środa, 14 maja 2014

Biogazwonia w Dzikowcu nie powstanie


Niższe dotacje dla firm na projekty energetyczne

inwestycje w energetykę mogą być finansowana tylko z pomocy horyzontalnej. Ma to o tyle znaczenie że te rodzaje pomocy maja inaczej liczone koszty kwalifikowane – tłumaczy ekspert. I wylicza przykładowo, że jeśli dla farmy wiatrowej o mocy 10 MW, nakłady inwestycyjne to 60 mln zł to w przypadku pomocy regionalnej całość nakładów może być kosztem kwalifikowanym, ale w przypadku pomocy horyzontalnej już tylko ta część kosztów, która jest konieczna dla osiągnięcia pozytywnego wpływu na środowisko (czyli nadwyżka kosztu ponad koszt budowy elektrowni konwencjonalnej o tej samej mocy). Zakładając, że ten koszt to 50 mln zł to w efekcie z pomocy regionalnej farma w województwie warmińsko-mazurskim (duża firma) mogłaby dostać 30 mln zł (50 proc. z 60 mln zł), a z pomocy horyzontalnej już tylko 12 mln zł (60 proc. z 120-100 mln zł). całość



Z polskiego na nasze.
Bioenergia Dzikowiec może liczyć tylko na finansowanie różnicy w kosztach między budową elektrowni konwencjonalnej ,a biogazowni o tej samej mocy.W praktyce nie dostaną żadnego dofinansowania.

Ponieważ inwestorzy groszem nie śmierdzą, to  o budowie biogazowni mogą zapomnieć.
Ciekawe co tą razą wymyśli wójt Klecha?

5 komentarzy:

  1. Drogi Maglu obyś miał rację. Wójt Klecha w przeciwieństwie do byłego już Wójta z Raniżowa wyznaję zasadę "Tisze jediesz dalsze budiesz". Byle do wyborów, które jak się zdaje ma wygrane. Ksiądz proboszcz na kazaniu po rozpoczęciu procesu beatyfikacyjnego Ks. Sudoła z ambony grzmiał, że wierni nie mogą mieć już wątpliwości na kogo mają głosować w przyszłych wyborach, bo przecież Pan Wójt tak pięknie nas reprezentował, tak wiele środków i czasu poświęcił. Na moje oko spłaca dług za starą plebanie, cudnie wyremontowaną przez miejscową firmę. Ciekawe jaką rolę dla mieszkańców będzie pełnić w/w plebania?

    OdpowiedzUsuń
  2. Klecha kombinuję coś niedaleko oczyszczalni ścieków . Nachodził jednego mieszkańca nawet w Wielki Tydzień , aby ten sprzedał dużą nieruchomość. Właściciele tej śmiesznej bioenergii mają tam wykupione grunty, ale po co jeszcze trzy hektary ???? Odnośnie księdza to szkoda się wypowiadać , bo siedzi z Klechą przy jednym korycie.....

    OdpowiedzUsuń
  3. Może ktoś zainteresuję się działkami wójta Klechy i Pana Roberta K. na których zostało wykonane uzbrojenie wody ,kanalizacji i prądu na koszt podatnika . A jedna część z tych nieruchomości została wyłudzona od gminy przez Klechę. Według znajomego dewelopera jest tam około miliona złotych zysku . Połowa dla Krzysia połowa dla Pana Roberta , a wszystko to za nasze pieniądze. Dla nie wtajemniczonych Pan Robert jest właścicielem firmy która wygrywała duże przetargi w gminie Dzikowiec. Jeśli pan Radwański byłby zainteresowany rzetelnym artykułem mogę podesłać akty notarialne do kogo należą teraz gminne nieruchomości ale to wszyscy wiedzą . Część do Pani Renaty Klechy , część do jej małżonka zresztą wójta Klechy , a część do Pana Roberta. A durni podatnicy za to wszystko płacą z własnej kieszeni. Księże Piotrze to ,że Klecha przyjmuję komunie co niedziele nie znaczy ,że jest taki wspaniały to tylko złudne pozory ,ale co tam czego się nie robi dla milioina złotych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tych działkach mówi się od ponad roku.Nikt jednak nie pokazał nawet skrawka dokumentu.Są to więc albo wyssane z brudnej butelki plotki,albo jesteście w tym Dzikowcu silnie przestraszeni.

      Kolbuszowskimagiel@gmail.com

      Usuń
    2. prąd ma każda działka w gminie dzikowiec za przyłącz płaci ten co stawia dom. Od wiedzy głowa nie boli

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.