować jako referent skargi.
      Może — jeśli przewodniczący rady udzieli mu głosu — wyjaśnić kwestie techniczne: daty wpływu dokumentów, przebieg korespondencji, aspekty proceduralne. Ale nie może przedstawiać stanowiska komisji ani referować skargi w jej imieniu. Jeśli robi to zamiast komisji, to nie jest zachowana bezstronność, a procedura traci wiarygodność.
      Co do podpisu pod projektem uchwały — rzeczywiście, nie ma jednego konkretnego artykułu, który nakazuje podpis przewodniczącego komisji.
      Ale obowiązek ten wynika z ogólnych zasad legislacji samorządowej, regulaminów rad gmin, praktyki nadzorczej wojewodów oraz zasad techniki prawodawczej. Projekt uchwały musi mieć oznaczenie wnioskodawcy — czyli komisji — i podpis osoby, która go formalnie wnosi. W przeciwnym razie nie wiadomo, kto za niego odpowiada. Tak po prostu jest wszędzie. Oprócz naszego miasteczka.
      Moim zdaniem trzeba to zmienić i zaprowadzić porządek prawny.
      Nie chodzi o czepialstwo, tylko o rzetelność. Mieszkańcy mają prawo wiedzieć, kto rozpatruje ich skargi, kto je referuje, kto je podpisuje. Jeśli komisja działa, niech działa jawnie. Jeśli nie działa, niech nie udaje, że wszystko jest w porządku. Bo samorząd to nie teatr — to odpowiedzialność.

      Usuń
    6. Maglu mniej korzystania z AI, sekretarz nie rozpatrywał skargi, za zgodą przewodniczego rady i komisji przedstawił kwestie formalne. Nią związane, na co przepisy zezwalają. Podtrzymuje twierdzenia jak wyżej. Mamy zmieniać praktyki czy trzymać się procedur? Bo raz widzę chodzi o przepisy a raz o cudze opinie…w tej komisji, jest i będzie zgodnie z przepisami, a właściwe praktyki są kwestią ich wypracowania, na co trzeba czasu i uznania ich przez resztę za właściwe. Proszę być spokojnym.

      Usuń
    7. 1.Proszę odsłuchać załączony do wpisu link: "Zapraszam pana sekretarza do przedstawienia projektu uchwały".
      2. Brak podpisu pod projektem uchwały, bez oznaczenia kto go sporządził i przedstawienie go przez sekretarza nie najlepiej świadczy o kolbuszowskim samorządzie. Tego nie da się obronić.

      Usuń
    8. Maglu, nie mieszaj. Nie potrzeba podpisu. I sekretarz mogła zabrać głos w określonym zakresie. A że przewodniczący może źle to przedstawił, to już jego trzeba pytać, co faktycznie miał namyśli

      Usuń
    9. Maglu zgadzam się z anonimomem z którym prowadzisz dyskusję….

      Usuń
    10. Magiel pisze że „To komisja skarg, wniosków i petycji jest organem rady właściwym do rozpatrywania skarg na działania burmistrza.
      Komisja powinna przygotować stanowisko i projekt uchwały, a następnie przedstawić je na sesji.”
      I tak komisja zrobiła. I to na komisji - podkreślam na komisji!!! - skarga była rozpatrywana! Nie pisz bzdur Maglu że stanowisko i projekt uchwały powinien być przedstawiony na sesji bo to nieprawda!!!!!
      Stanowisko wypracowuje się na komisji!!!
      Czemu podburzasz? Czemu wprowadzasz w błąd swoich czytelników????

      Usuń
    11. Chcę tylko, żeby przewodnicząca na sesji wstała, podeszła do mównicy, zreferowała sprawę, przedstawiła stanowisko komisji oraz (podpisany przez siebie) projekt uchwały. To tak dużo? Nie da się tego zrobić? Za dużo wymagam? Skarżący na to nie zasługują? Naprawdę?

      Usuń
    12. Zrobiła to samo na siedząco, ale jesli wymogiem jest stanie przy mównicy, to faktycznie mamy problem.

      Usuń
    13. Pani przewodnicząca zagaiła;" ja krótki komentarz..." To nie było więc przedstawienie oficjalnego stanowiska komisji. Było? Moim zdaniem z szacunku (dla skarżących) Pani przewodnicząca powinna stać przy mównicy i zacząć od stosownej w takich wypadkach fomuły: "W imieniu komisji...", zrferować pokrótce prace komisji i przedstawić projekt uchwały wraz z uzasadnieniem. Tak moim zdaniem powinno wyglądać procedowanie skarg i wniosków. Naprawdę to zbyt dużo? Nie da się?

      Usuń
    14. Ludzie nie mogę tego już czytać! Naprawdę jakby podeszła do mównicy to by was usatysfakcjonowało? Czepiacie się u bijecie pianę o pierdy… A Wam samych nie chce się ruszyć tyłka w tej sprawie. Czemu nie poszliście na komisję skarg? Dowiedzielibyście się wszystkiego od a do z. Czemu nie pofatygowaliście się po Sobienie zadać dodatkowe pytania skoro to taka ważna sprawa???

