wtorek, 1 września 2015

Wielkie czytanie Prusa

W sobotę o 11 na rynku, odbędzie się Wielkie czytanie Bolesława Prusa.Tu ciekawostka dla miejscowych samorządowców- gość przez całe życie pisał pod pseudonimami.

Ludzie z każdym człowiekiem postępują tak samo: zabierają mu pieniądze, czas, pracę, piękność, rozum, serce, nawet dobre imię… Wszystko mu zabiorą, jeżeli nie obroni go własny egoizm… Dlatego umiarkowany egoizm jest siłą dobroczynną.

Gdyby nas nawet setkami tysięcy topiono, wbijano na pale, obdzierano ze skóry, pieczono na wolnym ogniu – w całej sympatycznej Europie nikt palcem nie ruszy, nikt nie otrząśnie popiołu z cygara.

Rozsądek, przepowiadający klęskę, jest, jak puszczyk na cmentarzu, który woła: „Nie wstaniesz!…” Taki głos jest zawsze nienawistny. A im dokładniej spełni się przepowiednia, tem większa niechęć do proroka…

7 komentarzy:

  1. Toż mówię. Piszesz dla stada parzystokopytnych. Odruchów człowieczych więc się nie spodziewaj. Oni są tak głupi, że obrażą się tylko na pisanie w stylu "a Jasiek to debil". O co innego nie. Nawet nie pojmują ćwierci Twojego pisania. a jak chodzi o pojmowanie świata to stadko patrzy tylko gdzie korytko i piwko. Dużo piwka. To jest to miasteczko. Dawniej było podobnie. Tyle, że świat oszalał i miasteczko idzie na dno. Razem ze światem. I bidniusim otumanionym stadem parzystokopytnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne podsumowanie władzy ,bo jak sam piszesz wszystkie parzysto kopytne są u żłobu ,albo koryta.

      Usuń
    2. No jeszcze nie wszystkie, inne robią co mogą żeby tam się dostać na szczęście nawet tam ich nie chcą :)

      Usuń
  2. Dziwne, że każdy chce tę Polskę uzdrowić, niezależnie czy pod pseudonimem, czy nie, od stuleci tak jest i to jest niezmienialne...

    Są wielcy bohaterowie, są rewolucjoniści mający swoje idee...

    Niestety nic z tego konstruktywnego nie wychodzi...

    To przykre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ilu Was?
      Raz!

      Usuń
    2. Potrzeba jedności, jednego myślenia, a nie podziału, jak czasami to wynika na tym blogu.
      Pewne rzeczy trzeba napiętnować, pewne pochwalić, inaczej ludzi się nie połączy. Musi być i jedno i drugie, obiektywizm, a nie częste krytykowanie nawet drobnych spraw.
      Tak tej Polski nie odbudujemy. Idea krytykowania jest, ale bez "poklepania" po ramieniu od czasu do czasu nic nie da.

      Wzbudza to tylko złość i niepotrzebne niedopowiedzenia oraz przede wszystkim niepewność. Nie powoduje to jednoczenia. Każdy na swoją stronę. A niby wszyscy chcą, żeby było lepiej, a wychodzi jak zawsze...

      Usuń
  3. Powinno się wprowadzić jako obwiązkową lekturę dla wszystkich rządzących w Polsce Placówkę B. Prusa.
    A zamast ślubowań sprawdzić czy taki delikwent coś z tego zrozumiał, i dopiero wtedy, gdy coś pojął mógłby objąć stanowisko.

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.