wtorek, 7 października 2025

Gdzie jest moja decyzja o warunkach zabudowy

 Ustawodawca namieszał  jak tam mógł, i całą robotę zwalił na samorządy.

Mieszkańcy zawalili więc wnioskami urzędy, które nie są wstanie poradzić sobie z ich rozpatrywaniem.



Dostaliśmy od wiceburmistrza Krzysztofa Wójcickiego odpowiedź na nasze pytania w tej sprawie- dziękujemy.


Zatrudniono dodatkowego urbanistę który także rozpatruje te wnioski. Zostało do przerobienia do końca roku 760 wniosków (ciągle napływają nowe). Dziennie załatwianych jest ... 7.
W praktyce nie zostanie rozpatrzonych kilkaset wniosków. Grożą nam za to ogromne kary.

Można ten system usprawnić, po przez na przykład odsiewanie wniosków już na początku , ponieważ na przykład nie mają dostępu do drogi publicznej, koliduje z ochroną środowiska, zabytkami itd.. Prostsze czynności można zlecić innym urzędnikom. W dalszym ciągu pozostanie o ogromna ich liczba które nie da się rozpatrzyć przed końcem roku.

Jedynym wyjściem jest kolejne przesunięcie wejścia tej ustawy w życie. Tu otwiera się pole do popisu dla Naszego Jakże Umiłowanego Posła, który powinien złożyć przynajmniej jaką interpelację poselską w tej sprawie.



48 komentarzy:

  1. „Jak zwykle obywatel z papierami, a urzędnik z gadką – i żadnego rozwiązania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj jeszcze raz odpowiedź Wójcickiego i komentarz Magla - może zrozumiesz! Rząd wpakował samorządy w zmianę przepisów i napływ wniosków. A drugi anonimie nie tylko w kolbuszowej takie zakorkowanie w wydawaniu WZ. Piszesz że urzędnik z gadką i żadnego rozwiązania. A jak dla mnie Wójcicki wytłumaczył to nam skąd ten przestwór więc nie pitol…

      Usuń
    2. Powinni coś z tym zrobić, ale doszli do wniosku, że nie warto bo i tak w Warszawie kolejny raz przedłużą termin.

      Usuń
  2. Kiedy w końcu urząd zacznie służyć ludziom, a nie siebie samego bronić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydając 5 razy więcej WZetek niż we wcześniejszych latach nie służy ludziom??? Jak nie lubię urzędników miejskich to akurat do tych z budownictwa nie mogę się przyczepić. W czym tu widzisz problem? Porównaj liczby z ostatnich lat i z tego roku!

      Usuń
  3. Niech ktoś wreszcie powie głośno, że urzędnik to nie pan, tylko sługa publiczny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gościu powtarzasz się ale akurat w tym budownictwie zapierdzielają w tym roku aż miło. 7 wnioskowi rozpatrują dziennie!!! A w latach poprzednich po jednym! Brawo jednak da się wycisnąć urzędnika!

      Usuń
  4. Maglu czy ten natłok wniosków to też wina Romaniuka i Wójcickiego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natłok nie, ale czy naprawdę zrobili wszystko, aby rozwiązać ten problem? A gdzie komunikacja z mieszkańcami co się dzieje?Czy to co jest dzisiaj na Maglu nie powinno byc miesiące temu na stronie urzędu?

      Usuń
  5. Maglu tego tematu nue czepiałbym się. Rząd wpakował wszystkie samorządy na minę! Z odpowiedzi Wójcickiego wynika że w tym roku mają 5-krotny przyrost ilości złożonych wniosków. Jest co przerabiać…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może zatrudnić więcej ludzi na te kilka miesięcy? Może jakaś firmę zewnętrzną?

      Usuń
    2. Przecież zatrudnili dodatkowego urbanistę! Wiesz że silny urbanista to tak naprawdę cud bo każda gmina takiego potrzebuje? Wiesz że osoba która rozpatruje te wnioski to musi mieć uprawnienia urbanisty? Wiesz że ludzie z tymi uprawnieniami pracują po firmach prywatnych za kilkukrotne pensje burmistrza i Ani im w głowie przechodzić do gmin…. Chyba nie wiesz skoro podpowiadasz nierealne rozwiązania!

      Usuń
    3. Można uprościć procedury dla porstych wniosków.Zrobić pełną cyfryzację wniosków o WZ (zintegrowana z ePUAP i Geoportalem),automatyczne sprawdzanie zgodności z sąsiedztwem, dostępem do drogi itd. .

      Usuń
    4. To efekt wieloletnich zaniedbań. Każdy, kto próbował coś załatwić w kolbuszowskim urzędzie, wie, że papier goni papier, a odpowiedzi przychodzą po miesiącach. Burmistrz Romaniuk i Wójcicki mieli szansę to zmienić ale nie zrobili nic.

