Ustawodawca namieszał jak tam mógł, i całą robotę zwalił na samorządy.
Mieszkańcy zawalili więc wnioskami urzędy, które nie są wstanie poradzić sobie z ich rozpatrywaniem.
Dostaliśmy od wiceburmistrza Krzysztofa Wójcickiego odpowiedź na nasze pytania w tej sprawie- dziękujemy.
Zatrudniono dodatkowego urbanistę który także rozpatruje te wnioski. Zostało do przerobienia do końca roku 760 wniosków (ciągle napływają nowe). Dziennie załatwianych jest ... 7.
W praktyce nie zostanie rozpatrzonych kilkaset wniosków. Grożą nam za to ogromne kary.
Można ten system usprawnić, po przez na przykład odsiewanie wniosków już na początku , ponieważ na przykład nie mają dostępu do drogi publicznej, koliduje z ochroną środowiska, zabytkami itd.. Prostsze czynności można zlecić innym urzędnikom. W dalszym ciągu pozostanie o ogromna ich liczba które nie da się rozpatrzyć przed końcem roku.
Jedynym wyjściem jest kolejne przesunięcie wejścia tej ustawy w życie. Tu otwiera się pole do popisu dla Naszego Jakże Umiłowanego Posła, który powinien złożyć przynajmniej jaką interpelację poselską w tej sprawie.
„Jak zwykle obywatel z papierami, a urzędnik z gadką – i żadnego rozwiązania.
OdpowiedzUsuńPrzeczytaj jeszcze raz odpowiedź Wójcickiego i komentarz Magla - może zrozumiesz! Rząd wpakował samorządy w zmianę przepisów i napływ wniosków. A drugi anonimie nie tylko w kolbuszowej takie zakorkowanie w wydawaniu WZ. Piszesz że urzędnik z gadką i żadnego rozwiązania. A jak dla mnie Wójcicki wytłumaczył to nam skąd ten przestwór więc nie pitol…
UsuńPowinni coś z tym zrobić, ale doszli do wniosku, że nie warto bo i tak w Warszawie kolejny raz przedłużą termin.
UsuńKiedy w końcu urząd zacznie służyć ludziom, a nie siebie samego bronić?
OdpowiedzUsuńWydając 5 razy więcej WZetek niż we wcześniejszych latach nie służy ludziom??? Jak nie lubię urzędników miejskich to akurat do tych z budownictwa nie mogę się przyczepić. W czym tu widzisz problem? Porównaj liczby z ostatnich lat i z tego roku!
UsuńNiech ktoś wreszcie powie głośno, że urzędnik to nie pan, tylko sługa publiczny!
OdpowiedzUsuńGościu powtarzasz się ale akurat w tym budownictwie zapierdzielają w tym roku aż miło. 7 wnioskowi rozpatrują dziennie!!! A w latach poprzednich po jednym! Brawo jednak da się wycisnąć urzędnika!
UsuńMaglu czy ten natłok wniosków to też wina Romaniuka i Wójcickiego?
OdpowiedzUsuńNatłok nie, ale czy naprawdę zrobili wszystko, aby rozwiązać ten problem? A gdzie komunikacja z mieszkańcami co się dzieje?Czy to co jest dzisiaj na Maglu nie powinno byc miesiące temu na stronie urzędu?
UsuńMaglu tego tematu nue czepiałbym się. Rząd wpakował wszystkie samorządy na minę! Z odpowiedzi Wójcickiego wynika że w tym roku mają 5-krotny przyrost ilości złożonych wniosków. Jest co przerabiać…
OdpowiedzUsuńMoże zatrudnić więcej ludzi na te kilka miesięcy? Może jakaś firmę zewnętrzną?
UsuńPrzecież zatrudnili dodatkowego urbanistę! Wiesz że silny urbanista to tak naprawdę cud bo każda gmina takiego potrzebuje? Wiesz że osoba która rozpatruje te wnioski to musi mieć uprawnienia urbanisty? Wiesz że ludzie z tymi uprawnieniami pracują po firmach prywatnych za kilkukrotne pensje burmistrza i Ani im w głowie przechodzić do gmin…. Chyba nie wiesz skoro podpowiadasz nierealne rozwiązania!
UsuńMożna uprościć procedury dla porstych wniosków.Zrobić pełną cyfryzację wniosków o WZ (zintegrowana z ePUAP i Geoportalem),automatyczne sprawdzanie zgodności z sąsiedztwem, dostępem do drogi itd. .
UsuńTo efekt wieloletnich zaniedbań. Każdy, kto próbował coś załatwić w kolbuszowskim urzędzie, wie, że papier goni papier, a odpowiedzi przychodzą po miesiącach. Burmistrz Romaniuk i Wójcicki mieli szansę to zmienić ale nie zrobili nic.
