sobota, 3 stycznia 2015

Alfabet słów trudnych- "Dziękuję"


Właśnie zasiadłem do pisania przeglądu roku 2014 dla jednego z lokalnych mediów papierowych.Koleżanka małżonka dyskretnie przyniosła mi filiżankę kawy oraz spory kawałek mojego ulubionego sernika z makiem.

Po chwili jednak wróciła i wszystko zabrała rzucając na odchodne- Jak nie umiesz podziękować, to nie dostaniesz.

Rzeczywiście coś w tym jest.Nie umiemy dziękować. To znaczy bardzo chętnie doceniamy tych, którzy już leżą pod gruba warstwą ziemi, albo skończyli co najmniej  94 lata.




Czy naprawdę nie ma  nikogo w caluśkiej Kolbie komu burmistrz mógłby jeszcze podziękować?

Chociażby panu Ryszardowi Szilerowi, artystście niepospolitemu,literatowi autorowi oprawy graficznej kilkudziesięciu książek.A co z poetą Radwańskim, który zawsze podkreśla że jest z... Kolbuszowy Górnej?
A Maksymilian Starzec?Wojciech Trzyna?Jarosław Mazur?Dariusz Widelak? Paweł Michno?A co z pracownikami Muzeum Kultury Ludowej? Biblioteki?
A może wreszcie wypadałoby podziękować redaktorowi Pawłowi Galkowi, za pisanie o Kolbuszowej w mediach regionalnych?W tym roku będzie chyba dziesięciolecie.

Ja ze swojej strony dziękuję (gdzieś mi umknęło) Dorianowi Pikowi za organizowanie Festiwalu Spinacz.




piątek, 2 stycznia 2015

W Kolbuszowej tradycyjnie ślisko

Gdy tylko trochę popada lekko zmrożony śnieg, to w Kolbuszowej można zgubić zęby.

Wygląda na to że Pani  Zima jest złośliwia i specjalnie rzuca śniegiem w porze w której pracownicy ZUK nie pracują.Dodatkowo  prognozy pogody są nierzetelne i jakże mylące.Zapowiadano bowiem zawieje i zamiecie śnieżne.Owszem zawiało, ale (jak poskarżył się mi jeden z pracowników) nie zamietło.

Czy naprawdę tak trudno zorganizować utrzymanie chodników w przyzwoitym stanie?



Derby noworoczne wygrał tradycyjnie Sokół

Sokoły oprócz czwartego z rzędu zwycięstwa w Noworocznym meczu miały w swoim składzie strzelca pierwszej bramki w 2015 roku. W 15. min spotkania Kamila Czachora, bramkarza Kolbuszowianki, pokonał Tomasz Warzocha ( zawodnik KS Dzikowiec)

korso kolbuszowskie - kliknij tutaj
Tym razem alkoholu na teren sportowy samorządowcy nie przynieśli, a poseł Chmielowiec przezornie się nawet nie pojawił.Gdy jeden z zawodników (który pewnikiem nie czyta Magla) odkorkował szampana, burmistrz Zuba wraz ze (jeszcze prezesem) Janem Frycem ulotnili się po angielsku,starannie unikając kamer.


Na moje oko pobili przy tym rekord powiatu na dystansie od boiska treningowego do budynku fundacji.Całkiem niepotrzebnie ponieważ prezes Kolbuszowianki zapewniał,  że szampan był bezalkoholowy.

Atmosferę popsuło   kompletnie nieprzygotowane boisko,oblodzony teren wokół hotelu i zimny prysznic.Zapomniano napalić w piecu.Dlatego 26 zawodników kąpało się w zimnej wodzie.

Czyli Nowy Rok zaczął się typowo po kolbuszowsku. Strach się bać co będzie dalej.


czwartek, 1 stycznia 2015

Piotr Więcek i Korso Amator League Cup

W lutym rozegrana zostanie druga edycja Korso Amator League Cup
Amatorskie drużyny piłkarskie z całego regionu spotkają się 28 lutego na hali Kolbuszowskiego LO.Do tej pory udział potwierdziło już kilka zespołów między innymi : Friends Team KKS,Zacisze Trześń,Team Szewczyka (zwycięzcy poprzedniej edycji rozgrywek,w składzie z samym burmistrzem Dębicy p.Mariuszem Szewczykiem),Potok Dobrynin,Przyjaciele Werynianki, Oldboys Dzikowiec.Lista ta jeszcze nie jest zamknięta.

