Nie na darmo kanclerz Otto von Bismarck mówił :"Ludzie nie powinni widzieć jak robi się kiełbasę i politykę".Naszemu Umiłowanemu Posłu póściły nerwy, pogroził łopatką i wyznaczył był granice piaskownicy.
W kampanii wyborczej można wszystko, ale nie można oskarżać jego że czegosik nie załatwił.
Jak coś powi to nawet po 10, a załatwi.
PiS namaścił kandydata na wójta gminy Raniżów już w zeszłym roku.Podrasował, podpasł i wystawił.Grądziel nie czyta Magla?
Azaliż...
Po drugiej stronie tej piaskownicy wcale nie jest lepiej. :(
W zasadzie nie ma się czym podniecać, karty już zostały rozdane. Przy obecnych układach w wyborach zdecyduje się tylko .. kto zostanie prezesem Fundacji na rzecz rozwoju (czegoś tam).
Przesadzamy? W powiecie wygra bezproblemowo koalicja Kardysia pod szyldem PiS.Niby powinien stracić wizerunkowo za likwidację oddziału ginekologiczno-położniczego, ale przecież za występy w Afryce i Polsacie włos mu z głowy nie spadł.
W wyborach na burmistrza Michał Karkut zbierze jakieś najwyżej 35 % (pod warunkiem że będzie zimno i deszczowo) i przegra z obecnym burmistrzem.
W głosowaniu do Rady Miejskiej Romaniuki dostana 3-4 etaty po 900+, PiS 10-11, Frycowe 5 , Karkuty 2-3 .
Jeśli Zubowe zgarną 11 radnych to Romaniuk straci stanowisko prezesa Fundacji i wiceprzewodniczącego Rady Powiatu.Jeśli nie, to zawiąże się koalicja taka sama która rządzi dzisiaj.
Azaliż...
Co ludzie myślący mają zrobić? Wymagać od kandydatów, aby jako już radni, wywiązywali się ze swoich obowiązków . Przede wszystkim stałego i szczegółowego informowania mieszkańców o tym co dzieje się w Radzie Miejskiej i powiatowej.
Po co?
O tym jutro.
Jeden z kandydatów obiecał był, że jak tylko zostanie kiemsik w Kolbuszowy, to na rynku nie będzie organizował imprez politycznych, bo to dezorganizuje życie mieszkańców (czy jakoś tak).
Cool!
Azaliż... po tygodniu zaproponował wyprowadzkę pomnika z rynku i postawienie w tym miejscu muszli koncertowej , aby tam organizować kulturalne imprezy.O tym że skutecznie będzie to dezorganizować życie mieszkańców nie tylko wokoło rynku już nie wspomniał.Pewnie zapomniał przecież to było tydzień temu.
Jakby kandydat interesował się tym, co dzieje się w naszym miasteczku, to by wiedział co na ten temat ma do powiedzenia dyrektor MDK (w Super Nowościach).
Bycie samorządowcem to nie rzucanie pomysłów, tylko myślenie jakie one przyniosą skutek ( czy jakoś tak).
Ponieważ ciągle się nas pytają na kogo w Maglu będziemy głosować , odpowiadamy bez namysłu:
Oczywiście, że na Janinę Olszowy!
To nasze dobro gminne, powiatowe i krajowe przed którym nawet taka pyskata Geslerka szarą myszką się stała.
Azaliż...
Ta kandydatura ma jednak poważną wadę- pani Janina niestety w tych wyborach nie bierze udziału. Każdy ma (jak widać na załączonym obrazku) , jakieś wady.
Przygrzało słoneczko i kandydat Michał Karkut rzuca pomysłami jak z rękawa, co tam zrobi jak zostanie burmistrzem.
Zbuduje nowa Szkołę Specjalną, żłobek ( już w przyszłym roku), przejście podziemne na 11 listopada, a teraz nawet balon na stadionie ze... stadionem.
Cool!
Azaliż...
Pieniądze weźmie (jak podejrzewamy) z kilkunastokrotnego podniesienia podatków od nieruchomości.
Jest jeszcze opcja, że zamierza wygrać na loterii w ... Stanach Zjednoczonych.Jest tam dzisiaj do skoszenia 336 milionów i to dolarów. Starczy na wszystko, a nawet jeszcze więcej.
Burmistrz Zuba rozkłada bezradnie ręce , że nie może nic zrobić w sprawie prywatnego przejazdu w Kolbuszowej Górnej. Jest tam dużo współwłaścicieli i to z nieuregulowanym statusem prawnym.
"Prywatni" muszą to sobie uporządkować i wtedy on (jako Urząd Miasta) może to przejąć na własność.
Burmistrz Zuba jak zwykle czysty jak łza, tylko mieszkańcy tacy jacyś nie tacy. Cool!
