wtorek, 1 września 2015

Jakiej chcemy Polski?

Pod wczorajszym wpisem na temat filmowych pasji burmistrza Zuby, ukazały się zaskakjące komentarze. Okazuje się, że są (jeszcze) w Kolbuszowej ludzie, którzy traktują publiczne pieniądze jak dobro niczyje z którego można czerpać garściami ile się da.




Co ciekawsze, resztę mieszkańców traktują jako mało rozumny "plebs" który można bezkarnie skubać.




Skoro 10 tysięcy złotych to betka, to dlaczego nie wydać w tak głupi sposób na przykład 100 tysięcy złotych?

Czy tak jest?- tego nie wiemy. Nikt tego nie sprawdza.Przywódca opozycji w radzie miejskiej- Józef Fryc skontrolował dokładnie kto, gdzie i co... pije, ale do wykazu umów jakie zawiera urząd nawet nie zaglądnął.

A może burmistrz Zuba (z PiS) w ramach jawności pracy urzędu (tak się rozmarzam),  sam opublikuje rejestr umów, jakie zawiera urząd poza procedurą przetargów?

29 komentarzy:

  1. Jeszcze raz: Nie walczysz Maglu zwyrodniałym samorządem. Tak naprawdę występujesz przeciw ciemnej, butnej i pysznej hołocie. Tym pajacom nikt i nigdy nie powiedział kim są. Dziękuję za przednią zabawę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Biedne polaczki. Rozegrają was i sprzedadzą w euro, bo w was ciągłe niezadowolenie,krytykanctwo i kłótliwość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pokaż taki filmik nakręcony za publiczne pieniądze w miasteczku wielkości Kolbuszowej w Niemczech, Francji,Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych.Tam nikt tego nie robi, więc nie ma czego krytykować.

      Usuń
  3. A ja mam pytanie ;Czy na podstawie ustawy o dostępie do informacji publicznej umowy zawierane przez urząd mogą sprawdzić obywatele tzw "plebs"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogą, burmistrz jednak może tego nie zrobić i można mu skoczyć.
      Chcesz spróbować?

      Usuń
    2. Jakieś 2 miesiące tremu zwróciłem się do burmistrza z prośbą o udostępnienie informacji publicznej.Mimo iż ma ustawowy obowiązek wykonania tego w ciągu 2 tygodni, nie zrobił tego do dzisiaj.

      Usuń
    3. Podobne utrudnienia mają radni.

      Usuń
  4. Biedny plebs, nawet gdyby to było 100mln, to ten biedny plebs dalej by bronił swoich ukochanych urzędników. Jedynie dlatego, że komuś tam w rodzinie załatwiono robotę. Zuba kiedyś odejdzie, dług miasta zostanie... jak w Słupsku, urzędasy są poza kontrolą i niczym nie odpowiadają za swoje decyzje. Ustawę o odpowiedzialności urzędniczej z 1921 zniesiono i hulaj dusza....

    OdpowiedzUsuń
  5. Burmistrz to władza absolutna. po co miałby "nierozumnym" udostępniać umowy, skoro plebs i tak na niczym się nie zna. A byłaby to baaaardzo ciekawa lektura.

    OdpowiedzUsuń
  6. To po co nam sejm,po co senat,po co te wszystkie ustawy skoro obowiązują tylko w stosunku do tzw. plebsu a nie dotyczą urzędów i urzędników samorządowych.
    Czyżby była jeszcze jakaś ustawa o której obywatele nie wiedzą wyłaczająca tych ludzi spod jurysdykcji obowiązującego w POLSCE prawa?

    OdpowiedzUsuń
  7. do powyższych zamieszczonych postów:

    Magiel-znasz słowo ironia? :) pfff troll roku! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest nawet autoironia.Chłopaki mają dystans i potrafią się śmiać z samych siebie.

