wtorek, 18 marca 2014

Poborca i Grabiec w Bochni

12-Godzinny Podziemny Bieg Sztafetowy Bochnia 2014 w tym roku był wyjątkowy, bo jubileuszowy. Na trasie biegnącej XIII-wiecznymi korytarzami bocheńskiej żupy, 212 metrów pod ziemią, wystartowało 65 czteroosobowych drużyn. Do udziału w tegorocznej edycji imprezy zgłosiła się rekordowa liczba 198 drużyn. W zawodach biorą udział zarówno profesjonalni, uznani maratończycy, jak i amatorzy biegów masowych i zdrowego stylu życia. W tegorocznych imprezie wystartowali oprócz zawodników z Polski, także biegacze z Czech, Słowacji, Holandii, Kanady, Australii i Egiptu.
źródło



W tym międzynarodowym towarzystwie nie zabrakło i ekipy z Kolbuszowej. W barwach Tiki Taki Kolbuszowa wystąpili: Robert Pasieczny z Gorzyc, Bogdan Karkut z Komorowa oraz nasi miejscowi zawodnicy: Marcin Grabiec oraz Łukasz Poborca. Zajęli bardzo dobre 6. miejsce, poprawiając do tego swój rekord życiowy na tej trasie. Wynosi on teraz 183 km 874 metry.
Gratulacje!


foto: © 2014 Paweł Suder

echodnia-archiwum klubowe





Co ciekawe, milczą o tym wydarzeniu kolbuszowskie media. Strony starostwa i gminy też tego nie zauważają. Nie dziwota więc, że potem Kolbuszowianinem Roku zostaje skromna urzędniczka, robiąca tylko i wyłącznie to, za co jej (nieźle) płacimy.



9 komentarzy:

  1. I o take Polske eśmy walczyli.Zejście w podziemie to nasza przyszłość.Under ground.

    OdpowiedzUsuń
  2. Brawo, panowie!
    Piękna pasja. W zdrowym ciele - zdrowy duch!

    OdpowiedzUsuń
  3. Chyba nie do końca się przyłożyłes do tematu bo o tym biegu piszą co najmniej w kilku miejscach

    OdpowiedzUsuń
  4. Brawa dla Panów ale magiel nie przesadzaj. Czy skromna urzędniczka czy chłopy goniące gdzieś po kopalniach to jedno i to samo. Ot zwykła praca i hobby

    OdpowiedzUsuń
  5. Panowie, gratulacje, wspaniały wynik.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasami skromna urzędniczka ale człowiekiem roku był też POSEŁ! A Łukasz Poborca jest chyba "Sportowcem roku".

    OdpowiedzUsuń
  7. Coś w tym jest...

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie biegają,cieszą się z pasji jaką jest dla nich sport a Magiel pije w Galicji.A i do tego nagie kobitki mu w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bieganie w kółko niewiele daje.Może byśmy pobiegli chociaż kilka kroków do przodu?

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.