Na wczorajszej sesji, na sam koniec coś tknęło burmistrza Romaniuka i ze łzami w oczach przyznał on, że powołał na stanowisko dyrektora Zespołu Oświatowego Tomasza Fryca, pełniącego dotychczas tylko takie obowiązki. Zrobił to na 3 miesiące, do końca roku, na zasadzie awansu wewnętrznego.
Uzasadnił to dosyć kuriozalnie- że ma do niego zaufanie. To trochę za mało aby być dyrektorem-prawda?
wiecej
kliknij tutajCool!
To jest dosyć ciekawe, ponieważ rodzi to poważne wątpliwości prawne. Można to stwierdzać dopiero, zapoznając się ze statutem tej jednostki. Co ciekawe nie można tego zrobić ponieważ mimo iż jest link na stronie zespołu do tego dokumentu, ale... jest on pusty. Tak jakoś 16 października aktualizowała to Pani Iwona pracownica zespołu . Pewnie przypadek, jednak tego papieru tam nie ma.
W związku z powyższym napisaliśmy do Urzędu Miejskiego, zapytanie w tej sprawie.
Szanowni Państwo,
zwracam się o udostępnienie informacji publicznej dotyczącej zasad zatrudnienia Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa, będącego jednostką organizacyjną gminy nieposiadającą osobowości prawnej.
Z mojej wiedzy wynika, że na to stanowisko nie ogłaszano konkursu. W związku z tym wnoszę o udostępnienie:
Podstawy prawnej powołania aktualnego Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa oraz kopii dokumentu stanowiącego podstawę zatrudnienia (zarządzenia Burmistrza lub innego aktu).
Informacji, czy stanowisko Dyrektora Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa zostało zakwalifikowane jako:
kierownicze stanowisko urzędnicze, o którym mowa w ustawie o pracownikach samorządowych,
czy też jako inne stanowisko, niewymagające konkursu – wraz z uzasadnieniem dokonanej kwalifikacji.
Aktualnego statutu / regulaminu organizacyjnego Zespołu Oświatowego Miasta i Gminy Kolbuszowa, określającego strukturę, zasady działania oraz sposób powoływania Dyrektora. Nie ma ich na stronach BiP urzędu miejskiego i Zespołu oświatowego- są tam tylko puste odnośniki.
Informacji, czy w obowiązujących aktach prawa miejscowego (uchwałach Rady Miejskiej, zarządzeniach Burmistrza) przewidziano obowiązek przeprowadzenia konkursu lub naboru na to stanowisko.
A wystarczyło tak jak poprzednik-zorganizować nabór i tak wygrałby ten co ma i nie było by tyle śmichów po kątach.
Tu warto przypomnieć, że burmistrz wykonuje zadania publiczne w imieniu wspólnoty mieszkańców, a więc jego działania i decyzje podlegają kontroli społecznej.
Ta kontrola może przybierać różne formy – w tym także anonimową krytykę (np. w internecie czy komentarzach), dopóki nie narusza prawa (np. nie zawiera pomówień czy mowy nienawiści).
Zatem krytyka obywateli, nawet anonimowa, jest elementem demokracji i jawności życia publicznego.
Jeśli więc mieszkaniec w sposób kulturalny, nawet anonimowo, wskazuje na błędy, nie narusza niczyjej godności – ma do tego pełne prawo.
Odwrotnie,
publiczne krytykowanie mieszkańców przez burmistrza może być odebrane jako
nadużycie władzy lub próba zastraszenia krytyków.
Nie wypada -a wręcz
nie powinno mieć miejsca — by burmistrz krytykował mieszkańców za anonimowe wypowiedzi o błędach w jego pracy.
To
oni są jego pracodawcami, a on
ma wobec nich obowiązek rozliczalności, nie odwrotnie.
Więcej
kliknij tutaj