Redaktor Korso- Kamil Ząbczyk, z braku czegoś lepszego do roboty, pochylił się z troską nad martwym łosiem, który zginał próbując przeskoczyć płot na stadionie. Zszokowany dogłębnie, zamiast podwiązać chustką opadniętą szczękę i wypić pół litra, pocik do interentu i zamieścił tam te drastczne zdjęcia.
Wiadomo, niech się inni też szokują. Może ktoś zwymiotuje, dostanie zawału albo co gorszego i będzie o czym pisać.
Azaliż... tak jakoś redaktora Ząbczyka, nie zastanowił stan ogrodzenia w pobliżu placu zabaw dla dzieci, na którym można się kuźwa (jak przedstawił na obrazku) bardzo łatwo zabić.
Pewnie siem spieszył na imprezę na działce i na takie duperele (co jest zrozumiałe), nie miał po prostu czasu.