Dwa tygodnie temu,
Zespół Szkół Agrotechnicznych w Weryni, obchodził piękną rocznicę 70 lat istnienia.
Gości co niemiara z całej Polski. Ba! Nawet z zagranicy.
Dyrektor
Stanisław Olszówka zewsząd zbierał gratulacje, a to od przedstawicieli Uniwersytetu Rzeszowskiego, kuratora, władz miasta pobliskiej Kolbuszowej.
Podniosły nastrój psuł jednak jeden zgrzyt- brak kogokolwiek ze starostwa , które jest organem prowadzącym szkołę.
W kuluarach szeptano o tym, że jest to zemsta starosty za to, że dyrektor szkoły nie przyjął kogoś polecanego do pracy.Nawet my w Maglu w taką małostkowość starosty
Józefa Kardysia nie wierzymy.
Przecież to człowiek pełen kultury, bywały (nawet w Zambii był), pokazywany w telewizji ogólnopolskiej, opisywany w prasie regionalnej i krajowej.W Kolbuszowej to człowiek instytucja.
Na pewno czegoś takiego by nie zrobił.
Dlaczego jednak, nikogo ze Starostwa Powiatowego w Kolbuszowej nie było?Dlaczego nie ma relacji, z tego ważnego wydarzenia na stronie internetowej urzędu?
Tego nawet my w Maglu nie wiemy.
Więcej światła w te mroki, mógłby rzucić zapewne radny powiatowy Pan
Jan Wiącek, który incognito
, dyskretnie spod drzewa podglądał całe wydarzenie.
 |
zdjęcie- strona internetowa ZSA w Weryni |