czwartek, 12 grudnia 2024

I po sesji....

  Wczorajsza sesja rady miejskiej Naszej Wielgiej Lasowiackiej Stolicy, zwołana była w trybie pilnym, albowiem...

Skarbnik miejski miał ostatnio mroczki przed oczami . Szukał , szukał i nie mógł znaleźć.

Azaliż... znalazł! Na strychu komunalny, w samym rogu, pod starą papą,  odkrył sprytnie schowany kuferek z napisem "Diwidenda". Nie wiemy co to  słowo znaczy, ale był pod nim milion złotych. Akutrat tyle, ile brakowało na wypłaty dla miejskich pracowników.
Cuda ,cuda.cuda!

Na sesji nie było burmistrza Romaniuka, bo podobno pojechał gdziesik z pielgrzymką w ramach podziękowania (za te cuda).

Wiceburmistrz  Krzysztof Wójcicki powiedział wszystko o tym co dzieje się na basenie, oprócz tego że trzeba do tego przybytku dopłacać 3 miliony rocznie i że wypadałoby coś z tym zrobić. 
Nie mamy tu na myśli kompleksu turystyczno-rekraacyjnego na stadnionie za  5 miliony złotych.(to jest wyjątkowo głupi pomysł).

Przewodniczący Jan Fryc oznajmił, że nikt nie protestował, jak on sobie umyślił zrobić sesje rady w środy.A skąd Ciocia Kasia, która jest prawnikiem, miała o tym wiedzieć? Przecież nie siedzi w jego głowie.Ba! Nawet słynna miejscowa wróżka Hazar, znana z niezwykle trafnych prognoz, była tym faktem (lekko) zaskoczona.

Swoja drogą, przewodniczacy Fryc, ma strasznie irytujący styl prowadzenia  sesji rady.
Ok, Krzysztof Wilk robił to samo, ale przynajmniej  (od czasu , do czasu) siem uśmiechał.

www.freepik.com


W dalszym ciągu nie dostaliśmy odpowiedzi od Pani Eli na nasz list. Jesteśmy niepocieszeni, tym bardziej że pamiętamy, że zawsze była wzorową uczennicą z czerwonym paskiem i w ogóle przepiękna  i bliska naszym sercom jest.




24 komentarze:

  1. Maglu, popełniłeś błąd kardynalny. Poprawnie będzie - Ciocia Kasia która jest prawnikiem. Jestem wiernym słuchaczem i wypowiada się tę kwestię na każdym nagraniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za zwrócenie uwagi- człowiek uczy się całe życie.

      Usuń
  2. Yon z Górny nie półki ,to jeden z ferajny , a wpada w stres i nie radzi sobie z prowadzeniem sesji , bo wypływają na wierzch kombinacje stadionowe .
    Marnowanie gminnych pieniędzy to dla nich norma.

    OdpowiedzUsuń
  3. Burmistrz w tym czasie rozdawał prezenty w Raniżowie . Nie gadajcie już więcej , że budżet kasy miejskiej jest biedny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli nie brakuje kasy, to dlaczego z tą uchwałą zmieniającą budżet, nie można było poczekać 2 tygodnie, do regularnej sesji?

      Usuń
    2. Aleś ty niekumaty. Nie mogli czekać, bo brakuje kasy nawet na wypłaty.

      Usuń
    3. A może po prostu, tak po ludzku, przewodniczący Fryc, który może wszystko, stęsknił się i chciał zobaczyć Ciocię Kasię?

      Usuń
    4. Serio, to był Wasz burmistrz?

      Usuń
  4. Maglu nie podoba mi się atak na panią Katarzynę. Ciocią to jest w rodzinie!!!
    A Jan Fryc to zero kultury i ogłądy widać że nie lubi mądrzejszych od siebie. Oglądałam sesję o ile można tak nazwać, raczej cyrk sami dyletanci .Przypomina mi sesję w starostwie te same zasady
    Stól gębę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Katarzyna, to znana w powiecie wolontariuszka, pomagająca dzieciom. Wszystkie mówią do niej "Ciocia Kasia".Stąd ta ksywa.

      Usuń
    2. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina.

      Usuń
  5. Życie jest bardzo przewrotne. Jeden przewodniczący rady też kipiał sodówka i gdzie jest dzisiaj ?

    OdpowiedzUsuń
  6. z tym mikołajem burmistrz to kompromitacja, chyba ze będzie startował wyżęj na staroste, albo na połsa, a gmina to tylko pierwszy stopień , no drugi po stadionie

    OdpowiedzUsuń
  7. gbyby była dobrym prawnikiem , to by nie upadła do tak niskiego poziomu rady, przecież ta ta rada jest niczym i o niczym mówi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od początku. Cioci roztoczono wizję zwycięstwa i burmistrzowania w co uwierzyła (no nie świadczy to dobrze o niej ale niech tam). Ludzie na szczęście nie uwierzyli. Potem uwierzyła że jakoś trzeba zacząć po byciu ciocią, ciocia to taki niby Mikołaj ale naprawdę niby. Teraz trzeba popatrzeć ile Mikołaj liczy sobie wiosen i zadać sobie pytanie czy warto się tak tam zestarzeć?

      Usuń
    2. Dobry prawnik nawet w takiej kolbuszowej to słysząc o pensji burmistrza ze śmiechu się tarza. Skoro ktoś zaczyna tą zabawę i traci kilka godzin za 1200 zł z myślą o stołku za x lat to znaczy że jest to osoba bardzo zdeterminowana.

      Usuń
    3. To już pod zniesławienie podchodzi. Ciekawe czy żeś taki odważny jej to w twarz jak będzie okazja powiedzieć. Przekonasz się wtedy jakim jest prawniki na własnej skórze

      Usuń
    4. Które konkretnie słowa? O tym że można mieć ambicje i chcieć być burmistrzem czy też o 1200 zł za sesję dla szeregowego radnego?akurat znam reakcje kolbuszowskich prawników na pensje burmistrza i mówią że za tyle nie traciliby sobie nerwów. Osoba publiczna jak przedstawiciel władzy podlega (póki co) osądowi a opinia jest jak wiesz co i każdy ma własną. W komentarzach raczej wyrażono zdumienie że komuś chce się kopać z koniem. Zdrówka!

      Usuń
  8. a ty słyszałeś o jakimś dobrym;prawniku w kolbuszowej albo lekarzu, czasami z rzeszowa ktoś wpadnie żeby chapnąć grosza , a tu z nieuków i miernoty nic nie wycieśniesz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałem i to właśnie o niej i to od nie jednego. Nieukiem na pewno nie była a miernota jak widać też nie jest.

      Usuń
  9. Nie ma co porównywać prawników do lekarzy. Lekarzy wszędzie brakuje a prawników jak psów. Po tym prawie masę ludzi nie pracuje w zawodzie bo nie ma dla nich roboty

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to znaczy że to jest produkcja bezrobotnych, praca jest ale tylko dla zamkniętego klanu, zwłaszcza duże pieniądze i konkretne sprawy

      Usuń
  10. Papugi tak mają.
    Byle na konto wpływało jak najwięcej , resztę się zinterpretuje pod oczekiwania zleceniodawcy.
    Gminna Ara mydli miszczów BU od lat.

    OdpowiedzUsuń
  11. tu ani ciocia nie pomoże , ani wujek, z pustego i salomon nie naleje

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.