Warto słuchać co burmistrz Zuba powi , bo jak się pomyli to i prawdę chlapnie.
Jego wypowiedż w sprawie kolbuszowskich drzew przybliżyła w Korso Kolbuszowskie , moja ulubiona redaktor śledcza, niezwykłej urody- Lidia Wyzga.
Z wypiekami na twarzy przeczytałem jej pasjonującą , trzymającą w napięciu, pełną zaskakujących zwrotów relację.
Te drzewa są podeschłe i niezależnie od tego, czy tam byłyby jakiekolwiek prace wykonywane czy nie, to i tak musiałyby być usunięte - przyznaje włodarz gminy i zapewnia, że gmina rozpoczęła już nowe nasadzenia. - Ta zieleń musi być przede wszystkim bezpieczna.
Całośc -kliknij tutaj
Cool!
Ręce same skłądają się do oklasków. Jaki to nasz władarz mądry, przewidujacy i taki jakiś wspaniały jest.
Azaliż... w ten sam sposób tłumaczono rżnięcie drzew na ulicy Jana Pawła II i Handlowej.Tutaj warto zacząć myśleć i się zastanowić: Czy na pozostałych ulicach jest taki sam bajzel?
Kiedy burmistrz ma zamiar coś z tym zrobić?Jan Zuba rządzi (i dzieli) do spółki w Kolbuszowej już prawie 20 lat.To kto jest winien tych wieloletnich zaniedbań?
Faktycznie. Też pojechała z tym cytowaniem pseudo fachowca od drzew. A bajzel w tym grajdole to podstawa. Jaki pan taki... taka Kolbuszowa.
OdpowiedzUsuńInteligentni są zawsze pełni wątpliwości. Zarozumialcy i głupcy są zawsze pewni siebie i wciąż podkreślają, że tylko oni mają rację. Skąd my to znamy? Kto się tak zachowuje? Widać, słychać ...
OdpowiedzUsuń