Nie po to wychodzono z Inicjatywą i knuto, obiecywano gruszki na wierzbie, podpisywano się pod nie swoimi projektami, by w końcu, gdy ma się tę wymarzoną od kadencji większość, nie przegłosować sobie podwyżek. Zresztą, jak sami mówią/piszą, to marne grosze są, te ponad 800 zł dla szeregowego członka (Rady).
Nie po to wychodzono z Inicjatywą i knuto, obiecywano gruszki na wierzbie, podpisywano się pod nie swoimi projektami, by w końcu, gdy ma się tę wymarzoną od kadencji większość, nie przegłosować sobie podwyżek. Zresztą, jak sami mówią/piszą, to marne grosze są, te ponad 800 zł dla szeregowego członka (Rady).
OdpowiedzUsuń