Okazuje się że zakład który niby miał powstać w Kolbuszowej budowany jest w Sulnowie,dwa kilometry od siedziby firmy.
Do 12 września powstanie droga w Sulnowie, przy której firma Bart, producent tektury falistej i opakowań, zbuduje nowy zakład produkcyjny. Droga o długości 370 m i szerokości 6 m powstanie na gruntach gminnych naprzeciwko spółki Bart. Będzie prowadziła od trasy powiatowej, przebiegającej przez Sulnowo. Na terenie przylegającym do nowo budowanej drogi Bart zamierza postawić nowy zakład.
- Znajdzie tu zatrudnienie około 150 osób. Jako gmina postanowiliśmy wspomóc inwestycję, budując drogę – wyjaśnia Tadeusz Pogoda, burmistrz Świecia.
żródło
Mała spółka rodzinna jaką jest Bart, nie jest wstanie wybudować dwóch tak dużych zakładów równocześnie. Można przypuszczać że Kolbuszowa była tylko kartą przetargową aby uzyskać jak najlepsze warunki we własnej gminie-na przykład nową drogę długości 370 m i szerokości 6 m.Dla nich zysk -dla nas niepotrzebne straty.Dlaczego nikt w starostwie ani urzędzie miasta nie zrobił takiej analizy jaką na początku zeszłego roku wykonaliśmy w Maglu?
ma co się podniecać to są tylko przymiarki. Spółka Bart chce tylko wynegocjować jak najlepsze warunki dla siebie. kliknij tutajNapisaliśmy to na kilka miesięcy przed tym zanim burmistrz Zuba ,Hiobowym głosem oznajmił-nie zainwestują bo nie mają pieniędzy.
Za co więc płacimy urzędnikom zatrudnionym w starostwie i magistracie?
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
czwartek, 2 stycznia 2014
środa, 1 stycznia 2014
Dorian Pik bohaterem !
Na razie tylko pierwszego noworocznego meczu piłkarskiego między Sokołem a Kolbuszowianką.
Strzelił pierwszego gola w tym roku i to z 2 metrów!!!
Obszerną fotorelację z tego wydarzenia zamieściło na swojej stronie internetowej Korso Kolbuszowskie -kliknij tutaj

Najlepszy piłkarz na boisku został uhonorowany przez posła Zbigniewa Chmielowca.W nagrodę dostał najnowszą płytę zespołu Le Moor -Komunikat.
Gratulujemy!!
Strzelił pierwszego gola w tym roku i to z 2 metrów!!!
Obszerną fotorelację z tego wydarzenia zamieściło na swojej stronie internetowej Korso Kolbuszowskie -kliknij tutaj

