Urzędnicy miejscy nareszcie przyznali, o co chodzi z tym budżetem na 2026 rok- to prowizorka.
Nie wierzycie?
Wszyscy kolbuszowscy urzędnicy mają co najmniej jednego magistra (w rodzinie) . Ba! Podobno nawet pani sprzątająca ma magistra (z filozofii). Więc nie wierzymy, że nie rozróżniają prowizorium od projektu, chociaż wyrazy te są tak cholernie do siebie podobne. Prawda?
Czyli burMistrzowie wiedzą, że przygotowany przez nich projekt budżetu jest tak zły że...nie przejdzie. Więc się nie certolili i od razu przygotowali prowizorium.
Strach siem bać.
PS Panie sprzątające są bardzo fajne, ogarniają swoją robotę a tam nie wszystkim się to udaje.
Najlepsze, że prowizorium zrobione zanim ktokolwiek poprosił o wyjaśnienia. Proaktywność level Kolbuszowa.
OdpowiedzUsuńW projekcie budżetu brakuje tylko napisu „to tylko żart, proszę nie brać na poważnie”.
OdpowiedzUsuńTa osoba co to pisała wszystko przekręciła!!! Cały czas mówię że współczuję burmistrzom że mają taką kadrę…. Tylko co tu zrobić? Jak zwolnić urzędnika? Średnio to możliwe!!! A z drugiej strony mając słabą niedouczoną kadrę to burmistrzowie mają wszystko sprawdzać po każdym pracowniku???
UsuńTrzeba ich dokształcać i zalecać codzienna lekturę Kolbuszowskiego Magla.
UsuńNajlepiej zwolnić! Do dzieła Wójcicki masz dziś prezesa jednego nieuka się pozbyć!
UsuńA co zrobić z tym co na oficjalne spotkanie z władzami wojewódzkimi, pojechał ubrany, jak do pracy w ogródku?
UsuńNaprawdę?? Ludzie litości?? W brudnych portkach pojechał czy co? Bo nie widziałem.
UsuńPojechał w pidżamach a tam Ortyl ubrany jak na pogrzeb.
UsuńMożesz powiedzieć na jakie spotkanie Wójcicki pojechał w piżamie bo jestem ciekawy. Są zdjęcia? On zawsze taki oficjalny więc chciałbym zobaczyć inny look
UsuńNie Wójcicka, a Tomaszek, derektor.
UsuńJa tam czekam aż pojawi się wersja beta, najlepiej z łatką „naprawa deficytu”.
OdpowiedzUsuńTo nie jest budżet, to budżecik. Takie kioskowe wydanie.
OdpowiedzUsuńCzyli z definicji mamy niemożność uchwalenia budżetu bo....niepewność gospodarcza, kryzys polityczny alby inny stan awaryjny panuje w naszej gminie. Olaboga, laboga...się narobiło!
OdpowiedzUsuńBudżet jest projektem prowizorycznym albo prowizorką projektową — zależy, która część sesji jest transmitowana.
OdpowiedzUsuńNajpierw projekt, potem prowizorium, a potem projekt prowizorium. W urzędzie obowiązuje zasada pełnej dowolności lingwistycznej.
OdpowiedzUsuńBudżet jest wstępnie prowizoryczny, ale projektowo końcowy.
OdpowiedzUsuńU Wójcickiego różnica między projektem a prowizorium jest taka, jak między garniturem a garniturem z krótkimi spodenkami — niby to samo, tylko nie pasuje do okazji.
OdpowiedzUsuńWójcicki jest tylko wice. Romaniuka powinien wszystko ogarnąć a jest odwrotnie….
UsuńJeśli wiceburmistrz za to odpowiada, to może potrzebny jest nowy?
UsuńJa babich miejscu zwolniłbym takiego urzędnika! I większość w tym urzędzie i przyjął nowych wykształconych i przede wszystkim pracowitych!!!
UsuńAnonimie z 7:09 myślisz że burmistrzowie mają czas tocwszystko sprawdzać co robią pracownicy???? Chyba żartujesz!!! Mają inne obowiązki a pracownik powinien być ogarnięty i samodzielny. Współczuję takiej kadry i tyle w temacie! Tylko jak się ich pozbyć???
UsuńOddać Jaśkowi albo Markowi.
UsuńAle jak to zrobić??? Niech Zuba i gil sobie ich wszystkich teraz wezmą z pocałowaniem ręki!
UsuńTo jak to jest, Romaniuk cały czas przecież mówi że ma świetną kadrę i że nikogo nie zwolni. A do Tomaszka ma pełne zaufanie nawet.
UsuńZamiast projektu budżetu – prowizorium. Zamiast planu – prowizorka. Gmina wchodzi w rok 2026 z konstrukcją przypominającą budę z desek, bez fundamentów, bez wizji, za to z napisem ‘Budżet 2026’. Czy to już styl zarządzania, czy tylko chwilowa amnezja planistyczna?