UsuńAnonimie z 8:01 jaka cyfryzacja zintegrowana z wPuapem i geoportalem? Na poziomie gminy? Musiałby to odgórnie być zrobione w całej polce poprzez wspólny system…
UsuńTy być zrobił w naszej gminie to idź i im pomóż - przyczynisz się dla gminy i nas wszystkich
Można integrować formularz wniosku z Geoportalem, by:
Usuń• automatycznie pobierał dane działki,
• zaznaczał dostęp do drogi publicznej,
• sprawdzał sąsiedztwo i zgodność z zabudową.
Myślisz że wszystkie gminy w Polsce takie zacofane? Przecież problem dotyczy wszystkich gmin a nie tylko kolbusziwej? Nikt mądry w Polsce nie wpadł na takie ułatwienie?
UsuńW dużych miastach: Warszawa, Gdańsk, Wrocław to działa.Dlaczego tak nie można u nas?
UsuńDrogi Maglu kolejny raz wychodzi Twój brak wiedzy. Piszesz że „można ten system usprawnić poprzez np odsiewanie wniosków już na początku, ponieważ działki nie są objęte planem zagospodarowania” ale przecież to takie wnioski właśnie zostały złożone!!!! Sam taki złożyłem gdzie działka nie jest objęta planem. Przecież o to chodzi w zmienianych przepisach? Jak będzie działka ujęta w planie to bez laski jazdy dostanie WZ. A teraz wszyscy co mają działki tam gdzie nie ma planu poskładali wnioski bo może dostaną!
OdpowiedzUsuńDoinformuj się proszę…
łuups. Dzięki za zwrócenie uwagi. Chodziło mi o dostęp do drogi publicznej, "dobre sąsiedztwo" oraz kolidowanie z zabytkami i ochronę środowiska.
UsuńMożna stworzyćformularz skrócony dla typowych inwestycji:
Usuńdom jednorodzinny,
garaż,
budynek gospodarczy.
Zamiast pełnej koncepcji — wystarczy szkic, lokalizacja i dane techniczne.
Można dodać: „Czy działka ma dostęp do drogi?”, „Czy sąsiedztwo jest zabudowane?” — urzędnik od razu wie, czy wniosek ma sens.
Jeśli działka: ma dostęp do drogi publicznej,jest w zwartej zabudowie,nie koliduje z ochroną środowiska,
Usuń…to można zastosować tryb uproszczony...
Anonimie z 8:04 jesteś może urbanistą że takie podpowiedzi czynisz???
UsuńPodglądam co robi sie w innych urzędach.
UsuńMaglu a problem z nieterminowym wydawaniem WZetek jest w każdej gminie a im większa gmina tym dłuższe czekanie. Wiem bo sam złożyłem w 3 różnych gminach. Piszesz o karach za nieterminowe wydanie WZ ale tym to powinni zająć się nasi umiłowani posłowie. Gminy dostały kukułcze jajo w postaci zmiany przepisów obie wyrabiają więc rząd powinien zareagować! Maglu napisz może do posła o interpelację w tym zakresie skoro zależy ci na dobrze naszej gminy i stanie finansów.
OdpowiedzUsuńPrzecież Magiel nie czepia się urżedników tylko opisuje co się dzieje i żewłaśnie posłowie powinni rozwiązać problem który stworzyli.
Usuń„Ja, niżej podpisany, pragnę postawić domek, który nie przeszkadza nikomu, nie zasłania słońca, nie zagraża ptakom i nie narusza planów gminy, bo tych i tak nie ma. Proszę o decyzję, zanim zmieni się ustawa". Przecież to powinno być załatwione na poczekaniu.
OdpowiedzUsuńTrzeba to powiedzieć jasno – to nie przypadek, że w Kolbuszowej wszystko idzie papierem i ręcznie. Burmistrz Romaniuk i Wójcicki mieli czas, żeby pomyśleć o cyfryzacji, ale woleli przeciąć wstęgę przy kolejnym parkingu niż otworzyć e-urząd. Teraz ludzie stoją w kolejkach, noszą teczki z dokumentami, a urząd udaje, że nic się nie da zrobić. A przecież dałoby się, gdyby komuś naprawdę zależało.
OdpowiedzUsuńW dobie cyfrowych wniosków, e-podpisów i profilu zaufanego Kolbuszowa dalej tonie w papierach. Romaniuk z Wójcickim zamiast modernizować urząd, siedzą cicho i udają, że wszystko działa jak należy.
UsuńSkładał ktoś wniosek o warunki przyłączenia w spółce dystrybucyjnej w Mielcu? A może był ktoś w biurze obsługi klienta?
UsuńLudzie tam działa cały samorząd! Nie bronię naszej gminy bo romaniuk nie moja opcja - ale Ludzisku wszędzie tak to działa, czy to nasza gmina, starostwo czy urząd marszałkowski , wojewódzki itd.
UsuńNie wszędzie jest tak samo. 30% samorządów wdrożyło elektroniczny obieg dokumentów.
