sobota, 16 lutego 2013

Raport Morgenthaua-Kolbuszowa,pogrom w 1919 roku

Od jesieni 1918 r. przez ziemie polskie przetoczyła się fala antyżydowskich wystąpień. Tylko w listopadzie i grudniu doliczono się ponad stu większych i mniejszych ekscesów, napaści, rabunków,
a nawet mordów/

Wieści o tym, docierające na Zachód, utrudniały działania delegacji polskiej na trwającej w Paryżu
konferencji pokojowej. Zarzuty braku tolerancji i antysemityzmu nie ułatwiały przekonania wielkich
mocarstw, że odradzające się państwo polskie zamierza przestrzegać reguł demokracji i prawa międzynarodowego
w zakresie traktowania mniejszości. Takie oskarżenia kontrastowały z podpisanym przez
Polskę, 28 czerwca 1919, tzw. małym traktatem wersalskim, gwarantującym mniejszościom etnicznym
i religijnym pełnię swobód, opiekę i ochronę władzy państwowej. W tej sytuacji premier i zarazem
minister spraw zagranicznych Ignacy Jan Paderewski zasugerował prezydentowi USA, Thomasowi W.
Wilsonowi2 – z którym łączyły go więzy przyjaźni – by niezależna komisja amerykańska przybyła do
Polski i zbadała kwestię na miejscu. W skład oddelegowanej przez władze amerykańskie komisji weszli
gen. Edgar Jadwin3, Homer H. Johnson4 oraz stojący na jej czele Henry Morgenthau5, znajomy prezydenta
Wilsona. Przebywali oni w Polsce od 13 lipca do 13 września 1919 r. Ze względu na rozbieżności
w ocenie wydarzeń powstały dwa teksty raportu. Pierwszy podpisany przez Jadwina i Johnsona, zaś
drugi przez Morgenthau. Ten ostatni, zwany popularnie Raportem Morgenthau

Kolbuszowa, 7 maja 1919

Już kilka dni przed 7 maja 1919 r. Żydzi z Kolbuszowej obawiali się zajść, bowiem zamieszki
wcześniej miały już miejsce w nieodległym Rzeszowie i Głogowie. Zamieszki te były rezultatem
agitacji politycznej oraz podniecenia, jakie towarzyszyło dochodzeniu w sprawie rzekomego mordu
rytualnego. Dla zapewnienia spokoju 6 maja do Kolbuszowej została przysłana grupa żołnierzy. Rankiem
7 maja duża grupa wieśniaków, wśród których było wielu byłych żołnierzy armii austriackiej,
przybyła do miasta. Po walce, w której zginęło dwóch żołnierzy i trzech wieśniaków, żołnierze zostali
rozbrojeni. Tłum zaczął grabić żydowskie domy i bić każdego napotkanego Żyda. Ośmiu Żydów zamordowano.
Porządek zaprowadzono tego dnia po południu, po przybyciu nowego oddziału żołnierzy.
Jeden z uczestników zajść został przez władze polskie osądzony i skazany.


źródło

14 komentarzy:

  1. Potomkowie tych wieśniaków mieszkają dzisiaj w Kolbuszowej,gdzie żadna ulica,żadna tablica nie pamięta o dawnych mieszkańcach tego miasteczka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziwię się potomkom kolbuszowskich Żydów, że nie robią nic, by pamięć o nich trwała. Na to trzeba wyłożyć parę dolarów. A do tego nikt nieskory...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń
  4. Żydzi! Wszędzie Żydzi!
    zamiast się nimi zajmować zajmijcie się sobą
    nic nam po nich
    z wyjątkiem cmentarza na Krakowskiej i rudery w Rynku

    OdpowiedzUsuń
  5. Magiel Ty to chyba żydem jestes jak nic ;)? Co tu spisywac hahahaha

    OdpowiedzUsuń
  6. Trochę posprzątałem ten wątek. : / Gdy rozum śpi budzą się demony.

    OdpowiedzUsuń
  7. Magiel nie łżyj.Na kirkucie nigdy nie byłeś.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie leżał tam. To fakt;p
    Jako i ja. Jako i Ty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gość musiał sporo tych mogił rozkopać, skoro ma taką głęboką wiedzę.

      Usuń
  9. drogi polaki anonimowy, do you know that it is a real great shame for all poles in the world the hate against jewish? even today withaut jewish in Poland (around 4000 in all poles territory) every day i visit my lovely Poland i see written in the wall !jebac zydow or zabic zydow" this is criminal and me, travelling a lot in many countryes, i see this only in my lovely Poland.....shame on you Poles!!!
    I feel to be a bit poles, even if i am italian, when i talk to the people i say i feel to be only 25% italian...20% poles (my whife was born in Kolbuszowa) and abit french, spanish, portugues, russian, german, zydow and arab just 1% but when i see writted in the wall or at bus stop such a criminal assassin worlds i shame on my 20% poles and i feel much more close to jewish and arab.......shame on you! i see this only in Poland and nowhere else....please change and open your mind, travel and open your etes and sometimes open your heart.....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. The best start to fight anti-Semitism in Your backyard.

      https://en.wikipedia.org/wiki/Antisemitism_in_21st-century_Italy

      Usuń
    2. Pogroms were everywhere even in Italy.

      https://en.wikipedia.org/wiki/1945_Anti-Jewish_riots_in_Tripolitania

      In Italy there are also anti-Semitic slogans on the walls.

      http://www1.adnkronos.com/AKI/English/Security/?id=3.0.3600411894

      "....please change and open your mind, travel and open your eyes and sometimes open your heart...."

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.