niedziela, 6 listopada 2022

Mikołaj uśmiecha się w Kolbuszowej


Weszliśmy do domu, gdzie zapadała się podłoga. Izba, bo to nawet nie był pokój, była przesłonięta jakimś materiałem. Małe wystraszone trochę dzieci. Chłopiec chory na serce (z tego co pamiętam), Matka po jakimś wylewie, chyba trochę sparaliżowana i ojciec po udarze.
Nie sądziłam, że ludzie mieszkają w takich warunkach Ale ciepło jedzenie w miskach dla kotów. Te dzieci takie nieśmiałe, jakby nie wierzyły że coś dostaną. Musiałam być uśmiechnięta śnieżynką, ale wyszłam. Chciało mi się ryczeć. Było mi tak cholernie szkoda tych dzieci

Pamiętajmy, że są wokół nas ludzie, którzy nie mogą liczyć na radosne Święta. Dzieci, które nie doświadczają magii Świąt, ponieważ codziennie stawiają czoła okrutnym wyzwaniom: choroby, braku rodzica czy sytuacji życiowej.
Pragniemy by i w tym roku było inaczej. Chciałybyśmy choć na chwilę odsunąć smutek i zmartwienia z ich małych twarzyczek.
Marzymy by wszystkie listy do Mikołaja dotarły na czas a wymarzone prezenty czekały na swoich małych adresatów pod choinką!
Serca Kolbuszowian są OGROMNE!




Więcej - kliknij tutaj







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.