...a pod jakim wezwaniem?;) Uważaj Jamazur bo się jeszcze doczekasz...jakiej monografii albo pracy licencjackiej/magisterskiej/doktorskiej na swój temat.;) Hudacy to nie tylko zjawisko muzyczne...
Pod jakim wezwaniem? Chłop żywemu nie przepuści. Ale mogę się mylić;p Praca (tytułowa) całkiem dobry pomysł. Mnie się nie chce. Zresztą tytuł mam, się pochwalę. Ale, ale: Magiel ma dużo czasu, temat wdzięczny, w sezonie ogórkowym Zjawisko opiszcie!
Mazur słynie raczej z odpuszczania żywemu niż z nieprzepuszczania mu. Za co w chwili skonania ze łzami w oczach Mazurowi dziękować będzie rozmaity plankton, któremu Mazur odpuścił. Mazur jako zjawisko.... Ależ proszę. Szukających u źródła pobłogosławi się harmonią i napoi kwasem chlebowym. Piszącym z głowy, czyli z niczego, Mazur.... odpuści. Niestety w tem sztetełe jedynie Desperado z czakiemnorisem daliby radę dojść tak zwanego końca. Tak więc pozostaje mi odpuszczanie. Przepraszam za trudny jak na standardy rkl tekst. ps. Grupa HUDACY nie promuje ABSOLUTNIE nikogo i niczego poza samą sobą. W razie jakichś freudowskich ;-) pomyłek u konferansjerów itp. natychmiast dochodzi do sprostowania. Jesteśmy z Galicji. (dla mieszkańców rkl - nie chodzi o lokal na Mickiewicza). Darzbór :-)
Tekst nietrudny, mimo zagmatwania stylizującego i nietrudnego do rozpoznania autora. Tłumaczę, boś się Pan żachnął o nic: to nie była krytyka: alboś za szybko przeczytał, alboś z rkl, alboś z głowy pisał. Albo wszystko na raz, bo i tak może być.
PS Chłop żywemu nie przepuści to tekst Silnej Grupy Pod Wezwaniem. Była to więc z przymrużeniem oka odp. na pytanie .
Hudacy, kocham Was, boście Zjawisko Nieopisane (jak do tej pory)!
W życiu nie pouczam Mistrza. Tłumaczenie dla młodszych czytelników. A żachnięcie u mnie, owszem, było: nie lubię wrzucania do jednego wora tych z pustymi głowami, zapyziałych czy niereformowalnych i nazywanie tego Kolbuszową, tak jakby tylko tak tutaj było. Stereotypy trzeba zwalczać, są oznaką właśnie ciasnoty/pustki w głowie. Tycha woda.
:-)
OdpowiedzUsuńto ja Mazur się usmiechałem.
Lubię Hudaków. Płytę zajeździłam.Świetna promocja i Łemków, i Kolbuszowej.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, Silna Grupo:)
...a pod jakim wezwaniem?;)
OdpowiedzUsuńUważaj Jamazur bo się jeszcze doczekasz...jakiej monografii albo pracy licencjackiej/magisterskiej/doktorskiej na swój temat.;)
Hudacy to nie tylko zjawisko muzyczne...
Pod jakim wezwaniem? Chłop żywemu nie przepuści. Ale mogę się mylić;p
OdpowiedzUsuńPraca (tytułowa) całkiem dobry pomysł. Mnie się nie chce. Zresztą tytuł mam, się pochwalę. Ale, ale: Magiel ma dużo czasu, temat wdzięczny, w sezonie ogórkowym Zjawisko opiszcie!
Mazur słynie raczej z odpuszczania żywemu niż z nieprzepuszczania mu. Za co w chwili skonania ze łzami w oczach Mazurowi dziękować będzie rozmaity plankton, któremu Mazur odpuścił. Mazur jako zjawisko.... Ależ proszę. Szukających u źródła pobłogosławi się harmonią i napoi kwasem chlebowym. Piszącym z głowy, czyli z niczego, Mazur.... odpuści. Niestety w tem sztetełe jedynie Desperado z czakiemnorisem daliby radę dojść tak zwanego końca. Tak więc pozostaje mi odpuszczanie. Przepraszam za trudny jak na standardy rkl tekst.
OdpowiedzUsuńps. Grupa HUDACY nie promuje ABSOLUTNIE nikogo i niczego poza samą sobą. W razie jakichś freudowskich ;-) pomyłek u konferansjerów itp. natychmiast dochodzi do sprostowania. Jesteśmy z Galicji. (dla mieszkańców rkl - nie chodzi o lokal na Mickiewicza). Darzbór :-)
Tekst nietrudny, mimo zagmatwania stylizującego i nietrudnego do rozpoznania autora.
OdpowiedzUsuńTłumaczę, boś się Pan żachnął o nic: to nie była krytyka: alboś za szybko przeczytał, alboś z rkl, alboś z głowy pisał. Albo wszystko na raz, bo i tak może być.
PS Chłop żywemu nie przepuści to tekst Silnej Grupy Pod Wezwaniem. Była to więc z przymrużeniem oka odp. na pytanie .
Hudacy, kocham Was, boście Zjawisko Nieopisane (jak do tej pory)!
A gdzie tu żąchnięcie? To tyś się Anonimie żachnał (eła) :-)Mazur
OdpowiedzUsuńejjjj... teraz to się żachnę... komu tłumaczysz co to SGPW? Mi? :-))))))))))
OdpowiedzUsuńW życiu nie pouczam Mistrza. Tłumaczenie dla młodszych czytelników.
OdpowiedzUsuńA żachnięcie u mnie, owszem, było: nie lubię wrzucania do jednego wora tych z pustymi głowami, zapyziałych czy niereformowalnych i nazywanie tego Kolbuszową, tak jakby tylko tak tutaj było. Stereotypy trzeba zwalczać, są oznaką właśnie ciasnoty/pustki w głowie.
Tycha woda.
No właśnie.
OdpowiedzUsuńOdpowiem: piosenką-hymnem; wykonanie nie samego Mistrza, ale wg mnie równie dobre.
http://www.youtube.com/watch?v=er8V2kDK4pM
Tycha woda.
Gorzkie...
OdpowiedzUsuńKiedyś miałem przyjemność być na koncercie Niemena.Zaczął od tej piosenki...
http://www.youtube.com/watch?v=TFrd_l7NMTY