Pokaz swoich umiejętności dadzą futbolowi czarodzieje z BALLWIZARDS sami we własnej osobie Artur Twardy oraz Tomasz Nowak.Uczestnicy programu Mam Talent specjalizują się efektownej piłkarskiej żonglerce
.

całość

Czy ktoś jeszcze pamięta wyczyny piłkarskie pana Kostrzewy z ulicy Krakowskiej? :)


Ustawa o wychowaniu w trzeźwości w kolbuszowskiej praktyce



Już za kilka godzin zostanie rozegrany 17. Noworoczny mecz Kolbuszowianki z Sokołem Kolbuszowa Dolna.



Tradycyjne już noworoczne granie rozpocznie się o godz.12 na stadionie przy ul. Wolskiej (zbiórka zawodników o godz.11.15).Trzy poprzednie edycje tego meczu kończyły się zwycięstwami Sokoła, a Dorian Pik, zawodnik klubu z Dolnej, dwukrotnie zdobywał statuetkę dla strzelca pierwszej bramki roku. Czy podobnie będzie i tym razem?

/korso kolbuszowskie/
Ciekawe kto w tym roku będzie polewał?

środa, 31 grudnia 2014

Z nowym rokiem, nowym krokiem!

Biedroń burmistrzem Kolbuszowej?

Dlaczego nie?

Zrezygnowałem od razu z limuzyny z kierowcą, bo to generowało koszty oraz było gorszące dla mieszkańców. Chcę przywrócić Słupskowi godność i spowodować, by młodzi nie musieli wyjeżdżać na zmywak do Wielkiej Brytanii albo uciekać do Warszawy - mówi nam świeżo wybrany prezydent Słupska Robert Biedroń.
...
Nie interesują mnie działania typu budowa stadionu czy aquaparku (choć taki się u nas już buduje), ale realne poprawianie jakości funkcjonowania naszego fajnego miasta, czyli chodniki, ścieżki rowerowe, zieleń, lepsze przedszkola i szkoły, większa transparentność w działaniu władzy, lepsze relacje z przedsiębiorcami.


całość



Może tak burmistrz Zuba weźmie przykład?

wtorek, 30 grudnia 2014

Strażnicy będa karać

Nareszcie ruszą kontrole tego co mieszkańcy spalają w piecach.
Zgodnie z informacją z portalu miasta,strażnicy mogą nas odwiedzić w godzinach 6-22.
Od godziny 22 do 6 rano można truć do woli?
kliknij tutaj

Trochę zaniepokoiło mnie to,  czym nie można palić.

Zabronione jest zatem spalanie i używanie do celów grzewczych wszelkiego rodzaju opakowań plastikowych, folii, makulatury, tektury, gazet, styropianu. Zabronione jest również spalanie elementów z płyt wiórowych, paździerzowych czy pilśniowych niezależnie od tego czy są one lakierowany lub okleinowane czy też nie. Niedozwolone jest ogrzewanie pomieszczeń poprzez spalanie wiór powstałych z tych materiałów.

W sumie ma to sens, ale (nie tylko ja) używam gazet i tektury na rozpałkę.

Jak w Kolbuszowej kiełbasę robili?


Dawniej  słynał z wyrobu kolbuszowskiej kiełbasy Pan Winiarski.Dzisiaj róznie z tym bywa,z reguły jest poniżej naszych oczekiwań.
Bismarc -Żelazny Kanclerz jednak ostrzegał:  „ludzie nie powinni wiedzieć, jak się robi kiełbasę i politykę”. Podobno dlatego się lepiej śpi.

Aliści...