      Usuń
    2. goście są dobrzy, pokazali, że nie tylko Magiel może dla podpuchy wpieniać społeczeństwo. Swoimi postami jak widać denerwuje mieszkańców, nie władzę.

      Usuń
    3. Przyczyną kolbuszowskiego bajzlu nie jest jakaś mityczna "władza", tylko mieszkający tu lud.Może po tym co przeczytają na Maglu, coś im pod strzechą zaświta?

      Usuń
    4. Takie komentarze i to na poważnie słyszałem wczoraj w ratuszu, nie sądzę więc że to jest jakaś ironia. Oni rzeczywiście tak myślą.

      Usuń
    5. Zaświta? Na to nie licz, dają się wodzić za nosy a mają wrażenie że sami to robią, i to lubię :)

      Usuń
    6. Wobec tego po co powstał Magiel? Żeby wkurzyć sąsiada, któremu dobrze się powodzi, bo coś ma, coś osiągnął i jego inicjatywę własnego przedsiębiorstewka należy stłamsić? Żeby donosić na niego? A niech mu się wiedzie! Niech ma 3 razy tyle!
      A może Magiel powinien dawać rady i wskazówki PRZED wydaniem pieniędzy, bo PO fakcie tylko sąsiad zza płotu ma uciechę? Więc jeśli to blog obywatelski, powinien nie robić takiego zaściankowego myślenia. Tej ludności się NIE ZMIENI, chyba, że samemu się postara działać jako chociażby radny, czy sołtys. Odwagi brak. Ja nie umiem, więc się nie biorę za takie coś. Może są mądrzejsi? Może Ty nim jesteś Magiel?
      Taki jest nasz kraj, nasi sąsiedzi. Tak jest od pokoleń.
      W USA nikt się czyimś majątkiem nie rozporządza, nikt nie oskarża kogoś, że ma pracę "po znajomości", ludzie mają swoje małe ogródki. W Polsce, szczególnie na kolbuszowszczyźnie rządzi zazdrość, co jest wynikiem wielu niedociągnięć, kłótni. Nie popieram pracy "po znajomości", ale co zrobić? Budować na strefie firmy, czy hale puste do wynajęcia jak na Jasionce?! Owszem! Ale budowa=koszty dla gminy=dług. Więc co robić? Siedzieć i czekać? Lepiej nastawiać ludzi, bo to hałas był na stadionie (w krajach europejskich, Hiszpanii, Francji, Portugalii, życie zaczyna się po 22, nie mówię tu o imprezach nawet, ludzie budzą się i wychodzą do kawiarni), u nas musi być to zrzędzenie.
      Nie jestem osobą młodą, ani urzędnikiem, jestem sklepikarzem i układów, układzików nie mam.
      Co robić PRZED aby było lepiej? Bo na prawdę nie wiem...

      Usuń
    7. Piszę o tym od ponad 3 lat- należy zapewnić jawność procesów decyzyjnych.W Kolbuszowej wszystko załatwiane jest pod stołem, w gronie kilku osób- stąd biorą się problemy.

      P.s. W Hiszpanii, Francji , Portugalii , Włoszech , Grecji, "życie zaczyna się po 22", ponieważ w dzień panują potworne upały.Inny klimat, inna kultura.

      Usuń
    8. A u nas co, w lecie chłodniej? Otóż nie. Jeszcze gorzej niż u nich, bo jest duszno, tam chłodniej, bo nadmorskie powietrze. Wielokrotne wyjazdy poszerzają horyzonty.

      P.S. Myślisz, że jest tylu zainteresowanych, którzy śledzą stronę gminy i czytają o postanowieniach? Może jest 5% mieszkańców, co akurat wchodzą w zakładkę "Po znajomości", ludzie czytają ogóły, nie szczegóły.

      Usuń
    9. w Grecji Włoszech Hiszpanii chłodniej niż u nas bo nadmorskie powietrze ???? dobre !!!!
      rozumiem iż w Kamerunie i Somalli, nie mówiąc o Malezji też jest chłodniej niż u nas bo tam jeszcze więcej nadmorskiego powietrza ?