OdpowiedzUsuńTak na poważnie.
OdpowiedzUsuńJeśli komisja miała opiniować prowizorium, a zaproszono ją do dyskusji nad projektem, może to wymagać korekty formalnej lub ponownego zwołania.
Ale nie czepiajmy się – najważniejsze, że młotek działa, a napis jest wyraźny.
OdpowiedzUsuńW wiceburmistrz Wójcicki taki mądry, najepiej wykształcony w całym urzędzie.
OdpowiedzUsuńAle Ci gul skacze o tego Wójcickiego…. Znajdź jakieś inne hobby inne niż wylewanie żalu tu na maglu… znajdziesz może trochę szczęścia w życiu….
UsuńGul mi nie skacze — ja tylko próbuję zrozumieć, jak to możliwe, że przy takim poziomie wykształcenia budżet wygląda jak prowizorium budźetowe. Może to nowa szkoła zarządzania: prowizorka strategiczna?
UsuńWójcicki? Geniusz. Gdy on wchodzi do urzędu, paragrafy same się prostują, a Excel się sortuje bez kliknięcia. Tylko szkoda, że zaproszenia piszą inni.
UsuńSkacze skacze bo cisz ut dnia ma siać jakiś wpis wymalować…. Myślisz że to on pisał? A jak nie on to czy ma on osobiście wszystko sprawdzać? Przecież to nie jego obowiązki! Ma takich ludzi jakich ma i dlatego takie cyrki! Panie Krzysztofie proszę zrobić porządny sufit i pozbyć się nieogarniętych urzędników żeby usprawnić ten cały urząd! Przyszło 2 nowych burmistrzów ale cała załoga jest stara pozatrudniana przez starych włodarzy! Jak słabymi ludźmi zarządzać? Jak tam coś zmienić? Przecież żeby była efektywność musi być mocna wykształcona załoga. Nieprawdaż???
UsuńCzasami wchodzę na Magla i nie mogę pojąć skąd tyle frustracji i narzekań w komentarzach, wręcz hejtu. Bo to co piszecie drodzy czytelnicy Szanownego Magla po prostu jest nieprzyzwoite. Tak po ludzku. Napuszcie konkrety a nie obrażajcie ogólnikowo. Szydzisz z zastępcy że geniusz ale już nie dajesz przykładów dlaczego tak uważasz. Czemu w Polakach tyle nienawiści do drugiej osoby? Na dodatek każdy szczyci się przynależnością do kościoła katolickiego. A kościół uczy miłości i dobra. Kochaj bliźniego jak siebie samego.
UsuńPiękne kazanie, prawie jak z ambony. Tylko szkoda, że w urzędzie zamiast miłości mamy prowizorium, a zamiast dobra — błędy w zaproszeniach. Kochaj bliźniego jak siebie samego, ale budżet popraw zanim go wyślesz.
UsuńProwizorium macie bo macie takich pracowników. Jakby sobie zatrudnili swoich ludzi i byłyby takie błędy to można się czepiać burmistrzów. A tak jak odziedziczyli zasoby jądrowe po starej władzy których nie mogą ruszyć to jest jak jest.
UsuńTo dlaczego obydwaj burmistrzowie podkreślają jaką to dobrą kadrą dysponują?
UsuńGdy urzędnik pisze „prowizorium” zamiast „projektu”, to nie jest błąd.
OdpowiedzUsuńTo freudowskie wyznanie.
Bo przecież ten budżet to nie projekt. To buda z desek, klecona na rynku przez panów w garniturach i krótkich spodenkach.
I dobrze, że to nazwali po imieniu.
Teraz komisja może opiniować nie tylko liczby, ale i styl życia.
Nie czepiajmy się. Cieszmy się, że budżet w ogóle ma nazwę. A że prowizoryczną? Tym bardziej pasuje do reszty.
UsuńJak jest poziom wykształcenia urzędników, jaką mają wiedzę skoro nikt z nich nie zauważył tego oczywistego błędu?Dopiero Magiel po zawodówce to wydłubał.
OdpowiedzUsuńCały czas uważam że połowa tych urzędników jest do zwolnienia!!! A jak burmistrz zobaczy taki błąd to dyscyplinarka jak nic wobec tego pracownika!! Przecież burmistrz tego nie pisał prawda????
UsuńBłąd urzędnika? Cóż, burmistrz nie pisał — on tylko odpowiada za wszystko, za co nie odpowiada.
UsuńMasz rację jest błąd burmistrza nie urzędnika!!! Litości….
UsuńA kto odpowiada personalnie za to co dzieje się w urzędzie?
UsuńA co zrobić z przyjętymi w ostatnich miesiącach rządzenia poprzedników, którym Jasiek podpisał umowę stałą bo on dobry ujek jest? To nie takie proste pozbyć się niedouków.