      Usuń
    15. Nam chodzi także o szacunek do prawa i mieszkańców.

      Usuń
  10. To trzeba zgłosić wyżej….

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale co? Skarga niezasadna i nie wałkujmy już tego dalej….

      Usuń
  11. Ryżawy jest tylko jednym z wielu klaszczących za pieniądze.
    Radni kompromitują się na każdym kroku.
    Czy się stoi, czy się leży , parę stówek się należy !

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziwię się niektórym że tam siedzą….

    OdpowiedzUsuń
  13. A w tym urzędzie to chyba myślą, że ich papier urzędowy to jak papier toaletowy, a petent może se nim d… podetrzeć i tyle to wszystko warte, czy z podpisem, czy bez. Bo jak kto nie ma szacunku do roboty, to choćby i złotym długopisem bazgrał, dalej będzie gówno, nie dokument.

    A z tymi jajami to też bida, nikt tam odwagi nie ma, żeby coś zrobić po chłopsku i z honorem. Jakby im jaj trochę dosypać, to może by wreszcie zaczęli działać, a nie tylko buble prawne produkować.

    >;-)

    OdpowiedzUsuń
  14. Drogi Maglu piszesz na końcu swojego posta o rodzynku - „Skoro godziny przywozów i odwozów zostały opracowane dopiero 1 września, to znaczy że dzieci (i ich rodzice), nie wiedziały kiedy zabierze ich autobus w tym dniu. Prawda?”
    Drogi Maglu a jak było w latach ubiegłych? Bo ja z innej miejscowości ale u nas zawsze tak było że 1 września jechaliśmy z dziećmi a od 2 jechały już autobusy. U nas zawsze tak było i żyjemy. Maglu to taki skandal? Naprawdę????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skandalem jest to, że burmistrz uważa, że takie postepowanie jest w porządku i radni się z nim zgadzają. A niektórzy rodzice się do tego przyzwyczaili. To nie jest normalne.

      Usuń
    2. A z innej beczki - kiedy szkoły publikują plany lekcji? Są jakieś terminy których muszą przestrzegać? Bo jeśli 1 września są zatwierdzone to gmina 1 września robi plan dojazdów. Mylę się?

      Usuń
  15. Czy naprawdę znowu chcą jechać na Jasną Górę? Jestem wierzący i praktykujący, ale skrajności nie toleruję. Jeżeli chcą jechać to myślę, że za swoje. Jak ktoś chce sobie zrobić pielgrzymkę to nie musi ogłaszać tego wszem i wobec. A odnawianie po roku? O co tu chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  16. Maglu… czepiasz a wiedzy brak. Zazdrość zżera że Pani Kasia ma większą widzę niż Ty? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Magiel na straconej pozycji w dyskusji z ciocią Kasią!!!

      Usuń
    2. Jak na razie tego nie widać.

      Usuń
  17. To kto wreszcie jest autorem tego projektu uchwały rady miejskiej? Sekretarz czy przewodniczaca Komisji Skarg Wnioskó i Petycji? Bo już się pogubiłem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak na razie nikt się do tego nie przyznał.Tez bym się pod tym nie podpisała.

      Usuń
  18. Magiel zwrócił słuszną uwagę na podstawowy problem tej rady- urzędnicy zrobili z nich maszynkę do głosowania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałem, że prawnik w radzie uporządkuje ten bajzel, niestety jest jeszcze wiekszy niż był.

      Usuń
    2. W czym jest większy syf niż był? Gościu co ty bredzisz???

      Usuń

  19. Wiecie, niby nuda – komisje, protokoły, uchwały, procedury… Ale to właśnie na tym stoi cała ta lokalna demokracja. Bo jak rada zacznie rozpatrywać skargi „na czuja” albo „po znajomości”, to kończy się samorząd, a zaczyna kółko wzajemnej adoracji.

    Procedury są po to, żeby nikt nikomu nie mógł wcisnąć kitu, że coś „się załatwi” po cichu. Jak jest skarga, to trzeba ją zbadać, wysłuchać stron, napisać uzasadnienie – czarno na białym. Bo inaczej każdy niezadowolony mieszkaniec ma prawo pójść do wojewody albo do sądu i rada wygląda jak amatorzy.

    I jeszcze jedno: ludzie dziś patrzą, nagrywają, komentują w necie. Jeśli komisja coś przegnie, zlekceważy wniosek albo potraktuje kogoś z góry, to następnego dnia cały internet o tym wie. Dlatego warto mieć zasady i trzymać się procedur – nawet jeśli to tylko „papierologia”. Bo papier zniesie wszystko, ale ludzie już nie.
    ```

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.