Najlepszy piłkarz na boisku został uhonorowany przez posła Zbigniewa Chmielowca.W nagrodę dostał najnowszą płytę zespołu Le Moor -Komunikat.
Gratulujemy!!
Jaki będzie 2014 rok?
Sylwestra spędziliśmy w dosyć ciekawym towarzystwie.Jedną z atrakcji była wróżka Esmeralda (niezła laska), która wróżyła chętnym z kart tarota jaki będzie 2014 rok.Skorzystaliśmy z okazji i zapytaliśmy ją jaki będzie przyszły rok dla niektórych osób z naszego powiatu.
Oto jej odpowiedzi-życzymy udanej zabawy-wyniki sprawdzimy za rok.
Kolbuszowa
Dewocja, fanatyzm, kryzys duchowy, złe rady ze strony osoby, która jest dla nas autorytetem, przestarzałe, sztywne poglądy, narzucanie innym swoich poglądów, nietolerancja wobec innych zasad wiary. Fałszywość, kłamstwo.Fałszywa religijność, fałszywa sprawiedliwość, obłuda. Brak umiaru.Wyciąganie fałszywych wniosków.
Poseł Chmielowiec
Brak efektywności w podjętych działaniach. Utrata władzy, wpływów, przewrót polityczny.Z niskich pobudek zjednuje sobie ludzi, którymi chce rządzić i wykorzystać do swoich egoistycznych celów.
Burmistrz Zuba
Utrata honoru; możliwość skandalu; wykorzystywanie słabości innych ludzi; brak optymistycznych perspektyw; nieobliczalne posunięcia, których skutków nie można przewidzieć
Przewodniczący Opaliński
Koniec rywalizacji, zwycięstwo nad opozycją, łatwość nawiązywania kontaktów, umiejętność dyskutowania, spotkanie z ważną osobą,
Wiceprzewodniczacy Fryc
"Rozczarowanie"
Trzeba się będzie liczyć z dosyć bolesną stratą. Karta symbolizuje rozstanie, odejście, rozczarowanie, łzy, smutek, pożegnanie, samotność, rozpamiętywanie przeszłości, żal, trzymanie się minionych rozczarowań. Sytuacja potoczy się inaczej niż oczekiwaliśmy.
Radny Karkut
Autopromocja.Fałszywa hojność.podjęcie się roli lidera.Inspirowanie i wzrost zaufania u innych ludzi.
Radny Pik
Siła fizyczna, sport, sprawność, duża witalność, radość życia, dobre zdrowie, odporność, wiara w siebie, siła woli, zasłużona pochwała lub nagroda.
Starosta Kardyś
Strach przed stratą i niepowodzeniem.Przywiązanie do materii, do dóbr, które osiągnęło się poprzez ciężką pracę, stabilność finansowa, wzrost dochodów. Kłopoty zdrowotne.
Wiceburmistrz Gil
Brak elastyczności w działaniach materialnych, chwiejność, skąpstwo, materializm, roztrwonienie majątku i pieniędzy, chęć osiągnięcia sukcesu materialnego za wszelką cenę, zaborczość i gromadzenie dóbr jako cel życia.
Bogdan Romaniuk
Wyniszczające cierpienie psychiczne lub zły stan zdrowia. Upadek przez niesławę innych . Udział w haniebnym lub ubolewania godnym akcie. Nieuniknione poczucie winy, nieufność i wątpliwości. Może wskazywać na śmierć lub inne straty katastrofalne.
Ewa DrausDobre wiadomości o osobach z rodziny, zgoda w rodzinie, pomoc przyjaciół, pomaganie innym, koniec trudnego okresu, praca w dużej instytucji.
Grzegorz Romaniuk
Doprowadzenie rozpoczętych przedsięwzięć do końca, zachęcające widoki pod każdym względem, mądra troska o własne zdrowie, stałe źródła dochodów.
Wójt Fila
Zawstydzenie, słabość, konfuzja, nieśmiałość, niskie poczucie własnej siły. Wycofanie się z walki, poddanie się walkowerem. Wyrzuty sumienia i wątpliwości moralne odbierają pewność siebie. Paraliżująca trema.
Karol Ozga
Zbyt wygórowane żądania, miłość bez wzajemności, zdrada,niepokój emocjonalny,poczucie niskiej wartości,brak sensu życia, depresja, niezadowolenie z pracy, niechęć do ludzi, brak poczucia bezpieczeństwa.
Przewodniczący Rzeszutek
Niechęć ze strony współpracowników, zmarnowane zdolności, nieumiejętność doprowadzenia spraw do końca, rutyna, zazdrość o sukces innych.
Przewodniczący Burek
Pragmatyzm, wysoka pozycja społeczna, zawarcie korzystnych umów, podniesienie kwalifikacji, pomoc specjalisty w danej dziedzinie, profesjonalizm.Wójt Klecha
Zyskał szczęście, lecz wie, że je wkrótce straci. Człowiek, który tak dalece uwikłał się w problemy, że gotów jest znieść najgorszy ból, byleby się od nich oderwać. Ktoś, kto doskonale wie, czego chce, i zna cenę, którą będzie musiał zapłacić za spełnienie pragnień.Wójt Wilk
Trudności, przeszkody w realizacji celów, nagłe, niespodziewane wydarzenia, które pokrzyżują plany, coś nad czym nie będzie można zapanować, strata, niewykorzystana szansa, niestałość, niestabilność, utrata kontroli nad pewną sytuacją. Może również symbolizować chaos w życiu, bezmyślność w postępowaniu, niepowodzenia w finansach, lub wzloty i upadki, zyski i straty.
Kolbuszowski Magiel
Chandra, brak motywacji, utrata sensu życia, atmosfera smutku, zobojętnienie, trudności w kontaktach z ludźmi, tęsknota.
-----------------------------------------------------------------
Życzymy wszystkim w tym Nowym Roku:
Oświecenia,każdemu na jego własna miarkę.
Oto jej odpowiedzi-życzymy udanej zabawy-wyniki sprawdzimy za rok.
Kolbuszowa
Dewocja, fanatyzm, kryzys duchowy, złe rady ze strony osoby, która jest dla nas autorytetem, przestarzałe, sztywne poglądy, narzucanie innym swoich poglądów, nietolerancja wobec innych zasad wiary. Fałszywość, kłamstwo.Fałszywa religijność, fałszywa sprawiedliwość, obłuda. Brak umiaru.Wyciąganie fałszywych wniosków.
Poseł Chmielowiec
Brak efektywności w podjętych działaniach. Utrata władzy, wpływów, przewrót polityczny.Z niskich pobudek zjednuje sobie ludzi, którymi chce rządzić i wykorzystać do swoich egoistycznych celów.
Burmistrz Zuba
Utrata honoru; możliwość skandalu; wykorzystywanie słabości innych ludzi; brak optymistycznych perspektyw; nieobliczalne posunięcia, których skutków nie można przewidzieć
Przewodniczący Opaliński
Koniec rywalizacji, zwycięstwo nad opozycją, łatwość nawiązywania kontaktów, umiejętność dyskutowania, spotkanie z ważną osobą,
Wiceprzewodniczacy Fryc
"Rozczarowanie"
Trzeba się będzie liczyć z dosyć bolesną stratą. Karta symbolizuje rozstanie, odejście, rozczarowanie, łzy, smutek, pożegnanie, samotność, rozpamiętywanie przeszłości, żal, trzymanie się minionych rozczarowań. Sytuacja potoczy się inaczej niż oczekiwaliśmy.
Radny Karkut
Autopromocja.Fałszywa hojność.podjęcie się roli lidera.Inspirowanie i wzrost zaufania u innych ludzi.
Radny Pik
Siła fizyczna, sport, sprawność, duża witalność, radość życia, dobre zdrowie, odporność, wiara w siebie, siła woli, zasłużona pochwała lub nagroda.
Starosta Kardyś
Strach przed stratą i niepowodzeniem.Przywiązanie do materii, do dóbr, które osiągnęło się poprzez ciężką pracę, stabilność finansowa, wzrost dochodów. Kłopoty zdrowotne.
Wiceburmistrz Gil
Brak elastyczności w działaniach materialnych, chwiejność, skąpstwo, materializm, roztrwonienie majątku i pieniędzy, chęć osiągnięcia sukcesu materialnego za wszelką cenę, zaborczość i gromadzenie dóbr jako cel życia.
Bogdan Romaniuk
Wyniszczające cierpienie psychiczne lub zły stan zdrowia. Upadek przez niesławę innych . Udział w haniebnym lub ubolewania godnym akcie. Nieuniknione poczucie winy, nieufność i wątpliwości. Może wskazywać na śmierć lub inne straty katastrofalne.
Ewa DrausDobre wiadomości o osobach z rodziny, zgoda w rodzinie, pomoc przyjaciół, pomaganie innym, koniec trudnego okresu, praca w dużej instytucji.
Grzegorz Romaniuk
Doprowadzenie rozpoczętych przedsięwzięć do końca, zachęcające widoki pod każdym względem, mądra troska o własne zdrowie, stałe źródła dochodów.
Wójt Fila
Zawstydzenie, słabość, konfuzja, nieśmiałość, niskie poczucie własnej siły. Wycofanie się z walki, poddanie się walkowerem. Wyrzuty sumienia i wątpliwości moralne odbierają pewność siebie. Paraliżująca trema.
Karol Ozga
Zbyt wygórowane żądania, miłość bez wzajemności, zdrada,niepokój emocjonalny,poczucie niskiej wartości,brak sensu życia, depresja, niezadowolenie z pracy, niechęć do ludzi, brak poczucia bezpieczeństwa.
Przewodniczący Rzeszutek
Niechęć ze strony współpracowników, zmarnowane zdolności, nieumiejętność doprowadzenia spraw do końca, rutyna, zazdrość o sukces innych.
Przewodniczący Burek
Pragmatyzm, wysoka pozycja społeczna, zawarcie korzystnych umów, podniesienie kwalifikacji, pomoc specjalisty w danej dziedzinie, profesjonalizm.Wójt Klecha
Zyskał szczęście, lecz wie, że je wkrótce straci. Człowiek, który tak dalece uwikłał się w problemy, że gotów jest znieść najgorszy ból, byleby się od nich oderwać. Ktoś, kto doskonale wie, czego chce, i zna cenę, którą będzie musiał zapłacić za spełnienie pragnień.Wójt Wilk
Trudności, przeszkody w realizacji celów, nagłe, niespodziewane wydarzenia, które pokrzyżują plany, coś nad czym nie będzie można zapanować, strata, niewykorzystana szansa, niestałość, niestabilność, utrata kontroli nad pewną sytuacją. Może również symbolizować chaos w życiu, bezmyślność w postępowaniu, niepowodzenia w finansach, lub wzloty i upadki, zyski i straty.
Kolbuszowski Magiel
Chandra, brak motywacji, utrata sensu życia, atmosfera smutku, zobojętnienie, trudności w kontaktach z ludźmi, tęsknota.
-----------------------------------------------------------------
Życzymy wszystkim w tym Nowym Roku:
Oświecenia,każdemu na jego własna miarkę.
wtorek, 31 grudnia 2013
Burmistrz Zuba robi przekręty...
... albo zatrudnia wyjątkowo niekumatych urzędników (czy jakoś tak).
Wczoraj na sesji rady miejskiej miał miejsce hołd kolbuszowski.Jak co roku wszyscy dziękowali na klęczkach burmistrzowi Zubie, że ten interes się (jeszcze) kręci.Nawet przewodniczący Opaliński miał łzy w oczach -1920 złotych miesięcznie piechotą przecież nie chodzi.Zachwytom nie było końca, i podobno niektórzy zrobili sobie nawet wspólną fotkę ze statuetką Eurorenomy (za 1240 złotych) ,pod pomnikiem buroka, zimnioka(?)-trudno dociec co to jest.
Nie wiemy dlaczego wszyscy tak czapkują burmistrzowi ,skoro magistrat nie potrafi przeprowadzić przetargu nawet na materiały biurowe.
Przetarg ogłoszono z przytupem 17 grudnia,a już 20 ,po 3 dniach wprowadzono niezliczoną ilość poprawek.

Co mogło się aż tak zmienić się w ciągu trzech dni?Przecież co roku od 4 lat organizuje się taki sam przetarg.
Po prostu dokument ten pełen jest błędów (i jak napisaliśmy wczoraj ) narusza przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.
Na przykład w jednym miejscu urzędnicy piszą, że materiały muszą być dostarczone w ciągu 3 godzin od telefonicznego zamówienia.
W innym że w ciągu 3 dni...
A pod wszystkim podpisuje się bez zastrzeżeń nasz umiłowany burmistrz Zuba.
My w Maglu ciągle zastanawiamy się, czy ten przetarg jest robiony pod konkretną firmę,mamy wyjątkowo głupich ,zatrudnionych po znajomości urzędników,czy też ... sami nie wiemy już co.
Może ktoś z grona urzędników nam to wyjaśni? Przecież bierzecie co miesiąc za to poprawianie i modyfikacje pieniądze.
Co ciekawe, te materialy biurowe kosztują nas rocznie 89 tys złotych,a w porównywalnym wielkością Krośnie Odrzańskim tylko 75 tys złotych.Czyli przepłacamy lekko kilkanaście tysięcy złotych.

Płacimy więcej tylko dlatego, że urząd zamiast stosować tylko kryterium ceny (jak to robi w innych przetargach) zastosował też kryterium odległości,dlatego od lat do przetargu staje tylko jedna firma z Kolbuszowej,bo inne nie mają szans przy takich warunkach oceny ofert.Jest to niezgodne z prawem ,interesem publicznym, i mimo to burmistrz Zuba się pod tym podpisuje.
Niedowiarkom radzę ślipnąć jak to się robi w Stalowej Woli -kliknij tutaj.Przy jednym jasnym kryterium ceny w przetargach bierze udział kilka firm,nawet z Rzeszowa i za materiały biurowe starostwo płaci ... 74 tys złotych rocznie.
Dlaczego tak nie może być w Kolbuszowej?
No ... dlaczego panie Opaliński?Panie Karkut? Czy do waszych obowiązków nie należy kontrola tego co robią urzędnicy?
Wczoraj na sesji rady miejskiej miał miejsce hołd kolbuszowski.Jak co roku wszyscy dziękowali na klęczkach burmistrzowi Zubie, że ten interes się (jeszcze) kręci.Nawet przewodniczący Opaliński miał łzy w oczach -1920 złotych miesięcznie piechotą przecież nie chodzi.Zachwytom nie było końca, i podobno niektórzy zrobili sobie nawet wspólną fotkę ze statuetką Eurorenomy (za 1240 złotych) ,pod pomnikiem buroka, zimnioka(?)-trudno dociec co to jest.
Nie wiemy dlaczego wszyscy tak czapkują burmistrzowi ,skoro magistrat nie potrafi przeprowadzić przetargu nawet na materiały biurowe.
Przetarg ogłoszono z przytupem 17 grudnia,a już 20 ,po 3 dniach wprowadzono niezliczoną ilość poprawek.