Azaliż...pomyślmy.Czyli burmistrz Zuba wie że jego urzędnicy wydają decyzje podatkowe w stosunku do osób które już dawno nie żyją i... nic z tym nie robi. Ciekawe.
Dlaczego na tej podstawie nie wystąpi " z urzędu" , o ustalenie spadkobierców?
Dlaczego nie zapyta się o to członek rady sołeckiej, radny Rady Miejskiej- Paweł Michno? Przecież praca samorządowca za 900+ nie polega tylko na pieszch i rowerowych wycieczkach po okolicy.To przede wszystkim reprezentowanie interesów swoich wyborców w Radzie Miejskiej.
Jutro sesja rady miejskiej. Ciekawe czy ktoś się o to burmistrza zapyta?
Miło nam poinformować, że państwo Lucjan i Henryka Radejowie obchodzili niedawno złote gody- piędziesiątą rocznicę małżeństwa.
Gratulacje!
Azaliż... warto pamiętać że pan Lucjan na stałe wpisał się w historię naszego miasteczaka popularnym powiedzeniem ; Idź do Radeja. Może się wybiorę, im bowiem bliżej wyborów tym mój niepokój wzrasta.
Tomasz Buczek z Ruchu Narodowego, Młodzież Wszechpolska i w ogóle Polak z krwi i kości, startuje do sejmiku podkarpackiego.
Niestety nie z naszego okręgu, ale (nie wiedzieć czemu) z Rzeszowa. Pamiętam jednak jak Bogdan Romaniuk starował był na posła gdziesik spod Warszawy- (taka) polityka.
Kandydat na radnego sejmiku Tomasz Buczek imponuje odwagą , jest bezkompromisowy i sprawnie odpowiada na pytania na swoim profilu na Facebuku. W przeciwieństwie do radnego Pawła Michny z Prawa i Sprawiedliwości , który udał się na wewnętrzna emigrację i olewa wszystko.
Azaliż... Pan Tomasz najbardziej zaskoczył ... wyglądem. Widać że sumiennie przygotowywał się do kampanii, schudł o połowę i wygląda jak jaki prezydent albo co.
Gratulacje!
Podczas poprzedniej kampanii wyborczej radny Michno naobiecywał , jak to będzie w internetach informował, ach informował o pracach Rady Miejskiej , oraz odpowiadał na wszelkie pytania.
Zapału starczyło mu tylko na kilka miesięcy.
Teraz nic nie obiecuje. I słusznie, bo po co, skoro i tak nie dotrzymuje się danego słowa?
Azaliż....
Do podstawowych czterech funkcji radnego należą:
utrzymanie stałej więzi z mieszkańcami i ich organizacjami, uczestniczenie w pracach rady i jej komisji oraz innych instytucji samorządowych do których został wybrany lub desygnowany,
wybór przewodniczącego rady,
reprezentowanie wyborców w radzie gminy i w innych instytucjach samorządowych oraz troszczenie się o ich sprawy.W jaki sposób radny Michno chce to realizować?
Nie od dziś wiadomo, że Nasz Umiłowany Poseł lubi sobie dobrze podjeść.To wielki smakosz, koneser dobrego jedzenia i w ogóle.
Jak się domyślamy, dlatego nie opuszcza żadnego spotkania miejscowych Kół Gospodyń Wiejskich, oraz wieczornych spotań strażaków z OSP.
Nie jest więc dziwne, że i podczas oficjalnej wizyty w Wietnamie, spotkać go można było w ... kuchni.
Trawestując Stanisława Lema- Gdyby nie wybory, to nie wiedziałbym że jest tylu głupich ludzi.
Pisowców rozumiem.Podpisali papir, że będą głosowali zgodnie z wolą partii i to jest jakiś plan.
Można dzięki temu spłacić kredyt na budowę domu, zebrać pieniądze na wycieczkę nad Bałtyk , albo dołożyć na masełko na chlebek z emerytury. I to jest jakiś solidny, porządny, program wyborczy.
Na co liczą jednak ci którzy mają być opozycją do takiej władzy?
Rzucono kilka luźnych pomysłów: a to założą czeskie kino, skoszą częściej trawę na działkach gminnych oraz budka z piwem w każdym sołectwie. Cool!
Czy jednak, tylko po to warto fatygować do Rady Miasta?
Azaliż... można przecież pomyśleć.
1. Obwodnica
Obwodnica miasteczka powstanie wcześniej czy później. Im wcześniej wyznaczymy to na mapie, tym szybciej będziemy cię rozwijać.Należy więc walczyć aby w Warszawie ktoś postawił kreskę we właściwym miejscu i żeby to było uwidocznione w miejscowym planie zagospodarowania.