Radny Józef Fryc nie śpi chyba najlepiej ponieważ oświadczył był publicznie: Koalicjant jednak nas zdradził. O powody tej decyzji proszę pytać w różnych miejscach. Myślę, że z czasem my też o nich powiemy.

całość


Jakby chciał to by powiedział teraz.Można jednak postraszyć, że coś powie.Ciekawe po co?O tym pewnie też dowiemy się dopiero za jakiś czas.


Puśćmy jednak wodze fantazji, i się zastanówmy:  co w takiej umowie koalicyjnej mogło się znaleźć?

Że rozbudują wreszcie Szkołę Specjalną w Kolbuszowej Dolnej?
Podniosą pensje pielęgniarkom? Zwiększą zarobki pracowników Biblioteki i Domu Kultury?Zrobią kanalizację i naprawią wszyściutkie drogi w Kolbuszowej?

A może po prostu coś takiego?




Parytet wyboru i obsadzania poszczególnych stanowisk na szczeblu gminy i powiatu...
Czy ktoś ma jeszcze jakiesik złudzenia o co w tym samorządzie chodzi?

















Cuda kateringowe

Wczoraj na sesji rady miejskiej miały być zadane ważne pytania i interpelacje. Niestety wcześniej niż zwykle przywieziono obiad z kateringu i z pytań i odpowiedzi wyszły nici.

Na sesji zapunktować zdążył jednak opozycyjny  radny Julian Dragan, proponując podwyżkę dla  burmistrza Zuby.
Ten był jednak czujny (Magiel przecież nie śpi) i przegłosowano dotychczasowe stawki.Teraz trwają zakłady czy to była podpucha Frycowych, czy tez Dragan zamierza przejść do koalicji Zubowych.

Wczorajsza sesja potwierdziła jednak ogólnie znaną kolbuszowską prawdę. Gdy przywożą jedzenie, to kończą żarty i wszyscy zgodnie,bez kręcenia nosem biorą się do konsumpcji tego ci im tam na talerz rzucą.



poniedziałek, 29 grudnia 2014

Uczeń przerósł mistrza?

Józef Fryc wyżalił się na sesji rady miejskiej, że mu Romaniuk uciekł z koalicji mimo iż podpisali ze sobą umowę o współpracy.

Byliśmy przekonani, że zgodnie z podpisanym porozumieniem nasz komitet i Forum Samorządowe będą stanowić jeden klub radnych – mówi Józef Fryc, szef Wspólnej Inicjatywy. – Po wyborach okazało się, że razem mamy 11 mandatów, czyli większość w radzie. Koalicjant jednak nas zdradził. O powody tej decyzji proszę pytać w różnych miejscach. Myślę, że z czasem my też o nich powiemy.

kolbuszowa24

Aliści...

Zapomniał (ach ta pamięć), że 4 lata temu dwóch radnych zmieniło barwy klubowe i dzięki temu rządził (i dzielił) w radzie miejskiej.
Ciekawe czy radny Fryc będzie miał na tyle odwagi, aby powiedzieć co wtedy leżało na stole?Tak prosto w oczy rodzicom, nauczycielom i dzieciom ze Szkoły Specjalnej w Kolbuszowej Dolnej.



sobota, 27 grudnia 2014

Co może Straż Miejska w Kolbuszowej?


Zaczyna się sezon grzewczy a z nim nasze kłopoty z oddychaniem.Kolbuszowa leży w małej kotlince i często dym nie mając gdzie się przemieścić zalega tu  całymi godzinami. Co gorsze niektórzy mieszkańcy chcąc podnieść wartość energetyczną tego czym tam  palą, wrzucają do pieców niebezpieczne odpady.Jest to karalne zanieczyszczenie środowiska.

Ostatnio kolbuszowska straż miejska zajęła się tym problemem,  poddając kontroli niektóre nieruchomości.
Reakcja mieszkańców jest różna, łącznie z wyproszeniem strażników  poza granice posesji.

Czy Straż miejska nie mogła by wydać jakiegoś poradnika, jak powinna wyglądać taka kontrola i jakie są jej i właścicieli posesji uprawnienia?Przecież nie chodzi oto aby ludzi karać mandatami ,wsadzać do więzienia tylko aby nasze powietrze było czystsze.