      Usuń
    10. Hiszpanie szaleją po nocach, bo od 14-17 mają sjestę.Jeśli więc chcesz koncertów do północy to zagwarantuj ustawowy odpoczynek popołodniu.

      Usuń
    11. A które to chłopaki są dobrzy i w czym, stosują ironię a nawet autoironię i robią podpuchy. Ten wpis rzeczywiście śmieszny choć raz ci sie udało :)
      Podaj linka.

      Usuń
  8. po za tym, żyję już kilka ładnych lat na tym świecie, nie widzę problemów, te które faktycznie opisujesz są takim językiem tworzone, że bije z nich nienawiść. Tworzenie problemów z niczego. Powiększanie ich wręcz na skalę światową, niczym tvn czy inne tvp o Madzi, które wałkowały temat miesiąc. Propozycje może jakieś budów/uchwał na przyszły rok? Takie coś pomoże, a nie negowanie po fakcie. Pisałem, do rządów się nie biorę, nie mam do tego kompetencji. Może Ty masz? Spróbujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Film za 10 tysięcy złotych o niczym nie jest problemem? Następne 10-15 tysięcy na nikomu niepotrzebny sztandar, kolejne kilkanaście tysięcy na start w płatnych konkursach na Orła Samorządu lub inne tego typu badziewie.
      Zacznijmy od rzeczy najprostszych.Urząd miejski wydaje pieniądze bez żadnej kontroli ze strony radnych,mieszkańców.
      Na moje oko można zaoszczędzić kilkaset tysięcy złotych tylko poprzez jasne ustalanie zasad jakie mają obowiązywać w zapytaniach ofertowych,oraz jawność tego procesu.
      I tu się kończy kolbuszowska rewolucja (zanim się zaczęła). Dlaczego?
      Bo nikt tyłka z kanapy nie ruszy.

      Usuń
    2. Ty też nie ruszysz tyłka z kanapy, wolisz się nie wychylać, 3 lata opisujesz problemy-poprawiło się coś? Jakoś nie widzę. Zadziałaj w samorządzie, nie bądź przekupnikiem jak ci co rzekomo działają. Ty teraz otrzymujesz szczątkowe informacje. Może łatwiej by Ci było "wgryźć" się w temat i faktycznie coś naprawić? 3 lata to dużo. Możesz pisać kolejne 3 i nic z tego nie będzie. Dlaczego? Bo jesteś jednostką, a nie jednością.

      Usuń
    3. Bez jaj. Oglądni sobie mój profil na facebooku i pomyśl co mogę zrobić więcej, niż robię.

      Usuń
    4. Możesz wystartować w wyborach na radnego/sołtysa/burmistrza/starostę. Obojętne.
      Bo pisanie kolejne 3 lata to marnowanie czasu.
      Ja kompetencji nie mam, ale chętnie zagłosuję na uczciwego, który faktycznie może coś zrobić własnym podpisem. Podpis się liczy, podpis upoważnia do zmian, do decyzji, do przedsięwzięć. To podpis jest ważny, a nie krytyka, która i tak nie wejdzie w życie.

      Usuń
  9. Piszecie że to normalne że do urzędów do pracy przyjmuje się tylko po znajomości bo inaczej nie można.
    Więc zapytam;
    Dlaczego w Polsce kierownik prywatnej firmy niemieckiej działającej w naszym kraju nie może przyjąć do pracy swojej żony chociaż są wolne miejsca?
    Przypuszczam że urzędnik w Niemczech za przyjmowanie wg układów wyleciałby z pracy z szybkością rakiety.

    OdpowiedzUsuń
  10. Smiechu warte - nawet do Komisji referendalnej wpisuje się dzieci urzędników -którzy ledwo co ukończyli 18 lat i mają zaledwie podstawowe wykształcenie.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.