Nie życzę sobie, aby ujawniano mojego zeznania majątkowego.
Jeśli
nie wiesz jakie były podane zarobki to bzdur nie opisuj bo tak naprawdę w
ZUP-ie zarobki za rok 2011 wynosiły 17 tyś. pozostała kwota, która była
podana to kwota zarobiona w firmie PPUiH - "CIS" Sp-zoo 36-001
Trzebownisko oraz wynagrodzenie za godziny nadliczbowe. Łączna kwota 69
tyś., od której był odprowadzony podatek, dlatego kwota ta była podana
do zeznania majątkowego.
Na przyszłość jeśli chcesz pisać o mnie artykuły dowiedz się konkretów a później możesz pisać jeżeli Ci na to pozwolę.
Cool! Czyli pan (jak się podpisał) Henryk niezbyt starannie wypełnia oświadczenia majątkowe,nie czyta ze zrozumieniem ,oraz chce zmienić konstytucję,kilka ustaw,przepisy Kodeksu Karnego a nawet Kodeksu Cywilnego.Zaiste ambitne wyzwanie jak dla radnego gminy Raniżów,dorabiającego u wójta za 17 tys rocznie.W każdym bądź razie-Powodzenia!
Cool! Czyli pan (jak się podpisał) Henryk niezbyt starannie wypełnia oświadczenia majątkowe,nie czyta ze zrozumieniem ,oraz chce zmienić konstytucję,kilka ustaw,przepisy Kodeksu Karnego a nawet Kodeksu Cywilnego.Zaiste ambitne wyzwanie jak dla radnego gminy Raniżów,dorabiającego u wójta za 17 tys rocznie.W każdym bądź razie-Powodzenia!
A napisaliśmy (dla przypomnienia nie tylko panu Henrykowi)
Skromny kierowca z pensją 36 tys rocznie.
Gdy jednak wójt (bo kto inny) zatrudnił go dodatkowo w ZUP jego zarobki wzrosły do godnego poziomu 69 tys rocznie.
Tak na marginesie.
Niestety za wiele tutaj nie zrobił,po prostu wstrzymał się tylko od głosu.Jaki na to wpływ miało to że w tym samym czasie dostał pracę w zakładzie podległym wójtowi?
Co ciekawsze po roku wójt zmienił zdanie i przyznał teraz że;
Jak zwykle ocenę tego faktu pozostawimy naszym czytelnikom.