Co mogło się aż tak zmienić się w ciągu trzech dni?Przecież co roku od 4 lat organizuje się taki sam przetarg.
Po prostu dokument ten pełen jest błędów (i jak napisaliśmy wczoraj ) narusza przepisy ustawy o zamówieniach publicznych.
Na przykład w jednym miejscu urzędnicy piszą, że materiały muszą być dostarczone w ciągu 3 godzin od telefonicznego zamówienia.


A pod wszystkim podpisuje się bez zastrzeżeń nasz umiłowany burmistrz Zuba.
My w Maglu ciągle zastanawiamy się, czy ten przetarg jest robiony pod konkretną firmę,mamy wyjątkowo głupich ,zatrudnionych po znajomości urzędników,czy też ... sami nie wiemy już co.
Może ktoś z grona urzędników nam to wyjaśni? Przecież bierzecie co miesiąc za to poprawianie i modyfikacje pieniądze.
Co ciekawe, te materialy biurowe kosztują nas rocznie 89 tys złotych,a w porównywalnym wielkością Krośnie Odrzańskim tylko 75 tys złotych.Czyli przepłacamy lekko kilkanaście tysięcy złotych.

Płacimy więcej tylko dlatego, że urząd zamiast stosować tylko kryterium ceny (jak to robi w innych przetargach) zastosował też kryterium odległości,dlatego od lat do przetargu staje tylko jedna firma z Kolbuszowej,bo inne nie mają szans przy takich warunkach oceny ofert.Jest to niezgodne z prawem ,interesem publicznym, i mimo to burmistrz Zuba się pod tym podpisuje.
Niedowiarkom radzę ślipnąć jak to się robi w Stalowej Woli -kliknij tutaj.Przy jednym jasnym kryterium ceny w przetargach bierze udział kilka firm,nawet z Rzeszowa i za materiały biurowe starostwo płaci ... 74 tys złotych rocznie.
Dlaczego tak nie może być w Kolbuszowej?
No ... dlaczego panie Opaliński?Panie Karkut? Czy do waszych obowiązków nie należy kontrola tego co robią urzędnicy?
Gdzie jest Fila?
Zaniepokoił nas anons wójta Daniela Fili na jego profilu na facebooku.

Nasze przypuszczenia ,że wójt Fila powinien zostać tymczasowo aresztowany ,znalazły też kolejne potwierdzenie, we wczorajszym wydaniu Super Nowości.
Inwestycja, która – jak wskazuje faktura – miała kosztować podatników 39 tys. zł, okazała się fikcją. Mało tego, wszystko wskazuje na to, że siedziba firmy „Ania”, której nazwa widnieje na umowie, nie mieściła się w Jaśle, a w Raniżowie, a dokładniej w… domu wójta Daniela Fili (31 l.) To wiadomo od dawna ,pierwsi o tym napisaliśmy jakieś 2 tygodnie temu.Ciekawsze jest jednak coś innego.
Odbioru modernizacji dróg miał dokonywać inspektor z Urzędu Gminy – zaznaczył. – Jego podpis jest na fakturze. W wyjaśnieniach złożonych RIO stwierdził, że nie odbierał tych prac. Później miał złożyć wyjaśnienia, że jednak podpisał tę fakturę. Na posiedzeniu naszej komisji stwierdził, że fakturę podpisał, ale nie stało się tak pod naciskiem wójta. Powiedział również, że nie był na drodze, nie sprawdzał, czy prace zostały wykonane.
źródło
Czyli te wszystkie nieprawidłowości wójta brały się stąd, że podlegli mu pracownicy nie wykonywali w sposób należyty swoich obowiązków.Można więc przypuszczać że działo się to jednak pod wpływem wójta i że dziś może on mieć na nich podobny wpływ.Dlatego normą w takich wypadkach jest tymczasowe aresztowanie.Dlaczego więc nie robi tego prokuratura?
Chcieliśmy wczoraj osobiście porozmawiać w tej sprawie z wójtem Filą ,ale niestety nie zastaliśmy go w urzędzie.
Sylwestra zamierzamy jednak spędzić w uroczym norweskim mieście Nesttun - może tam go spotkamy?Kto wie? Świat jest przecież taki mały...


Nasze przypuszczenia ,że wójt Fila powinien zostać tymczasowo aresztowany ,znalazły też kolejne potwierdzenie, we wczorajszym wydaniu Super Nowości.

Inwestycja, która – jak wskazuje faktura – miała kosztować podatników 39 tys. zł, okazała się fikcją. Mało tego, wszystko wskazuje na to, że siedziba firmy „Ania”, której nazwa widnieje na umowie, nie mieściła się w Jaśle, a w Raniżowie, a dokładniej w… domu wójta Daniela Fili (31 l.) To wiadomo od dawna ,pierwsi o tym napisaliśmy jakieś 2 tygodnie temu.Ciekawsze jest jednak coś innego.
Odbioru modernizacji dróg miał dokonywać inspektor z Urzędu Gminy – zaznaczył. – Jego podpis jest na fakturze. W wyjaśnieniach złożonych RIO stwierdził, że nie odbierał tych prac. Później miał złożyć wyjaśnienia, że jednak podpisał tę fakturę. Na posiedzeniu naszej komisji stwierdził, że fakturę podpisał, ale nie stało się tak pod naciskiem wójta. Powiedział również, że nie był na drodze, nie sprawdzał, czy prace zostały wykonane.
źródło
Czyli te wszystkie nieprawidłowości wójta brały się stąd, że podlegli mu pracownicy nie wykonywali w sposób należyty swoich obowiązków.Można więc przypuszczać że działo się to jednak pod wpływem wójta i że dziś może on mieć na nich podobny wpływ.Dlatego normą w takich wypadkach jest tymczasowe aresztowanie.Dlaczego więc nie robi tego prokuratura?
Chcieliśmy wczoraj osobiście porozmawiać w tej sprawie z wójtem Filą ,ale niestety nie zastaliśmy go w urzędzie.
Sylwestra zamierzamy jednak spędzić w uroczym norweskim mieście Nesttun - może tam go spotkamy?Kto wie? Świat jest przecież taki mały...