Chodnik w Kolbuszowej Górnej



Na ostatniej sesji rady miejskiej burmistrz Zuba rozjechał mieszkańca Kolbuszowej Górnej (kawał chłopa) żądającego budowy , kolejnego ostatniego obiecanego odcinka chodnika w tej miejscowości.
Pan Zuba twierdzi, że ma związane ręce ponieważ to droga krajowa i chodnik może zbudować tylko
tajemnicze GDDKiA.

Co jednak przeszkadza burmistrzowi Zubie zorganizować polityczne lobby wywierające presję na rząd, aby wreszcie ten chodnik zbudowali?Do Kolbuszowej przyjeżdżają, proszą nas o wsparcie w wyborach politycy wszystkich opcji. Dlaczego nie poprosić ich teraz o pomoc?Czy nie mógłby się tym zająć poseł Chmielowiec?Senator Pupa?Tudzież mający ogromne aspiracje rady wojewódzki Romaniuk?

Może zamiast wgniatać w chodnik mieszkańców,  burmistrz wziąłby się wreszcie do tego za co mu płacimy?
Wtedy (w tym życiu) doczekamy się nawet w Kolbuszowej Górnej tak pięknego chodnika .


Dziadostwo Józefa Fryca


Wiceprzewodniczący Rady Miejskiej oburzył siem, że dekoracje świąteczne na ulicy Kościuszki są takie jakieś nierówne, że jest to zrobione po dziadowsku.
Sprawdziłem -rzeczywiście wygląda to fatalnie zwłaszcza gdy jedzie się po pijanemu.

Aliści...

Strona rady miejskiej w Kolbuszowej nie jest aktualizowana od miesięcy i to radnemu Frycowi (za jakieś 1340 złotych miesięcznie) już  nie przeszkadza.



piątek, 26 grudnia 2014

Kto rządzi w Kolbuszowy?

Gdyby zrobić sondę w uliczną : Kto rządzi w Kolbuszowej?, z pewnością wygrałby "Zuba",na drugim miejscy byłby "Zuba z Kardysiem i Chmielowcem".

Aliści...

Zacznijmy od rzeczy podstawowych.

Artykuł 4 Kostytucji mówi o tym,
że władza należy do Narodu.To my ją sprawujemy, dlatego swoje decyzje radny,burmistrz ma obowiązek konsultować z nami- jest to jeden ze sposobów bezpośredniego sprawowania władzy przez Naród.

Artykuł 16 precyzuje że to ogół mieszkańców stanowi wspólnotę samorządową.Czyli to my mieszkańcy tworzymy samorząd i mamy prawo aktywnie uczestniczyć w procesie podejmowania decyzji i władza lokalna ma obowiązek takie warunki stworzyć ,chociażby poprzez publikację projektów uchwał.

Artykuły 54,61,74 Konstytucji gwarantują jawność życia publicznego.W tym kontekście konsultacje radnych z mieszkańcami to także forma dostępu do informacji publicznej i zapewnia jawność procesu decyzyjnego.


Jak jest w Kolbuszowej?
Nasi samorządowcy stworzyli sobie wygodny (dla nich) system sprawowania władzy i w procesie decyzyjnym, pomijają nas mieszkańców.

Nie informują nas (w sposób dostateczny) o tym nad czym pracują.W innych miasteczkach normą jest publikowanie materiałów jakie dostają radni przed sesją.




Gdzie indziej można też bezproblemowo skontaktować z radymi ponieważ podają swoje numery telefonów.

Może więc zaczniemy żądać tego co nam (jak chłopu ziemia) się należy?

czwartek, 25 grudnia 2014

Wielki Brat- nie jesteśmy sami

Kiedy chodziłem jeszcze do szkoły zawodowy (którą ukończyłem zresztą z wielkim trudem), mój stosunek do zwierząt to była taka  średnia kolbuszowska.Są bo są, można je zjeść, bić, zaszczuć psychicznie bez żadnych konsekwencji.Wtedy przeczytałem kupioną u pana Jadacha książkę o wychowaniu psów.Autor stwierdził niegłupio, że : Ręka która daje jeść nie może bić. Od tej pory (a minęło już sporo lat) nigdy nie uderzyłem nikogo z naszych braci mniejszych, nigdy nie podniosłem na nich głosu.