2.Kanalizacja
Należy skoczyć z nielegalnym wylewaniem nieczystości do rowów.Ile mandatów za to wystawiła Straż Miejska?
Czy szamba burmistrza i przewodniczącego Rady Miejskiej spełniają normy UE?
3. Czystość powietrza
Należy stworzyć ośrodek , stowarzyszenie które będzie pomagać w wypełnianiu wniosków o dotacje na polepszenie ocieplenia budynków oraz systemów ogrzewania.Pilotować od strony prawnej te projekty.
4. Edukacja
Każde dziecko opuszczające kolbuszowskie podstawówki musi płynnie mówić w jednym z języków obcych, oraz umieć grać "Barkę" na lasowiackiej fujarce. 5. Zamówienia publiczne
Wszystkie zamówienia podpisywanie przez Urząd maja być jawne, udostępnione w internecie, łącznie ze sposobem w jaki je zawarto.Czy wszystkie umowy mają sens (także finansowy)?
Dlaczego kolbuszowskie ulice projektują miłośnicy pustyń, wysepek, oraz ścieżek rowerowych do
nikąd?
Tak trudno było to wymyślić? Gdybyście mieli to na papierze trzy miesiące temu, to burmistrz Zuba już by się pakował do wyprowadzki.
Burmistrz Zuba rządzi (i dzieli) w Kolbuszowej już kilkanaście lat. Różnie to można oceniać.
Kontrkandydat w wyborach Michał Karkut twierdzi, że może lepiej ,sprawniej i efektywniej to robić.
Myślę, że dobrym pomysłem byłoby zorganizowanie debaty obydwu kandydatów w kolbuszowskim MDK. Chętnie podejmę się poprowadzenia takiego spotkania. ;)
Nie chodzi mi o zwykła przedwyborcza nawalankę tylko o merytoryczna dyskusje o tym co można w Kolbuszowej zrobić lepiej.
Co o tym myślicie? Zasługujemy chyba na poważne traktowanie przez kandydatów?
Pierwsze lekkie ochłodzenie i w Kolbie zaczyna znowu śmierdzieć. To nie tylko byle co wkładane do prywatnych pieców, ale przede wszystkim truciciele przemysłowi.
Wszyscy wiemy kto to robi, więc nie trzeba kupować helikoptera aby to sprawdzić.
Azaliż... Nas w Maglu zastanawia, dlaczego wszyscy (bez wyjątku) kandydaci na stołki samorządowe konsekwentnie o tym milczą?
Dlaczego na przykład radny Paweł Michno, nie napisze na swojej stronie na Facebooku, że nie można pobiegać na orientację bo w tym dymie trudno się zorientować czy jest się w PiS-e, czy już jakiej innej partii.
Dlaczego Karol Wesołowski nie przyzna się , że zapisał się do "Naszej Gminy Kolbuszowa", przez pomyłkę bo w smogu okulary zaszły mu toksycznymi oparami i Czas Najwyższyz tym truciem skoczyć.
Jestem wstanie zrozumieć dlaczego dyrektor Mirosław Kaczmarczyk nie chciał wystartować w wyborach na burmistrza.
Po co mu to potrzebne? Zje rano ulubionych pierogów z płuckami i kapustą, odkurzy mieszkanie na Manhatanie, przekopie grządki w Weryni, zgrabi liście w Wilczej Woli, wyprowadzi psy na spacer- żyć nie umierać.
Po co mu użeranie się z ludźmi za głupie 10 tysięcy miesięcznie? Nie po to rezygnował przecież z dyrektorskiego stołka.
Dlaczego więc stał się twarzą zubowej listy do Rady Miejskiej?Wstyd przecież ten sam , a piniądze dużo mniejsze.
Jest to tym bardziej dziwne, że burmistrz Zuba nigdy nie krył się z niechęcią do "Dwójki" i jej dyrektora.To towarzystwo było zawsze "kardysiowo-chmielowcowe".
Kaczyński z PiS-em chciał walczyć z lokalnymi układami w samorządach. Niestety lobby to było za silne i z niezłej ustawy pozostały szczątki.
To co dzieje się w samorządach , zwłaszcza na prowincji przeraża.Miejscowi kacykowie okopali się w swoich gabinetach siecią powiazan rodzinno-towarzysko- biznesowych.Miliony wyciekają przy niekontrolowanych zamówieniach "z wolnej ręki" itp, itd.
Czy tak jest w Kolbuszowej?
Tego się nie dowiemy, ponieważ żadna formacja chcąca się dorwać do miejscowych stołków nie ma w planie tego dociekać.Można się tylko domyślać dlaczego.
Nie ma się co oszukiwać, te wybory niewiele zmienią, jeśli... sami się nie zmienimy.