poniedziałek, 30 grudnia 2013
Le Moor-persona non grata?-suplement
Uprzejmie donoszę....
Jan Zuba
Burmistrz Miasta i Gminy Kolbuszowa
ul. Obrońców Pokoju
Kolbuszowa 36-100
Szanowny Panie Burmistrzu!
Z przykrością zawiadamiamy że zorganizowany przez urząd miasta przetarg nr 274613-2013 ,na dostarczenie materiałów biurowych w 2014 roku jest niezgodny z prawem.
Jednym z kryteriów oceny jest bowiem warunek odległości, który narusza postanowienia ustawy: Prawo zamówień publicznych.Art. 91 ust. 3 tej ustawy zabrania stosowania kryteriów oceny ofert dotyczących właściwości wykonawcy, a w szczególności jego wiarygodności ekonomicznej, technicznej lub finansowej.
Przyjmuje się, iż kryterium związanym z serwisem może być przykładowo dostępność serwisu lub czas reakcji w przypadku gwarancji lub usterki. Za niedopuszczalne uznaje się natomiast posługiwanie się kryterium oceny ofert odnoszącym się do odległości siedziby wykonawcy (jego punktu serwisowego) od np. siedziby zamawiającego. W tym bowiem przypadku kryterium zostaje oderwany od przedmiotu zamówienia i dotyczy bezpośrednio podmiotowych właściwości wykonawcy.W świetle powyższego należy uznać, iż zastosowanie kryterium oceny ofert w postaci odległości punktu serwisowego od siedziby zamawiającego stanowi rażące naruszenie art. 91 ust. 3 Pzp."
Źródło: Informator Urzędu Zamówień Publicznych nr 4 (www.uzp.gov.pl)
Ponadto zastosowanie tego kryterium i to stanowiącego 50% oceny, jest szczególnie niekorzystne z punktu widzenia interesu publicznego.Faworyzuje bowiem miejscowe biznesy mogące zawyżać ceny w sposób prawie dowolny .Można też domniemywać, że powyższy przetarg został ustawiony pod konkretny lokalny biznes.
Prosimy więc o unieważnienie przetargu i zorganizowanie nowego z logicznymi warunkami ,zgodnymi z prawem i uwzględniającymi interes publiczny.
Nie odwołanie go, skutkować będzie skargami składanymi przez oferentów,zarzutami korupcyjnymi pod adresem pana burmistrza i urzędników,kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej,utratą statuetki Eurorenomy za 1240 złotych,tytułu Gminy Fair Play za 6 tys,a nawet artykułem na pierwszej stronie Super Nowości.Są to chyba ostatnie rzeczy jakich by sobie pan życzył w roku wyborczym.
Liczymy na przychylne rozpatrzenie (czy jakoś tak) naszej prośby.
Z poważaniem
Kolbuszowski Magiel
Burmistrz Miasta i Gminy Kolbuszowa
ul. Obrońców Pokoju
Kolbuszowa 36-100
Szanowny Panie Burmistrzu!
Z przykrością zawiadamiamy że zorganizowany przez urząd miasta przetarg nr 274613-2013 ,na dostarczenie materiałów biurowych w 2014 roku jest niezgodny z prawem.
Jednym z kryteriów oceny jest bowiem warunek odległości, który narusza postanowienia ustawy: Prawo zamówień publicznych.Art. 91 ust. 3 tej ustawy zabrania stosowania kryteriów oceny ofert dotyczących właściwości wykonawcy, a w szczególności jego wiarygodności ekonomicznej, technicznej lub finansowej.
Przyjmuje się, iż kryterium związanym z serwisem może być przykładowo dostępność serwisu lub czas reakcji w przypadku gwarancji lub usterki. Za niedopuszczalne uznaje się natomiast posługiwanie się kryterium oceny ofert odnoszącym się do odległości siedziby wykonawcy (jego punktu serwisowego) od np. siedziby zamawiającego. W tym bowiem przypadku kryterium zostaje oderwany od przedmiotu zamówienia i dotyczy bezpośrednio podmiotowych właściwości wykonawcy.W świetle powyższego należy uznać, iż zastosowanie kryterium oceny ofert w postaci odległości punktu serwisowego od siedziby zamawiającego stanowi rażące naruszenie art. 91 ust. 3 Pzp."
Źródło: Informator Urzędu Zamówień Publicznych nr 4 (www.uzp.gov.pl)
Ponadto zastosowanie tego kryterium i to stanowiącego 50% oceny, jest szczególnie niekorzystne z punktu widzenia interesu publicznego.Faworyzuje bowiem miejscowe biznesy mogące zawyżać ceny w sposób prawie dowolny .Można też domniemywać, że powyższy przetarg został ustawiony pod konkretny lokalny biznes.
Prosimy więc o unieważnienie przetargu i zorganizowanie nowego z logicznymi warunkami ,zgodnymi z prawem i uwzględniającymi interes publiczny.
Nie odwołanie go, skutkować będzie skargami składanymi przez oferentów,zarzutami korupcyjnymi pod adresem pana burmistrza i urzędników,kontrolą Regionalnej Izby Obrachunkowej,utratą statuetki Eurorenomy za 1240 złotych,tytułu Gminy Fair Play za 6 tys,a nawet artykułem na pierwszej stronie Super Nowości.Są to chyba ostatnie rzeczy jakich by sobie pan życzył w roku wyborczym.
Liczymy na przychylne rozpatrzenie (czy jakoś tak) naszej prośby.
Z poważaniem
Kolbuszowski Magiel

Fila nie zrezygnuje
Dlaczego miałby to zrobić?Dla ratowania honoru?No...to troszeczkę za późno.
Przerachowaliśmy to w maglu na palcach i wyszło nam ,że ta obietnica rezygnacji to tylko wybieg taktyczny.
Kadencja obecnego samorządu kończy się 21 listopada 2014 roku.Wójta można odwołać w drodze referendum najwyżej 9 miesięcy przed tą datą, czyli 21 lutego 2014 roku.W praktyce grudniowa sesja rady gminy była ostatnią na której można było podjąć działania zmierzające do referendum odwoławczego.
Fila obiecał że zrezygnuje (czego on zresztą nie obiecał),Rzeszutek przyklasnął i ... wójt będzie rządził do końca kadencji ,o ile wcześniej nie skończy się wyrokiem skazującym ,potencjalny proces wytoczony przeciwko niemu przez prokuraturę.
Jak wiadomo adwokaci zdzierają skórę i pensja wójta będzie wręcz niezbędna panu Fili.
A my w maglu zastanawiamy się dlaczego Rzeszutek nie zażądał od wójta złożenia rezygnacji na przykład od 1 lutego i nie zaklepano tego na ostatniej sesji?
Fila powiedział to co powiedział po "pewnej konsultacji prawnej" -czyli dokładnie wiedział co robi.
Skandal z wójtem jak widać szybko się nie skończy.
Przerachowaliśmy to w maglu na palcach i wyszło nam ,że ta obietnica rezygnacji to tylko wybieg taktyczny.
Kadencja obecnego samorządu kończy się 21 listopada 2014 roku.Wójta można odwołać w drodze referendum najwyżej 9 miesięcy przed tą datą, czyli 21 lutego 2014 roku.W praktyce grudniowa sesja rady gminy była ostatnią na której można było podjąć działania zmierzające do referendum odwoławczego.
Fila obiecał że zrezygnuje (czego on zresztą nie obiecał),Rzeszutek przyklasnął i ... wójt będzie rządził do końca kadencji ,o ile wcześniej nie skończy się wyrokiem skazującym ,potencjalny proces wytoczony przeciwko niemu przez prokuraturę.
Jak wiadomo adwokaci zdzierają skórę i pensja wójta będzie wręcz niezbędna panu Fili.
A my w maglu zastanawiamy się dlaczego Rzeszutek nie zażądał od wójta złożenia rezygnacji na przykład od 1 lutego i nie zaklepano tego na ostatniej sesji?
Fila powiedział to co powiedział po "pewnej konsultacji prawnej" -czyli dokładnie wiedział co robi.
Skandal z wójtem jak widać szybko się nie skończy.