      Usuń
    5. Anonimie z 8:01 jaka cyfryzacja zintegrowana z wPuapem i geoportalem? Na poziomie gminy? Musiałby to odgórnie być zrobione w całej polce poprzez wspólny system…
      Ty być zrobił w naszej gminie to idź i im pomóż - przyczynisz się dla gminy i nas wszystkich

      Usuń
    6. Można integrować formularz wniosku z Geoportalem, by:
      • automatycznie pobierał dane działki,
      • zaznaczał dostęp do drogi publicznej,
      • sprawdzał sąsiedztwo i zgodność z zabudową.

      Usuń
    7. Myślisz że wszystkie gminy w Polsce takie zacofane? Przecież problem dotyczy wszystkich gmin a nie tylko kolbusziwej? Nikt mądry w Polsce nie wpadł na takie ułatwienie?

      Usuń
    8. W dużych miastach: Warszawa, Gdańsk, Wrocław to działa.Dlaczego tak nie można u nas?

      Usuń
  6. Drogi Maglu kolejny raz wychodzi Twój brak wiedzy. Piszesz że „można ten system usprawnić poprzez np odsiewanie wniosków już na początku, ponieważ działki nie są objęte planem zagospodarowania” ale przecież to takie wnioski właśnie zostały złożone!!!! Sam taki złożyłem gdzie działka nie jest objęta planem. Przecież o to chodzi w zmienianych przepisach? Jak będzie działka ujęta w planie to bez laski jazdy dostanie WZ. A teraz wszyscy co mają działki tam gdzie nie ma planu poskładali wnioski bo może dostaną!
    Doinformuj się proszę…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. łuups. Dzięki za zwrócenie uwagi. Chodziło mi o dostęp do drogi publicznej, "dobre sąsiedztwo" oraz kolidowanie z zabytkami i ochronę środowiska.

      Usuń
    2. Można stworzyćformularz skrócony dla typowych inwestycji:
      dom jednorodzinny,
      garaż,
      budynek gospodarczy.
      Zamiast pełnej koncepcji — wystarczy szkic, lokalizacja i dane techniczne.
      Można dodać: „Czy działka ma dostęp do drogi?”, „Czy sąsiedztwo jest zabudowane?” — urzędnik od razu wie, czy wniosek ma sens.

      Usuń
    3. Jeśli działka: ma dostęp do drogi publicznej,jest w zwartej zabudowie,nie koliduje z ochroną środowiska,
      …to można zastosować tryb uproszczony...

      Usuń
    4. Anonimie z 8:04 jesteś może urbanistą że takie podpowiedzi czynisz???

      Usuń
    5. Podglądam co robi sie w innych urzędach.

      Usuń
  7. Maglu a problem z nieterminowym wydawaniem WZetek jest w każdej gminie a im większa gmina tym dłuższe czekanie. Wiem bo sam złożyłem w 3 różnych gminach. Piszesz o karach za nieterminowe wydanie WZ ale tym to powinni zająć się nasi umiłowani posłowie. Gminy dostały kukułcze jajo w postaci zmiany przepisów obie wyrabiają więc rząd powinien zareagować! Maglu napisz może do posła o interpelację w tym zakresie skoro zależy ci na dobrze naszej gminy i stanie finansów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przecież Magiel nie czepia się urżedników tylko opisuje co się dzieje i żewłaśnie posłowie powinni rozwiązać problem który stworzyli.

      Usuń
  8. „Ja, niżej podpisany, pragnę postawić domek, który nie przeszkadza nikomu, nie zasłania słońca, nie zagraża ptakom i nie narusza planów gminy, bo tych i tak nie ma. Proszę o decyzję, zanim zmieni się ustawa". Przecież to powinno być załatwione na poczekaniu.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trzeba to powiedzieć jasno – to nie przypadek, że w Kolbuszowej wszystko idzie papierem i ręcznie. Burmistrz Romaniuk i Wójcicki mieli czas, żeby pomyśleć o cyfryzacji, ale woleli przeciąć wstęgę przy kolejnym parkingu niż otworzyć e-urząd. Teraz ludzie stoją w kolejkach, noszą teczki z dokumentami, a urząd udaje, że nic się nie da zrobić. A przecież dałoby się, gdyby komuś naprawdę zależało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dobie cyfrowych wniosków, e-podpisów i profilu zaufanego Kolbuszowa dalej tonie w papierach. Romaniuk z Wójcickim zamiast modernizować urząd, siedzą cicho i udają, że wszystko działa jak należy.

      Usuń
    2. Składał ktoś wniosek o warunki przyłączenia w spółce dystrybucyjnej w Mielcu? A może był ktoś w biurze obsługi klienta?

      Usuń
    3. Ludzie tam działa cały samorząd! Nie bronię naszej gminy bo romaniuk nie moja opcja - ale Ludzisku wszędzie tak to działa, czy to nasza gmina, starostwo czy urząd marszałkowski , wojewódzki itd.

      Usuń
    4. Nie wszędzie jest tak samo. 30% samorządów wdrożyło elektroniczny obieg dokumentów.