Odwdzięczają się mi jak mogą, a to przynosząc pogryzione kapcie ,albo zmiętoloną do niemożliwości gazetę.Kilka dni temu obudził mnie w nocy kot, stwierdziwszy że woda na herbatę gotuje się stanowczo zbyt długo.
Psica znajomej szczeka gdy poziom cukru w jej krwi niebezpiecznie się obniża. Kiedyś poznałem miglanca który za dobrą kość potrafi wykryć raka skóry.
Kolbuszowskie przytulisko, pełne jest naszych braci mniejszych, pośredniów Pana Boga, którzy chętnie nam pomogą pod warunkiem, że im na to pozwolimy.

Teraz gdy to pisze przygląda mi się za oknem zaprzyjaźniony gołąb.
Nie jesteśmy sami, wystarczy się tylko dokładniej rozejrzeć.

środa, 24 grudnia 2014

Świąteczny terror

Właśnie dostałem kartkę świąteczną od jednego z radnych i to z opłatkiem.
Życzy mi :
Wesołych świąt spędzonych w miłym rodzinnym grobie
.
Przynajmniej gość jest szczery.
Cały rok czekam z utęsknieniem na te święta, ale gdy się nieuchronnie zbliżają zaczynam odczuwać coraz większy niepokój.
Rozpoczyna się niewinnie od trudności ze znalezieniem miejsca do parkowania przed sklepami.Potem muszę wytrzepać wszystkie dywany, znaleźć jakiegoś bidnego  świerka, osobiście go ściąć, o mordowani karpia nawet nie wspomnę.Następnie należy wyszukać niechciane prezenty dla rodziny i znajomych. Nakupić żarcia na cały miesiąc i później to skonsumować w trzy dni.

Ta cała celebra zaczyna mnie męczyć coraz bardziej.Do tego w miejscowych urzędach i instytucjach całują mnie zupełnie obce osoby, oczekując w zamian sam nawet nie wiem czego.


W przyszłym roku święta spędzę więc na wyspach Bora Bora, popijając karaibskie drinki z jak zwykle piękną koleżanką małżonką.










wtorek, 23 grudnia 2014

Gwiazda dnia w Kolbuszowej

...abyśmy wszyscy znaleźli tę drogę.

Tego wszystkim i każdemu z osobna,
życzy Wasz ulubiony ulubieniec


Magiel





Prezent noworoczny dla burmistrza Zuby?

Radni krygują się i sugerują, że publikacja projektów uchwał w internecie byłaby nielegalna.
Nie można tego zrobić i basta.Zresztą są tak skomplikowane naszpikowane gąszczem paragrafów że
nikt tego z mieszkańców nie zrozumi.Oni rozumieją?

Aliści.... są miasta gdzie nie robią z tego problemu.



Dlaczego o wszystkich kontrowersyjnych decyzjach rady mamy dowiadywać się po fakcie?
Czyżby tą razem oto chodziło?





Paragraf 26 pkt 5 Statutu Miasta i gminy Kolbuszowa:

" Zawiadomienie o terminie, miejscu i przedmiocie obrad Rady powinno być podane do
publicznej wiadomości poprzez rozplakatowanie na tablicach ogłoszeń umieszczonych na
terenie Miasta i Gminy Kolbuszowa oraz na stronie internetowej Gminy."


Na tej podstawie Przewodniczący Rady może publikować projekty uchwał i materiały dla radnych w sieci, tak aby  każdy mieszkaniec mógł zapoznać się z przedmiotem obrad.Ponadto bardziej skomputeryzowani radni mogą zrezygnować z otrzymywania tych materiałów drogą papierową.

poniedziałek, 22 grudnia 2014

Rzeź niewiniątek

W internecie padła propozycja (całkiem niegłupia), aby przed sesją odpytywać naszych radnych co znajduje się w materiałach jakie dostali z biura rady i jak( i dlaczego) zamierzają głosować.