niedziela, 29 grudnia 2013
Le Moor-persona non grata?
W Krakowie w klubie Kawadrat,14 lutego odbędzie się walentynkowy koncert Luxtorpedy.Jako support miała wystąpić nasza kolbuszowska kapela LeMoor.Miała ale nie wystąpi, jak to enigmatycznie ogłoszono: z przyczyn technicznych.Co to za przyczyny techniczne których nie można usunąć w 1.5 miesiąca?
Luxtorpeda to niezła kapela z nurtu tak zwanego rocka chrześcijańskiego.Wygląda na to LeMoorowi odbija się czkawką wożenie księdza w bagażniku,albo rzeczywiście są za słabi technicznie.
A my w maglu podpowiadamy , że wobec swoich fanów i wyborców trzeba być do bólu uczciwym.
W przeciwnym wypadku pozostanie koncertowanie w okolicznych remizach oraz dożywotnie przewodniczenie komisji oświaty.
Luxtorpeda to niezła kapela z nurtu tak zwanego rocka chrześcijańskiego.Wygląda na to LeMoorowi odbija się czkawką wożenie księdza w bagażniku,albo rzeczywiście są za słabi technicznie.
A my w maglu podpowiadamy , że wobec swoich fanów i wyborców trzeba być do bólu uczciwym.
W przeciwnym wypadku pozostanie koncertowanie w okolicznych remizach oraz dożywotnie przewodniczenie komisji oświaty.
Przybieżeli do Betlejem kolbuszowscy parafianie!
W Kolbuszowej mamy ciekawego młodego księdza Wybrańca.Poniżej prezentujemy jego świąteczne kazanie.Udało się nam do niego dotrzeć, ponieważ mamy wtyki nawet w kółku różańcowym. :)
------------------------------------------------------------------------------
Przybieżeli do Betlejem kolbuszowscy parafianie!
Przyszli tutaj pasterze XXI wieku!
Tak! Zostawiliśmy nasze prace i naszą codzienność.
Przyszliśmy do Betlejem!
Coś musi być w tej stajence, skoro zostawiliśmy wszystko, żeby tu przyjść.
Coś musi być, skoro klękaliśmy przy kratkach konfesjonału.
Coś musi być, skoro kościół dzisiaj tak pełny.
Coś musi być, skoro tyle dni przygotowywaliśmy się do dzisiejszego święta, zdarliśmy siły na porządkach domowych i kieszenie na przedświątecznych zakupach.
Coś musi być w Betlejem...
Pójdźmy więc i zobaczmy.
Człowieku – mówi wyciągając rączki Dziecię Jezus – tu jest miłość!
Gdybym Cię nie kochał, czy opuściłbym niebo?
Nie znalazłem miejsca w gospodzie, żebyś nie powiedział, że było mi lepiej niż bezdomnym i opuszczonym.
Narodziłem się w biednej grocie, żebyś nie powiedział, że ty masz gorsze mieszkanie.
Narodziłem się wśród nienawiści Heroda, żebyś nie narzekał, że ty nie masz układów z władzą.
Narodziłem się w zapadłej mieścinie, żebyś nie miał kompleksów, że nie mieszkasz na Zachodzie.
Narodziłem się między wołem i osłem, żebyś nie płakał, że całkiem świat zezwierzęcał.
Narodziłem się z pokornej Maryi i przy boku prostego Józefa, żebyś nie miał pretensji, że nie jesteś dzieckiem prezydenta.
Narodziłem się wśród nieuczonych, żebyś się nie złościł, że tak ciężko idzie ci nauka.
Co więcej... Pierwszych sprowadziłem pasterzy – zawodowych zbójów palestyńskiej ziemi, żebyś nie mówił, że takim grzesznikiem jak ty, to się nikt nie interesuje.
Posłałem aniołów na betlejemskie pola, żebyś nie mówił, że w twojej pracy Boga być nie może.
Urodziłem się w gorszych warunkach niż ty żyjesz, a jestem Panem świata.
Pasterze XXI wieku! To jest dowód miłości.
Dlatego szczególnie dzisiaj nikt nie ma prawa powiedzieć, że jest samotny. Ani bieda, ani odrzucenie, ani bezrobocie, ani brak perspektyw na przyszłość nie upoważnia nas do mówienia, że Bóg nas opuścił. W Boże Narodzenie tylko Herod był samotny.
Ale to jeszcze mało!
Bo raz na rok można się jeszcze wzruszyć, można się poddać sentymentalnemu nastrojowi choinki, światełek, szopek, prezentów i kolęd, i wigilijnej wieczerzy. A potem wrócić do szarej rzeczywistości, w której zobaczyć Bożą miłość niesłychanie trudno.
I Bóg to doskonale wie. Dlatego sprawił fantastyczny cud.
Eucharystia! - To jest Betlejem!
Msza święta! – to jest Boże Narodzenie!Taki niepozorny opłatek – Hostia – jak niepozorne Dziecko na sianie.I ołtarz ubogi jak betlejemski żłób.Taki niepozorny kościół - jak grota wygląda przy współczesnych hipermarketach.
Tacy zwyczajni księża – w ręku których chleb staje się Ciałem – jak zwyczajny Józef i matka Maryja.I Bóg pyta co niedzielę – przyjdziesz do kościoła czy masz coś ważniejszego? Otworzysz dom swojego życia na Jezusa?! On się rodzi na ołtarzu!
Powiedzmy jasno i otwarcie! Dobrze, że jesteśmy dzisiaj w tak licznym gronie. Jednak prawdziwą wiarę poznać w co tygodniowej Eucharystii.
Nudzi się niektórym na Mszy św.?Nie widzicie w tej tajemnicy nic nadzwyczajnego?Są ciekawsze rzeczy do robienia w niedzielę?
Nie łudźmy się! Właśnie o to chodzi. Bóg jest w tym, co niepozorne i wydaje się słabe. Nie szukajmy Boga w Herodowych pałacach bogactwa, brutalnej siły, ustawienia w życiu i przyjemności. Tam Boga nie ma. Gdyby Bóg narodził się w tryumfie i fanfarach, gdyby dolary rozdawał na sianku, całe Betlejem zleciałoby się do żłobu. A przyszli tylko pasterze i trzej Królowie zechcieli nadążyć. Bo im gwiazda pokazała drogę, bo im anioł powiedział.
Dlatego proszę Was. Proszę i życzę. Nie odchodźmy od Betlejem. Nie odchodźmy od Eucharystii. Bo tam jest miłość.Będą chcieli oderwać nas od stajenki! Mówiąc, że Bóg jest daleko, że pieniądz wygrywa, że u Heroda jest lepiej, że na Zachodzie wygodniej, że z wódką weselej a z kolegą o imieniu „róbta co chceta” bezstresowo i na luzie.
Nie uciekajmy z Betlejem! Bo w miłości jest siła naszej chrześcijańskiej wiary!To nie są sentymenty!Bo kto nie zapomni o Betlejem, ten cały rok będzie dzielił się jak pasterze radością spotkania z Bogiem, ten na każdej mszy świętej będzie przeżywał nieustanne Boże Narodzenie i nigdy nie będzie samotny.A kto zapomni, kto ucieknie od Boga miłującego, to jego wiara pęknie razem z upadającą choinkową bombką i uschnie z wczoraj świeżo upieczonym ciastem.
Na podstawie homilii x.W.Węgrzyniaka
-------------------------------------------------------------------------------------------------------Swego czasu mieszkałem w małej mieścinie w zupełnie, ale to zupełnie innym świecie.Było tam kilka kościołów różnych wyznań chrześcijańskich- w tym katolicki.Na mszach tłumów nie było ,kosciółek wypełniony najwyżej w 3/4.Po nich jednak zawsze w sali obok spotykaliśmy się wszyscy na małym poczęstunku przygotowanym przez przemiłe starsze parafianki.Spotkanie trwało około godziny i w tym czasie rozmawialiśmy o swoich prawdziwych przyziemnych problemach.Ktoś stracił pracę,ktoś zaoferował nową,inny dorzucił rower, aby można było do niej dojechać.Ktoś potrzebował zreperować dach,podwiezienia do lekarza, i tak sprawa za sprawą,problem po problemie ta społeczność starała się rozwiązać.Dla tych ludzi wiara to coś więcej niż tylko msza raz w tygodniu.