Usuń30% to bardzo mało…. A wiesz czy Kolbuszowa rozpoczęła procedurę wdrożeniową? Czy nawet o tym nie myślimy?
UsuńZamiast kłótni na rynku, powinna być konferencja w urzędzie – z wyjaśnieniem, dlaczego nadal nie ma elektronicznego obiegu dokumentów. Bo to nie jest kwestia ‘czy się da’, tylko ‘czy się chce’. I wygląda na to, że burmistrzowi Romaniukowi i jego zastępcy Wójcickiemu się po prostu nie chce. Wolą mówić o tradycjach i lokalnym charakterze niż wdrożyć coś, co działa w każdej gminie w XXI wieku.
OdpowiedzUsuńNie masz racji przedmówco. Może u Romaniuk nie ogarnia wszystkiego ale duży plus w wyborze zastępcy która nadgania za niego po stukroć i akurat o Wójcickim nie można powiedzieć że mu się nie chce. Nadrabia braki Romaniuka i gasi wszystkie pożary. Gdyby było więcej takich w gminie to byłby sukces
UsuńW tym problem.Niema więcej i nie ma sukcesu.Jakoś to funkcjonuje ale szału nie ma,a pieniądze z budżetu wyciekają.
UsuńBez przesady.Wójcicki co najwyżej jakoś tam łata bieżące problemy, jednak nie ma pomysłu co zrobić aby wyciągnąć miasto z kryzysu.Nie ten format człowieka.
UsuńAnonimie z 16:40 - w jaki sposób przyciągnąć więcej takich osób pokroju Wójcickiego?
UsuńZacznijmy od tego że to jednak romaniuk jest burmistrzem a Wójcicki tylko jego zastępcą. Nie ma wolnej ręki w działaniu ale i tak dużo już przeforsował dobrego. Gdyby główny burmistrz był tego samego pokroju sukces gwarantowany a tak to Wójcicki jezcze musi ustawiać Romaniuka.
UsuńA drogi kolego ty masz pomysł jak wyciągnąć miasto z kryzysu?
Bo moim zdaniem to jakie otrzymali miasto z jakim zadłużeniem i załogą w urzędzie to i tak radzą sobie bardzo dobrze i dotychczasowe pomysły zmierzają do realnego zmniejszenia zadłużenia. Jak dla mice oby tak dalej. I oby im sił starczyło z wszystkim się poużerać bo tak naprawdę w każdej dziedzinie zastali burdel
Na pewno nie pomoże budowanie boiska ze sztuczną nawierzchnią.
UsuńMaglu widziałeś że wywołał cię do odpowiedzi nijaki pan Konrad Batory - że razem możecie „dokopać Gminie” - ale mam radę z dobrego serca - uważaj na tego człowieka. To człowiek z problemami emocjonalnymi i pokładami agresji której w tym momencie nie ma gdzie rozładować. Wszystko wie najlepiej i na wszystkim się zna - unikaj go jak ognia…
OdpowiedzUsuńno coraz więcej frustratów jest, bo wszystko drogie, baby do roboty gonią, czynsze wysokie , z pisania paszkwili na gmine żyło nie będzie,
UsuńJa Ciągle czekam na projekt decyzji nie mówiąc już o decyzji. A złożyłem wniosek w czerwcu. Jest rozpatrywanych średnio 7 wnioskow dziennie.Przy tej ilości dziennie to już powinno być rozpatrzonych ponad 1000 wnioski od początku roku!
OdpowiedzUsuń7 wniosków dziennie to jest od niedawna po zatrudnieniu dodatkowego urbanisty. Przedtem było pewnie 2-3. Dni roboczych było pewnie z 150.Czyli powinni przynajmniej z 400 obrobić. Kiepsko im idzie.
UsuńI zapchaliście panowie system. Wszyscy cwaniacy poskładali wnioski na działki gdzie napewno od nowego roku nie dostaną WZetek a tak to może się uda. I zawaliliście gminę robotą! Muszą posprawdzać i dać odmowę a inni spełniający warunki czekają…. Maglu warto jezcze zadać pytanie ile jest wydawanych decyzji odmownych? Bo wydaje mi się na naród cwaniacki próbuje przeforsować swoje działeczki żeby ich wartość wzrosła…
UsuńBardzo kiepsko, czy Zastępca Burmistrza nie sprawdza ile projektów decyzji jest tygodniowo?
UsuńMagiel, zapytaj ile wniosków tygodniowo jest rozpatrywanych przez 2 urbanistów.
OdpowiedzUsuńjakby wprowadzić obsługę obsługę elektroniczną w urzędzie, to by były znowu pretensje, że urząd nie jest dla petentów, nie oszukujmy się . średnie i starsze pokolenie nie trybi elektroniki, a młode umie obsługiwać te aplikacje, pisma, ale ich sprawy urzędowe nie interesują
OdpowiedzUsuń