Z braku czegoś lepszego do roboty, radny Karkut narzeka, że nikt nic nie robi , aby ratować nasz umęczony kraj przed przed pazernymi niekompetentnymi ludźmi.
Cool!
Azaliż.... tak się w maglu zastanawiamy, za co radny Karkut bierze co miesiąc 9 stówek? Może zamiast narzekać na to co się dzieje w dalekiej Warszawie, zacząłby robić porządki na własnym podwórku? Za coś pobiera przecież od nas całkiem niezłe wynagrodzenie.
Mógłby na przykład ... no nie wiemy sami... udać się do komunalnej i sprawdzić w jaki sposób wybierani są na przykład oferenci odbierający recykling i takie tam inne.Czy to ma ręce, nogi i wogóle czyma to sens?
Tak dla naszych dzieci i przyszłych pokoleń.Dlaczego (jeszcze) pan tego nie zrobił panie Michale?Brakuje kompetencji, wiedzy, chęci?
A może jeszcze (tu się rozmarzyliśmy) zda nam pan relację z tego, co pan zrobił na przykład w październiku jako samorządowiec dla naszej małej Ojczyzny?