W Kolbuszowej dla odmiany zaraz po wyjściu z kościoła, zaczynają się wyścigi kto szybciej dotrze do swojej twierdzy i zarygluje zamki .Po prostu żyjemy tylko obok siebie,a nasza wiara jest tylko zewnętrzna nastawiona na "celebrę".
------------------------------------------------------------------------------
Przybieżeli do Betlejem kolbuszowscy parafianie!
Przyszli tutaj pasterze XXI wieku!
Tak! Zostawiliśmy nasze prace i naszą codzienność.
Przyszliśmy do Betlejem!
Coś musi być w tej stajence, skoro zostawiliśmy wszystko, żeby tu przyjść.
Coś musi być, skoro klękaliśmy przy kratkach konfesjonału.
Coś musi być, skoro kościół dzisiaj tak pełny.
Coś musi być, skoro tyle dni przygotowywaliśmy się do dzisiejszego święta, zdarliśmy siły na porządkach domowych i kieszenie na przedświątecznych zakupach.
Coś musi być w Betlejem...
Pójdźmy więc i zobaczmy.
Człowieku – mówi wyciągając rączki Dziecię Jezus – tu jest miłość!
Gdybym Cię nie kochał, czy opuściłbym niebo?
Nie znalazłem miejsca w gospodzie, żebyś nie powiedział, że było mi lepiej niż bezdomnym i opuszczonym.
Narodziłem się w biednej grocie, żebyś nie powiedział, że ty masz gorsze mieszkanie.
Narodziłem się wśród nienawiści Heroda, żebyś nie narzekał, że ty nie masz układów z władzą.
Narodziłem się w zapadłej mieścinie, żebyś nie miał kompleksów, że nie mieszkasz na Zachodzie.
Narodziłem się między wołem i osłem, żebyś nie płakał, że całkiem świat zezwierzęcał.
Narodziłem się z pokornej Maryi i przy boku prostego Józefa, żebyś nie miał pretensji, że nie jesteś dzieckiem prezydenta.
Narodziłem się wśród nieuczonych, żebyś się nie złościł, że tak ciężko idzie ci nauka.
Co więcej... Pierwszych sprowadziłem pasterzy – zawodowych zbójów palestyńskiej ziemi, żebyś nie mówił, że takim grzesznikiem jak ty, to się nikt nie interesuje.
Posłałem aniołów na betlejemskie pola, żebyś nie mówił, że w twojej pracy Boga być nie może.
Urodziłem się w gorszych warunkach niż ty żyjesz, a jestem Panem świata.
Pasterze XXI wieku! To jest dowód miłości.
Dlatego szczególnie dzisiaj nikt nie ma prawa powiedzieć, że jest samotny. Ani bieda, ani odrzucenie, ani bezrobocie, ani brak perspektyw na przyszłość nie upoważnia nas do mówienia, że Bóg nas opuścił. W Boże Narodzenie tylko Herod był samotny.
Ale to jeszcze mało!
Bo raz na rok można się jeszcze wzruszyć, można się poddać sentymentalnemu nastrojowi choinki, światełek, szopek, prezentów i kolęd, i wigilijnej wieczerzy. A potem wrócić do szarej rzeczywistości, w której zobaczyć Bożą miłość niesłychanie trudno.
I Bóg to doskonale wie. Dlatego sprawił fantastyczny cud.
Eucharystia! - To jest Betlejem!
Msza święta! – to jest Boże Narodzenie!Taki niepozorny opłatek – Hostia – jak niepozorne Dziecko na sianie.I ołtarz ubogi jak betlejemski żłób.Taki niepozorny kościół - jak grota wygląda przy współczesnych hipermarketach.
Tacy zwyczajni księża – w ręku których chleb staje się Ciałem – jak zwyczajny Józef i matka Maryja.I Bóg pyta co niedzielę – przyjdziesz do kościoła czy masz coś ważniejszego? Otworzysz dom swojego życia na Jezusa?! On się rodzi na ołtarzu!
Powiedzmy jasno i otwarcie! Dobrze, że jesteśmy dzisiaj w tak licznym gronie. Jednak prawdziwą wiarę poznać w co tygodniowej Eucharystii.
Nudzi się niektórym na Mszy św.?Nie widzicie w tej tajemnicy nic nadzwyczajnego?Są ciekawsze rzeczy do robienia w niedzielę?
Nie łudźmy się! Właśnie o to chodzi. Bóg jest w tym, co niepozorne i wydaje się słabe. Nie szukajmy Boga w Herodowych pałacach bogactwa, brutalnej siły, ustawienia w życiu i przyjemności. Tam Boga nie ma. Gdyby Bóg narodził się w tryumfie i fanfarach, gdyby dolary rozdawał na sianku, całe Betlejem zleciałoby się do żłobu. A przyszli tylko pasterze i trzej Królowie zechcieli nadążyć. Bo im gwiazda pokazała drogę, bo im anioł powiedział.
Dlatego proszę Was. Proszę i życzę. Nie odchodźmy od Betlejem. Nie odchodźmy od Eucharystii. Bo tam jest miłość.Będą chcieli oderwać nas od stajenki! Mówiąc, że Bóg jest daleko, że pieniądz wygrywa, że u Heroda jest lepiej, że na Zachodzie wygodniej, że z wódką weselej a z kolegą o imieniu „róbta co chceta” bezstresowo i na luzie.
Nie uciekajmy z Betlejem! Bo w miłości jest siła naszej chrześcijańskiej wiary!To nie są sentymenty!Bo kto nie zapomni o Betlejem, ten cały rok będzie dzielił się jak pasterze radością spotkania z Bogiem, ten na każdej mszy świętej będzie przeżywał nieustanne Boże Narodzenie i nigdy nie będzie samotny.A kto zapomni, kto ucieknie od Boga miłującego, to jego wiara pęknie razem z upadającą choinkową bombką i uschnie z wczoraj świeżo upieczonym ciastem.
Na podstawie homilii x.W.Węgrzyniaka
-------------------------------------------------------------------------------------------------------Swego czasu mieszkałem w małej mieścinie w zupełnie, ale to zupełnie innym świecie.Było tam kilka kościołów różnych wyznań chrześcijańskich- w tym katolicki.Na mszach tłumów nie było ,kosciółek wypełniony najwyżej w 3/4.Po nich jednak zawsze w sali obok spotykaliśmy się wszyscy na małym poczęstunku przygotowanym przez przemiłe starsze parafianki.Spotkanie trwało około godziny i w tym czasie rozmawialiśmy o swoich prawdziwych przyziemnych problemach.Ktoś stracił pracę,ktoś zaoferował nową,inny dorzucił rower, aby można było do niej dojechać.Ktoś potrzebował zreperować dach,podwiezienia do lekarza, i tak sprawa za sprawą,problem po problemie ta społeczność starała się rozwiązać.Dla tych ludzi wiara to coś więcej niż tylko msza raz w tygodniu.
W Kolbuszowej dla odmiany zaraz po wyjściu z kościoła, zaczynają się wyścigi kto szybciej dotrze do swojej twierdzy i zarygluje zamki .Po prostu żyjemy tylko obok siebie,a nasza wiara jest tylko zewnętrzna nastawiona na "celebrę".
sobota, 28 grudnia 2013
Czy burmistrz Zuba robi przekręty?
Siedząc przy dobrej butelczynie wina w naszej ulubionej Galicji , zastanawialiśmy się co też by znalazła Regionalna Izba Obrachunkowa gdyby wzięła pod lupę kolbuszowski magistrat?
W Raniżowie inspektorzy wyciągnęli 64 nieprawidłowości,ile byłoby tego w naszej mieścinie?
Postanowiliśmy to sprawdzić sami (zrób to sam wykonaj to własnoręcznie).Pod lupę wzięliśmy pierwszy lepszy przetarg urzędu miejskiego.

