czwartek, 13 lutego 2020

Kody kreskowe- lepiej naklejać


W odpowiedzi na nasze pytania dotyczące odbioru śmieci, dostaliśmy  odpwiedź (przegralśmy zakład) od Kierownika Referatu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej pana Kazimierza Kreta.
Dziękujemy!

Okazuje się że (do czasu zakończenia rozstrzygniecia nadzorczego wojewody) kody kreskowe nie są  obowiązkowe, ale zaleca się mieszkańcom aby je naklejali.


Zastosowanie kodów umożliwia sprawną realizację wymogów nałożonych ustawą o utrzymaniu czystości zarówno przez mieszkańców jak i firmę odbierającą odpady komunalne. W sposób jednoznaczny można stwierdzić, kto wystawił odpady przed posesję, w jakiej ilości, czy właściwie je segreguje oraz kiedy zostały odebrane przez firmę wywozową. Kody pozwalają również na określenie ilości odebranych przez firmę wywozową odpadów.
Założeniem systemu jest m. in.:
-        przyłożenie się mieszkańców do segregacji zbieranych odpadów a co za tym idzie zmniejszenie ilości odpadów zmieszanych, których koszt zagospodarowania jest najdroższy,
-        znalezienie nieuczciwych właścicieli, którzy oddają odpady do systemu bez złożonej deklaracji i bez wnoszenia stosownej opłaty.


 Naszym zdaniem to nie jest to dobry pomysł
.System ma kilka wad i ewidentnych dziur. Pieniądze jednak zostały wydane. System został uruchomiony i musimy (chcąc nie chcąc) przynajmniej spróbować czy zadziała.





Azaliż... kierownik Kret szerokim łukiem ominał jednak pytanie, ile ten system w rzeczywistości będzie nas kosztował.


Koszty poniesione na wprowadzenie systemu kodowania odpadów są  zgodne  z realizacją budżetu przyjętego przez Radę Miejską w Kolbuszowej, należy podkreślić że przepis art. 6r ust.1 pkt 1aa  u.c.p.g. który mówi, że środki z opłaty za gospodarowanie odpadami komunalnymi nie mogą być wykorzystane na cele niezwiązane z pokrywaniem kosztów związanych z gospodarowaniem odpadami komunalnymi.



Domyślamy się , że cholernie dużo, albo jeszcze więcej. Drugi raz się już nie zapytamy bo chcemy spokojnie spać.






11 komentarzy:

  1. Magiel umyj nogi!

    OdpowiedzUsuń
  2. "KTO" - czyli jednak identyfikacja konkretnej osoby. Czyli jednak przetwarzanie DANYCH OSOBOWYCH!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakoś posiadanie nazwiska na skrzynce pocztowej przy posesji nikomu nie przeszkadza że to przetwarzanie danych osobowych, tabliczka z nazwą ulicy i nr posesji tez nie przeszkadza ale już śmieci tak, jak ktoś jest nieuczciwy z liczbą osób zadeklarowanych albo nie segreguje jak trzeba to będzie szukał dziury w całym

      Usuń
    2. Co innego nazwisko na bramce a co innego grzebanie w śmieciach.
      Pokaż mi twoje śmieci a powiem ci kim jesteś.
      Po co komuś wiedza co piję czy whiski czy siwuche? Albo czy żona używa tamponów czy podpasek?
      Czy i ile zamawiam pizzy?
      Jakie napoje kupuję ? Z biedronki czy z innych sklepów.
      Po co komu ta wiedza?

      Usuń
    3. W takim razie konto w banku też zamknij, po co ma ktoś wiedzieć ile zarabiasz. Myślisz że odbiorcy odpadów nic lepszego nie mają do roboty tylko grzebać w Twoich śmieciach, kodu naklejać nie musisz ale docelowo i bez tej naklejki jak będą odbierać kubeł z Twojej posesji to mogą sobie zaglądnąć i też będą wiedzieć czy pijesz łyche czy siwuche.

      Usuń
    4. RODO jest dla sorry idiotów zwłaszcza w takiej Kolbuszowej gdzie wszyscy bez zaglądania do kubła doskonale wiedzą czy pijesz łyche czy jabcoka albo czy ćmisz Klubowe czy inny syf. Nawet w każdym sklepie widzą na co cię stać jak się odżywiasz i czym jeździsz choćbyś dla niepoznaki kierował rozklekotaną furą. Więc się nie podniecaj i nie wyobrażaj sobie, że panowie od koszy będą cię podglądać i rozwijać tampony czy podpaski fuj.

      Usuń
  3. Sprzedam Opla!

    OdpowiedzUsuń
  4. Utopili ok. 70 tyśaków na te kody z całym uposażeniem. Informacja z wiarygodnego źródła. Muszą więc zaistnieć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahhah, to info. jest tak wiarygodne jak dobre intencje radnego fryca

      Usuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.