wtorek, 18 lutego 2025

Kolbuszowa kontra Nowa Dęba na baseny

Z wywiadu, jaki przeprowadził redaktor Paweł Galek z burmistrzem Nowej Dęby, możemy się dowiedzieć, że mają takie same problemy z basenem miejskim.


 kliknij tutaj

Zbudowany w tym samym czasie co nasz, ma podobne problemy konstrukcyjne, też dokładają do niego 3 miliony rocznie.

Różnica polega na tym, że burmistrz Wiesław Ordon dalej chce do niego dokładać i remontować co się da.
W Kolbuszowej lansowana jest koncepcja, aby budować nowy i po otwarciu zburzyć/sprzedać stary.

Jest jeszcze jedna różnica. Basen w Nowej Dębie wybudował... obecny burmistrz. Dlatego zdeterminowany jest, aby go utrzymać w dotychczasowej formie.

W Kolbuszowej takich "sentymentów" nie ma.



20 komentarzy:

  1. Magiel, zanim opublikujesz, daj do przeczytania Obermaglowi. Czytać hadko. Literówki i interpunkcja!

    OdpowiedzUsuń
  2. basen to powinien być w każdej miejscowości, dostosowany do jej wielkości , a najlepiej żeby wszyscy mieli takie zarobki, żeby ich było stać na basen koło domu jak w Ameryce, a nie dyskutować o reliktach i chorych ambicjach samorządowców,

    OdpowiedzUsuń
  3. robione są jakieś głupawe plebiscyty jak człowiek roku, osobowość roku, i tak w kółko, a wyliczcie ile kto dał z własnej kieszeni, z własnej wypłaty, z własnych oszczędności na działalność społeczną czy charytatywną, a nie wychwalanie tych co podklejają sie pod pieniądze podatników, unii europejskiej, dotacje państwowe, to tylko pośrednicy korzystający z okazji

    OdpowiedzUsuń
  4. osobowość roku w kolbuszowej, no w morde jeża

    OdpowiedzUsuń
  5. osobowość roku w kolbuszowej, no w morde jeża

    OdpowiedzUsuń
  6. przedewszystkim szpital w Nowej Dębie bije pod każdy względem szpital kolbuszowski, to jest temat dlaczego tak jest,

    OdpowiedzUsuń
  7. Szczerze mówiąc to dla mnie fakt że przychodzi nowa ekipa i nie boi się mówić, że bardziej opłaca się zburzyć stary basen i postawić nowy, to oznaka siły nowej ekipy, bo przecież mieli świadomość że dla przeciętnego Kowalskiego który nie rozumie ekonomii wydaje się to być gigantomanią. Natomiast jeśli mówimy o tych samych kosztach, bądź zbliżonych, to czy się to podoba czy nie to uważam ten ruch za słuszny. Tworzenie bazy sportowej w jednym miejscu jako kompleksowa oferta dla mieszkańca to coś słusznego i pokazuje to gmina Cmolas. Powiat kolbuszowski jest zbyt mały na dwie pływalnie. Pływalnia w kolbuszowej to pomnik gigantomanii poprzedników i dobrze że przyszło nowe i się od tego odcina. Uważam wręcz, że nie byłoby niczym strasznym gdyby po prostu sprzedano działkę z fregatą i odpuszczono budowę nowego obiektu, a ludzi odesłano na pływalni do Cmolasu, bo na tym korzystają wszyscy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo brawo brawo! Nowa ekipa ma pomysł na miasto i gminę i widać że myślą po gospodarsku. Mocno im kibicuję nie tylko ja i daruj sobie ktoś tam komentarz, że oni sami piszą sobie przychylne komentarze. Ludzie zagłosowali na nowych. Powodzenia.

      Usuń
    2. Pomysł pomysłem ale skąd wziąć na niego pieniążki ? To nie jest budowa 100 m chodnika

      Usuń
  8. Może po prostu Ordon zdaje sobie sprawę z tego, że miasto to nie jest firma i nie jest od przynoszenia zysków, tylko od zaspokajania potrzeb mieszkańców. Ani obiekty sportowe, ani szkoły, ani przedszkola nie mają na siebie zarabiać - wszystko to jest po to, żeby miasto było przyjaznym miejscem do życia. Po to między innymi mieszkańcy płacą podatki.

    Co ciekawe, kiedy samorząd wydaje dowolne pieniądze na drogi, nikt nie zadaje pytań o to, kiedy ta droga się zwróci. Wiadomo - nie zwróci się, nie po to się ją buduje.

    Kiedy trzeba wydać pieniądze na to, żeby łatwiej można było z Kolbuszowej wyjechać - nikt nie dyskutuje. Kiedy trzeba wydać nasze pieniądze na zdrowie dzieciaków, ich umiejętności i, wreszcie, rekreację - podnosi się wielkie larum.

    Lata dziewięćdziesiąte się skończyły. Miasto to nie firma.

    Albo zdacie sobie z tego sprawę, albo obudzimy się w dziurze, w której może i fatalnie się mieszka, ale łatwo się z niej wyjeżdża.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basen jest nieodzwony. Jeśli jednak mamy(?) możliwość wybudowania nowego którego którego utrzmyanie będzie mniej kosztować i w ciągu 10 lat na takiej operacji zaoszczędzimy, to dlaczego tego nie zrobić?

      Usuń
    2. Nie stać nas na utrzymanie basenu- wybudujmy drugi. Brzmi logicznie, prawda?

      Wyobraź sobie scenariusz w którym ktoś kupuje działkę z basenem. To trudne bo przecież lepiej chyba kupić działkę na której nie musisz niczego wyburzać, prawda? Ale załóżmy że to jest możliwe i znajdzie się taki jeleń, tzn. inwestor. Nie mamy basenu, a miasto nie buduje drugiego, bo stwierdza że go nie stać. Zostajemy to bez obiektu.

      Usuń
  9. a co wyście tak basenu się uczepili , dajcie innym spokojnie pracować i żyć, ile specjalistów od samorządności, gdyby każdy zaczął uczciwie pracować ile to miasto było by bogadsze, a z dyskutantwów to nic nie wynika oprócz zamętu

    OdpowiedzUsuń
  10. no kolbuszowa zostałą grajdołem w porównaniu z rzeszowem , mielcem, czy nawet sokołowem, ale tutaj były tylko imprezki, i kampania posła

    OdpowiedzUsuń
  11. niestety przyszłość kolbuszowej nie zalezy od basenu, tylko od demografii i rynku pracy, zarobków a to sie zapowiada coraz gorzej

    OdpowiedzUsuń
  12. samo zawierzenie to nic nie daje, teraz muszą za tym pójśc czyny, post, jałmużna , modlitwa, wstrzemięzliwość, pokora, ubóstwo, to może coś ruszy

    OdpowiedzUsuń
  13. A może wybudować baseny dla każdego tyż byłoby piknie.

    OdpowiedzUsuń
  14. a skąd ty możesz wiedzieć co taki ordon w nowej dębie myśli, były łatwe pieniądze z dotacji to sie nie myślało , co sie robi, tylko jak wygrać wybory. zresztą podobnie jak w kolbuszowej,a koszty utrzymania , kto o tym myśli, jakoś to będzie

    OdpowiedzUsuń
  15. raczej nie piszcie i nie mówcie o wyburzeniu basenu, żeby taki manadzer ze wschodu wam tego nie zrobił na wasze życzenie, zwłaszcza że mieszkacie blisko lotniska,

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.