Wygląda w miarę profesjonalnie-adresy ,faxy ,a nawet strona internetowa.Problemy zaczynają się jednak w szczegółach.

Z polskiego na nasze.
Urzędnicy miejscy oceniać będą oferty nie tylko na podstawie ceny ,ale także odległości w kilometrach. od magistratu.Czyli już na wstępie burmistrz Zuba i jego urzędnicy dają niesamowite fory miejscowym biznesom.W praktyce bowiem, "warunek odległości w kilometrach od zamawiającego " uniemożliwia wygranie przetargu biznesowi spoza naszego powiatu, mimo iż jego oferta byłaby najlepsza pod względem finansowym.Wygląda to na ustawienie przetargu pod jakiś konkretny miejscowy biznes,albo bezgraniczną głupotę miejskich urzędników.
W Raniżowie inspektorzy wyciągnęli 64 nieprawidłowości,ile byłoby tego w naszej mieścinie?
Postanowiliśmy to sprawdzić sami (zrób to sam wykonaj to własnoręcznie).Pod lupę wzięliśmy pierwszy lepszy przetarg urzędu miejskiego.

Wygląda w miarę profesjonalnie-adresy ,faxy ,a nawet strona internetowa.Problemy zaczynają się jednak w szczegółach.

Z polskiego na nasze.
Urzędnicy miejscy oceniać będą oferty nie tylko na podstawie ceny ,ale także odległości w kilometrach. od magistratu.Czyli już na wstępie burmistrz Zuba i jego urzędnicy dają niesamowite fory miejscowym biznesom.W praktyce bowiem, "warunek odległości w kilometrach od zamawiającego " uniemożliwia wygranie przetargu biznesowi spoza naszego powiatu, mimo iż jego oferta byłaby najlepsza pod względem finansowym.Wygląda to na ustawienie przetargu pod jakiś konkretny miejscowy biznes,albo bezgraniczną głupotę miejskich urzędników.
piątek, 27 grudnia 2013
"Dlaczego Fila nie siedzi w pierdlu?"
Takie pytanie zadają (nie tylko sobie) mieszkańcy Raniżowa.Zarzuty wobec wójta Fili są na tyle poważne, że prokuratura już dawno powinna wystąpić o jego tymczasowe aresztowanie.Chociażby po to aby nie mógł utrudniać śledztwa.To jest normalna procedura w takich wypadkach-dlaczego nie zastosowano jej w stosunku do wójta Fili?
Wygląda na to ( jak wieść gminna niesie) że ci którzy wywindowali go na stołek wójta robią wszystko aby tę sprawę wyciszyć.
Swoją droga dlaczego jeszcze nie wyrzucili Daniela Fili z PiS?
Ciekawie pisze o tym na swoim blogu kolbuszowski radny Michał Karkut
To naprawdę dziwna sytuacja, że ani Prezes powiatowych struktur PiS ani lokalny poseł tej partii nie wyrazili oficjalnego stanowiska w sprawie wójta z Raniżowa. Nie bronili go ani nie potępili, dając tym samym powód do zrzucania na nich odpowiedzialności za jego czyny. Zresztą nie ma się temu co dziwić, pamiętają przecież wszyscy kto go tam promował. Wójt Fila nie stworzył się sam, nie jest efektem "samorządowego niepokalanego poczęcia" . Został wykreowany i ktoś za niego ponosi polityczną odpowiedzialność.
całość
Wójt Piekoszowa został aresztowany na 3
miesiące. - Wydając taką decyzję Sąd Rejonowy w Kielcach
kierował się wysokością grożącej Tadeuszowi D. kary oraz tym,
że mógłby on nakłaniać na wolności zarówno świadków jak i
innych podejrzanych w tej sprawie do zmiany zeznań lub
wyjaśnień.
...
calość
...
Prokuratura Rejonowa w Kielcach postawiła Tadeuszowi D. sześć
zarzutów. Pięć z nich dotyczy przyjmowania korzyści majątkowych w zamian
za załatwienie lub obietnicę załatwienia sprawy. Jeden - przekroczenia
uprawnień przy organizowaniu przetargów.
calość
Wygląda na to ( jak wieść gminna niesie) że ci którzy wywindowali go na stołek wójta robią wszystko aby tę sprawę wyciszyć.
Swoją droga dlaczego jeszcze nie wyrzucili Daniela Fili z PiS?
Ciekawie pisze o tym na swoim blogu kolbuszowski radny Michał Karkut
To naprawdę dziwna sytuacja, że ani Prezes powiatowych struktur PiS ani lokalny poseł tej partii nie wyrazili oficjalnego stanowiska w sprawie wójta z Raniżowa. Nie bronili go ani nie potępili, dając tym samym powód do zrzucania na nich odpowiedzialności za jego czyny. Zresztą nie ma się temu co dziwić, pamiętają przecież wszyscy kto go tam promował. Wójt Fila nie stworzył się sam, nie jest efektem "samorządowego niepokalanego poczęcia" . Został wykreowany i ktoś za niego ponosi polityczną odpowiedzialność.
całość
Obwodnica Kolbuszowej-co dalej?
Na samym początku byliśmy w Maglu sceptyczni czy ta inicjatywa ma jakikolwiek sens (oprócz taniej kampanii wyborczej dla radnych Fryca i Romaniuka) .Minister Nowak wszak rozdał już wszystkie obwodnice,a pozostałe inwestycje drogowe też już były zaklepane.
Cuda się jednak zdarzają i pan Nowak potknął się o własny zegarek.Nowa minister w randze wicepremiera
pani Elżbieta Bieńkowska ma zupełnie inne plany na inwestycje drogowe w Polsce.
Budowa sieci drogowej między miastami wojewódzkimi oraz połączenie ich z Warszawą to najważniejszy cel inwestycji drogowych w przyszłym budżecie unijnym.calość
Czyli obwodnica w Kolbuszowej krajowej "9", pasuje jak ulał do tego co chce zrobić nowa pani wicepremier.
W tej zmieniającej się jak w kalejdoskopie sytuacji, zachował zimną krew przewodniczący komitetu budowy obwodnicy pan Stanisław Nowak.Zamiast skupić się (jak doradzał radny Fryc) na zbieraniu podpisów pod listą poparcia,tudzież zrobienia strony internetowej (jak chcieliśmy w Maglu) ,pan Stanisław po prostu spotkał się z tymi którzy podejmą w tej sprawie ostateczne decyzje.Co ciekawe, bardzo szybko zepchnął na boczny tor radnych Fryca i Romaniuka drzwiami i oknami włażących mu do komitetu..
Z naszych informacji wynika też ,że teraz trwają pertraktacje na szczeblu zarządu województwa podkarpackiego które miałoby partycypować w kosztach tej inwestycji.Tu należało by się zastanowić, gdzie jest wielki przyjaciel marszałka Ortyla -poseł Zbigniew Chmielowiec,oraz towarzysz podróży Bogdana Romaniuka do Afryki ,członka zarządu odpowiedzialnego za drogi-starosta Józef Kardyś?

Cuda się jednak zdarzają i pan Nowak potknął się o własny zegarek.Nowa minister w randze wicepremiera
pani Elżbieta Bieńkowska ma zupełnie inne plany na inwestycje drogowe w Polsce.
Budowa sieci drogowej między miastami wojewódzkimi oraz połączenie ich z Warszawą to najważniejszy cel inwestycji drogowych w przyszłym budżecie unijnym.calość
Czyli obwodnica w Kolbuszowej krajowej "9", pasuje jak ulał do tego co chce zrobić nowa pani wicepremier.
W tej zmieniającej się jak w kalejdoskopie sytuacji, zachował zimną krew przewodniczący komitetu budowy obwodnicy pan Stanisław Nowak.Zamiast skupić się (jak doradzał radny Fryc) na zbieraniu podpisów pod listą poparcia,tudzież zrobienia strony internetowej (jak chcieliśmy w Maglu) ,pan Stanisław po prostu spotkał się z tymi którzy podejmą w tej sprawie ostateczne decyzje.Co ciekawe, bardzo szybko zepchnął na boczny tor radnych Fryca i Romaniuka drzwiami i oknami włażących mu do komitetu..
Z naszych informacji wynika też ,że teraz trwają pertraktacje na szczeblu zarządu województwa podkarpackiego które miałoby partycypować w kosztach tej inwestycji.Tu należało by się zastanowić, gdzie jest wielki przyjaciel marszałka Ortyla -poseł Zbigniew Chmielowiec,oraz towarzysz podróży Bogdana Romaniuka do Afryki ,członka zarządu odpowiedzialnego za drogi-starosta Józef Kardyś?

