Cholery można dostać. To już nawet po pijoku nie można do domu samochodem zajechać.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 17.30 na skrzyżowaniu ulic
Jana Pawła II i Wojska Polskiego w Kolbuszowej. Podróżujący ulicą Wojska
Polskiego dwaj 21-letni mężczyźni zauważyli, że jadący przed nimi
kierowca citroena zachowuje się w dziwny sposób - jedzie środkiem
jezdni, nie reaguje na sygnały innych kierujących.
Na skrzyżowaniu, zaniepokojony zachowaniem kierującego citroenem,
21-letni mężczyzna wysiadł z pojazdu i podszedł do kierowcy. Czując
intensywny zapach alkoholu uniemożliwił mu dalszą jazdę, wyciągając
kluczyki ze stacyjki. Drugi powiadomił w tym czasie policję.
Interweniujący na miejscu policjanci wylegitymowali kierującego
citroenem 33-letniego mieszkańca Kolbuszowej. Badanie stanu trzeźwości
wykazało 3,2 promila alkoholu w jego organizmie. Pijany kierowca został
zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Policjanci zatrzymali mu
prawo jazdy. Za popełnione przestępstwo grozi mu do 2 lat pozbawienia
wolności.
Dzięki wzorowej postawie dwóch młodych mieszkańców naszego
miasta, pijany kierowca odpowie za popełnione przestępstwo a
kolbuszowskie ulice są bezpieczniejsze.
To jakby się zebrało z 30 młodych mieszkańców, to mogliby zamieszać w Radzie Miejskiej?