UsuńPersonalnie zatrudnili wszystkich urzędników zubowe i w tym jest problem, bo ci ludzie średnio ogarniają. Zuby filozofia była taka że jak ktoś chodził za robotą to sobie ją wychodził. Zrobić przegląd - audyt w urzędzie i sprawdzić wykształcenie itd i zrobić czystki. O ile można takie coś zrobić?
UsuńKiedyś maturę oblewało się za jeden poważny błąd ortograficzny. Za chwile umiejętność pisania bez chat gtp będzie wielką umiejętnością
UsuńI to wszystko na komisji oświaty. Gratki!
OdpowiedzUsuńMaglu ależ oczywiście że prowizorium!!! Znasz to słowo? Wiesz co oznacza? Że tymczasowy???
OdpowiedzUsuńTo ty napisałeś to zawiadomienie? Masz rację, prowizorium to rozwiązanie tymczasowe.A teraz trudniejsze, co oznacza sformuowanie : prowizorium budżetowe"?
UsuńProblem w tym, że zamienne używanie tych pojęć nie świadczy o elastyczności, tylko o braku kontroli nad procesem. Jeśli urząd nie potrafi nazwać dokumentu, który sam przygotował, to jak mamy wierzyć, że potrafi go rzetelnie wykonać?
OdpowiedzUsuńNiby zabawne, ale tylko do momentu, gdy uświadomisz sobie, że chodzi o budżet miasta, a nie o opis zdjęcia na Facebooku.
OdpowiedzUsuńProblem w tym, że zamienne używanie tych pojęć nie świadczy o elastyczności, tylko o braku kontroli nad procesem. Jeśli urząd nie potrafi nazwać dokumentu, który sam przygotował, to jak mamy wierzyć, że potrafi go rzetelnie wykonać?
OdpowiedzUsuńZnowu burmistrz Romaniuk powie na sesji, że czepiamy się rzeczy nieistotnych — ale jak to świadczy o profesjonalizmie urzędników i jego samego?
UsuńRacja! Skoro już czepiamy się, to czepmy się porządnie. Bo jeśli urzędnik nie odróżnia projektu budżetu od prowizorium, to może nie odróżnia też planu od chaosu, uchwały od plotki, a sesji od spotkania przy grillu. Może w gminie wszystko jest prowizoryczne — od planowania po pisownię.
UsuńLudzie to tylko zaproszenie na komicje. Prowizorium od projektu bali się różni - ktoś użył starego szablonu i wyszło jak wyszło!
OdpowiedzUsuńSłuchajcie użycie takiego słowa to czyja wina? Burmistrza? Trochę tak bo zatrudnia takich matołów. Na dywanik dziś rano ta osoba napewno pójdzie…. Współczuję… chociaż nie… należy się reprymenda!!!
OdpowiedzUsuńA może oni tam rzeczywiście mówią między sobą, że to prowizorka?
UsuńPopaprańce w stolycy tak już dwa lata lecą na prowizorium a im poparcie rośnie. Nie tak jak ceny w sklepach ale mata co chceta.
OdpowiedzUsuńto jest następcsto rządów pisiorów które zaczęły rozdawnictwo na prawo i i lewo. Platformersy muszą to niestety kontynuować żeby przy korycie się utrzymać
UsuńBrak podstawowej wiedzy urzędniczej
OdpowiedzUsuńTo jak pomylić plan z paniką. Projekt budżetu to dokument strategiczny, prowizorium to awaryjna deska ratunku. Jeśli ktoś nie widzi różnicy, to może nie powinien pisać zaproszeń, a już na pewno nie planować finansów publicznych.
Można kropki nie wstawić, przecinka, nawet ortografa strzelić, ale pomylić prowizorium w projektem to już mistrzostwo gmikny, a może i powiatu.
UsuńMoże to nie pomyłka, tylko niezamierzona szczerość. Może naprawdę nie mamy projektu, tylko prowizorkę — i urzędnik po prostu nazwał rzeczy po imieniu. W takim razie: gratulujemy odwagi.
OdpowiedzUsuńJak to możliwe, że nikt z członków Komisji Oświaty tego nie zauważył?
OdpowiedzUsuńbo trzeba mieć jakieś sensowne szkoły wyższe pokończone (nie liczę tu prywatnych szkół w rzeszowie czy pcimiu)
UsuńW urzędzie pisma pisze AL. Nie od dziś.
OdpowiedzUsuńjakby poseł chmielowiec nie załatwił i nie przywiózł dotacji unijnych i rządowych , a zuba tego nie ogarnął i nie przerobił to dzisiaj kolbuszowa była by wiochą, ale kto to rozumie i kto to doceni
OdpowiedzUsuńdotacje sie skończyły i teraz zostaje liczyć na cud w częstochowie , albo na mikołaja, dlatego wybór Romaniuka na Burmistrza jest jak najbardziej trafiony
OdpowiedzUsuń