czwartek, 26 grudnia 2013
O co chodzi w aferze z Dorianem Pikiem?
Dostaliśmy kilkanaście maili z pytaniami; dlaczego czepiamy się Doriana Pika?Ponieważ nie chce nam się wyłuszczać wszystkiego każdemu z osobna postanowiliśmy napisać o tym jeszcze raz na blogu.
W maju Korso Kolbuszowskie ,a także na portalu informacyjnym Kolbuszowa24 można było przeczytać o rezygnacji Doriana Pika z funkcji szefa komisji oświaty.
Dorian Pik złożył rezygnację ze stanowiska szefa Komisji Oświaty, Kultury i Sportu przy Radzie Miejskiej. Potwierdza to Marek Opaliński, przewodniczący rady.– Zrezygnowałem, bo nie udało mi się niczego zrobić tłumaczy Pik. – Wszystkie moje pomysły, wizje, plany – przepadały w samorządowej machinie – dodaje z goryczą.
- Nie potrafiliśmy nawet doprowadzić do budowy kilku pryszniców przy sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 1, mimo że od początku kadencji staraliśmy się o to – nie kryje żalu Dorian Pik. – Oznacza to tyle, że twór jakim jest moja komisja..... i pewnie inne komisje stałe, to twory niepotrzebne. Realna władza jest w innych rękach.
- Od mieszkańców, rodziców, nauczycieli, sportowców czy rówieśników wielokrotnie słyszałem uzasadnione pretensje - zaznacza radny Pik. - Ze wszystkimi zarzutami się zgadzam. Bardzo się starałem, ale nie mogłem nic poradzić. Zatem życzę szczęścia mojemu następcy, będę go wspierał na każdym kroku, kimkolwiek ta osoba będzie. Nie mogę nikogo oszukiwać, nie mogę robić dobrej miny do złej gry, bo to do mnie niepodobne – dodaje nasz rozmówca.
Kolbuszowa24 -kliknij tutaj
Szokujące oświadczenie,wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć na głos ,że w Kolbuszowej rządzi układ który bez oglądania się na demokratyczne procedury robi w miasteczku to co chce.Dorian Pik postanowił się temu przeciwstawić i nie firmować tego własnym nazwiskiem.Brawo!
Minęło jednak 8 miesięcy i ... Dorian Pik dalej jest przewodniczącym komisji oświaty.Po prostu ci którzy mają w Kolbuszowej realną władzę,potraktowali go jak smarkacza.
Teraz Dorian ma do wyboru:
1.Udawać że to co powiedział w maju nie miało miejsca.
2. Walczyć o swoją twarz do końca.
Ze swojej strony dedykujemy mu fragment wywiadu z Bogusławem Lindą na temat naszych powstań narodowych.
W maju Korso Kolbuszowskie ,a także na portalu informacyjnym Kolbuszowa24 można było przeczytać o rezygnacji Doriana Pika z funkcji szefa komisji oświaty.
Dorian Pik złożył rezygnację ze stanowiska szefa Komisji Oświaty, Kultury i Sportu przy Radzie Miejskiej. Potwierdza to Marek Opaliński, przewodniczący rady.– Zrezygnowałem, bo nie udało mi się niczego zrobić tłumaczy Pik. – Wszystkie moje pomysły, wizje, plany – przepadały w samorządowej machinie – dodaje z goryczą.
- Nie potrafiliśmy nawet doprowadzić do budowy kilku pryszniców przy sali gimnastycznej w Zespole Szkół nr 1, mimo że od początku kadencji staraliśmy się o to – nie kryje żalu Dorian Pik. – Oznacza to tyle, że twór jakim jest moja komisja..... i pewnie inne komisje stałe, to twory niepotrzebne. Realna władza jest w innych rękach.
- Od mieszkańców, rodziców, nauczycieli, sportowców czy rówieśników wielokrotnie słyszałem uzasadnione pretensje - zaznacza radny Pik. - Ze wszystkimi zarzutami się zgadzam. Bardzo się starałem, ale nie mogłem nic poradzić. Zatem życzę szczęścia mojemu następcy, będę go wspierał na każdym kroku, kimkolwiek ta osoba będzie. Nie mogę nikogo oszukiwać, nie mogę robić dobrej miny do złej gry, bo to do mnie niepodobne – dodaje nasz rozmówca.
Kolbuszowa24 -kliknij tutaj
Szokujące oświadczenie,wreszcie ktoś miał odwagę powiedzieć na głos ,że w Kolbuszowej rządzi układ który bez oglądania się na demokratyczne procedury robi w miasteczku to co chce.Dorian Pik postanowił się temu przeciwstawić i nie firmować tego własnym nazwiskiem.Brawo!
Minęło jednak 8 miesięcy i ... Dorian Pik dalej jest przewodniczącym komisji oświaty.Po prostu ci którzy mają w Kolbuszowej realną władzę,potraktowali go jak smarkacza.
Teraz Dorian ma do wyboru:
1.Udawać że to co powiedział w maju nie miało miejsca.
2. Walczyć o swoją twarz do końca.
Ze swojej strony dedykujemy mu fragment wywiadu z Bogusławem Lindą na temat naszych powstań narodowych.
Satysfakcje Józefa Kardysia
Na pierwszej stronie starostwa urzędnicy siem chwalą:
Ciekawe ilu ubogim rodzinom ,mógłby urządzić wspaniałe święta starosta Kardyś, gdyby nie wydał tych pieniędzy na wycieczkę do Zambii?
Ciekawe ilu ubogim rodzinom ,mógłby urządzić wspaniałe święta starosta Kardyś, gdyby nie wydał tych pieniędzy na wycieczkę do Zambii?
środa, 25 grudnia 2013
Zaproszenie
"Nie interesuje mnie, czym się trudnisz.
Chcę wiedzieć nad czym bolejesz i czy śmiesz marzyć
o spotkaniu z tym, za czym tęskni twoje serce.
Nie interesuje mnie, ile masz lat.
Chcę wiedzieć, czy gotów jesteś wyjść na głupca dla miłości, dla
marzeń, dla przygody, jaką jest życie.
Chcę wiedzieć, czy dotknąłeś środka własnego smutku; czy zdradzony
otwarłeś się, czy skurczyłeś się i zamknąłeś w sobie ze strachu przed dalszym cierpieniem!
Chcę wiedzieć, czy potrafisz siedzieć z bólem, moim lub twoim, nie
poruszając się, by go ukryć, stłumić lub uleczyć.
Pragnę wiedzieć,
czy możesz współistnieć z radością, moją lub swoją;
czy umiesz zapamiętać się w tańcu i pozwolić, by ekstaza wypełniła cię
po czubki palców dłoni i stóp, nie każąc zachowywać ostrożności,
myśleć realistycznie czy pamiętać o ograniczeniach kondycji ludzkiej.
Nie interesuje mnie, czy opowiadasz mi prawdziwą historię.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz rozczarowywać innych, aby pozostać
wiernym sobie;
czy umiałbyś znieść oskarżenie o zdradę i nie zdradzić własnej duszy.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz zaufać, a zatem i być godnym zaufania.
Chcę wiedzieć, czy potrafisz dostrzec piękno, nawet gdy
nie co dzień jest ładna pogoda (...)
Chcę wiedzieć, czy potrafisz żyć z porażką, nie tylko swoją,
stanąć nad brzegiem jeziora i do srebrnego księżyca krzyczeć: "Tak!"
Nie interesuje mnie, gdzie mieszkasz i ile masz pieniędzy.
Chcę wiedzieć, czy umiesz wstać po nocy żalu i rozpaczy, wyczerpany,
zbity jak pies, i robić, co trzeba, dla swoich dzieci.
Nie interesuje mnie, kim jesteś, skąd się tu wziąłeś.
Chcę wiedzieć, czy staniesz ze mną w środku ognia i nie cofniesz się.
Nie interesuje mnie, gdzie, jakie i u kogo pobierałeś nauki.
Chcę wiedzieć, co cię podtrzymuje od środka, gdy wszystko inne odpada.
Chcę wiedzieć, czy umiesz być sam ze sobą; i czy naprawdę lubisz tego,
z którym przestajesz w chwilach pustki."
Oriah Mountain Dreamer,
Gdybyś o Jezu chodził po świecie...
Wyobraźmy sobie sytuację, gdy na na sesję rady powiatu, przychodzi bezrobotny cieśla z Kolbuszowej Górnej. To młody człowiek, koło trzydziestki,brodaty ,lekko zaniedbany.Wstaje i zagaja do starosty Kardysia:
Skoro powiat kolbuszowski z południową Afryka łączą tylko różnice klimatyczne to po jaka cholerę tam pan pojechał za nasze pieniądze?Kiedy je pan zwróci do naszego wspólnego budżetu?
A dlaczego na sesję nie przyjdzie i tego nie powie dziekan Pępek? Albo wzburzeni tym co zrobił Kardyś kibice Kolbuszowianki?Tudzież szeroko komentujący na facebooku występ starosty , radny Dorian Pik?
Dlaczego nikt z nas tego nie zrobi?
Czyżbyśmy zapomnieli kogo urodziny tak hucznie świętujemy?
Zacznijmy wreszcie panu Kardysiowi tłumaczyć że pewnych rzeczy nawet szefowi Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kolbuszowskim nie wypada robić.
Skoro powiat kolbuszowski z południową Afryka łączą tylko różnice klimatyczne to po jaka cholerę tam pan pojechał za nasze pieniądze?Kiedy je pan zwróci do naszego wspólnego budżetu?
A dlaczego na sesję nie przyjdzie i tego nie powie dziekan Pępek? Albo wzburzeni tym co zrobił Kardyś kibice Kolbuszowianki?Tudzież szeroko komentujący na facebooku występ starosty , radny Dorian Pik?
Dlaczego nikt z nas tego nie zrobi?
Czyżbyśmy zapomnieli kogo urodziny tak hucznie świętujemy?
Zacznijmy wreszcie panu Kardysiowi tłumaczyć że pewnych rzeczy nawet szefowi Prawa i Sprawiedliwości w powiecie kolbuszowskim nie wypada robić.
wtorek, 24 grudnia 2013
poniedziałek, 23 grudnia 2013
Choć tyle żalu w nas...
W wigilijny wieczór nawet politycy mówią ludzkim głosem.Wójt Fila zrobił prezent świąteczny mieszkańcom Raniżowa, obiecując rezygnację ze stanowiska.Do samej abdykacji jeszcze jednak daleko.Jak pamiętamy kolbuszowski radny Dorian Pik też złożył rezygnację z przewodniczenia komisji oświaty i... na tym się skończyło.Wójt Fila jest jednak chyba poważniejszym człowiekiem niż nasz radny, i ma więcej szacunku do samego siebie.
Nas zdziwiło że w ślad za wójtem ... nie poszli radni raniżowscy.Przecież oni też przyczynili się tego bałaganu.Dlaczego oni też nie zrezygnują?
Jedyną władzą jaka zdała w tej gminie egzamin były media ,które od samego początku obiektywnie relacjonowały to co się dzieje w Raniżowie.Mamy nadzieję że teraz Korso Kolbuszowskie z równą starannością zacznie zajmować się tym co dzieje się w samej Kolbuszowej.Z niecierpliwością czekamy co też napisze ten tygodnik o występie w Polsacie naszego umiłowanego starosty .
Nas zdziwiło że w ślad za wójtem ... nie poszli radni raniżowscy.Przecież oni też przyczynili się tego bałaganu.Dlaczego oni też nie zrezygnują?
Jedyną władzą jaka zdała w tej gminie egzamin były media ,które od samego początku obiektywnie relacjonowały to co się dzieje w Raniżowie.Mamy nadzieję że teraz Korso Kolbuszowskie z równą starannością zacznie zajmować się tym co dzieje się w samej Kolbuszowej.Z niecierpliwością czekamy co też napisze ten tygodnik o występie w Polsacie naszego umiłowanego starosty .
Subskrybuj:
Posty (Atom)