      Usuń
    5. 30% to bardzo mało…. A wiesz czy Kolbuszowa rozpoczęła procedurę wdrożeniową? Czy nawet o tym nie myślimy?

      Usuń
  10. Zamiast kłótni na rynku, powinna być konferencja w urzędzie – z wyjaśnieniem, dlaczego nadal nie ma elektronicznego obiegu dokumentów. Bo to nie jest kwestia ‘czy się da’, tylko ‘czy się chce’. I wygląda na to, że burmistrzowi Romaniukowi i jego zastępcy Wójcickiemu się po prostu nie chce. Wolą mówić o tradycjach i lokalnym charakterze niż wdrożyć coś, co działa w każdej gminie w XXI wieku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie masz racji przedmówco. Może u Romaniuk nie ogarnia wszystkiego ale duży plus w wyborze zastępcy która nadgania za niego po stukroć i akurat o Wójcickim nie można powiedzieć że mu się nie chce. Nadrabia braki Romaniuka i gasi wszystkie pożary. Gdyby było więcej takich w gminie to byłby sukces

      Usuń
    2. W tym problem.Niema więcej i nie ma sukcesu.Jakoś to funkcjonuje ale szału nie ma,a pieniądze z budżetu wyciekają.

      Usuń
    3. Bez przesady.Wójcicki co najwyżej jakoś tam łata bieżące problemy, jednak nie ma pomysłu co zrobić aby wyciągnąć miasto z kryzysu.Nie ten format człowieka.

      Usuń
    4. Anonimie z 16:40 - w jaki sposób przyciągnąć więcej takich osób pokroju Wójcickiego?

      Usuń
    5. Zacznijmy od tego że to jednak romaniuk jest burmistrzem a Wójcicki tylko jego zastępcą. Nie ma wolnej ręki w działaniu ale i tak dużo już przeforsował dobrego. Gdyby główny burmistrz był tego samego pokroju sukces gwarantowany a tak to Wójcicki jezcze musi ustawiać Romaniuka.
      A drogi kolego ty masz pomysł jak wyciągnąć miasto z kryzysu?
      Bo moim zdaniem to jakie otrzymali miasto z jakim zadłużeniem i załogą w urzędzie to i tak radzą sobie bardzo dobrze i dotychczasowe pomysły zmierzają do realnego zmniejszenia zadłużenia. Jak dla mice oby tak dalej. I oby im sił starczyło z wszystkim się poużerać bo tak naprawdę w każdej dziedzinie zastali burdel

      Usuń
    6. Na pewno nie pomoże budowanie boiska ze sztuczną nawierzchnią.

      Usuń
  11. Maglu widziałeś że wywołał cię do odpowiedzi nijaki pan Konrad Batory - że razem możecie „dokopać Gminie” - ale mam radę z dobrego serca - uważaj na tego człowieka. To człowiek z problemami emocjonalnymi i pokładami agresji której w tym momencie nie ma gdzie rozładować. Wszystko wie najlepiej i na wszystkim się zna - unikaj go jak ognia…

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no coraz więcej frustratów jest, bo wszystko drogie, baby do roboty gonią, czynsze wysokie , z pisania paszkwili na gmine żyło nie będzie,

      Usuń
  12. Ja Ciągle czekam na projekt decyzji nie mówiąc już o decyzji. A złożyłem wniosek w czerwcu. Jest rozpatrywanych średnio 7 wnioskow dziennie.Przy tej ilości dziennie to już powinno być rozpatrzonych ponad 1000 wnioski od początku roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 7 wniosków dziennie to jest od niedawna po zatrudnieniu dodatkowego urbanisty. Przedtem było pewnie 2-3. Dni roboczych było pewnie z 150.Czyli powinni przynajmniej z 400 obrobić. Kiepsko im idzie.

      Usuń
    2. I zapchaliście panowie system. Wszyscy cwaniacy poskładali wnioski na działki gdzie napewno od nowego roku nie dostaną WZetek a tak to może się uda. I zawaliliście gminę robotą! Muszą posprawdzać i dać odmowę a inni spełniający warunki czekają…. Maglu warto jezcze zadać pytanie ile jest wydawanych decyzji odmownych? Bo wydaje mi się na naród cwaniacki próbuje przeforsować swoje działeczki żeby ich wartość wzrosła…

      Usuń
    3. Bardzo kiepsko, czy Zastępca Burmistrza nie sprawdza ile projektów decyzji jest tygodniowo?

      Usuń
  13. Magiel, zapytaj ile wniosków tygodniowo jest rozpatrywanych przez 2 urbanistów.

    OdpowiedzUsuń
  14. jakby wprowadzić obsługę obsługę elektroniczną w urzędzie, to by były znowu pretensje, że urząd nie jest dla petentów, nie oszukujmy się . średnie i starsze pokolenie nie trybi elektroniki, a młode umie obsługiwać te aplikacje, pisma, ale ich sprawy urzędowe nie interesują

    OdpowiedzUsuń

Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.