Pod poprzednim wpisem ukazał się ciekawy komentarz:
Michał… proponuję Ci, byś zajął się liczeniem dziur w gminnych ulicach. Z
perspektywy czasu dowiedzieliśmy się, że robisz to dokładnie, w dodatku
bardzo skutecznie! W efekcie przybywa wyremontowanych ulic. Temat
służby zdrowia zostaw, bo głosząc publicznie swoje wcale nie odkrywcze
spostrzeżenia drażnisz tylko ludzi. Dają – biorą, muszą – chcą… no i co?
Kupczenie ludzkim życiem w polskich szpitalach nie naprawi się od
„stwierdzania faktów”, tylko od naprawy już nie tyle kulejącego, co
leżącego i kwiczącego systemu. Czy to nie jest zbyt trudne dla Ciebie?
Najpierw trzeba byłoby naprawdę wgryźć się w służbę zdrowia, nie liznąć
czubkiem języka. Trzeba byłoby porozmawiać z ludźmi – nie przeczytać o
nich w prasie, być może nawet położyć się w szpitalu , a nie posłuchać
cioci przy świątecznym stole. Nie można tu „jechać” banałami, chodzi o
Życie. W tej dziedzinie trzeba mieć mocne argumenty, poparte wiedzą i
doświadczeniem, potem POMYSŁ i METODĘ na wdrożenie. Na końcu dopiero
możesz pouczać ludzi. Odważysz się? Jeśli nie, to proszę zajmij się
remontami gminnych ulic. To naprawdę dobrze Ci idzie . Przestań
opowiadać pierdoły i drażnić ludzi, bo kiedyś na wiejskim zebraniu dadzą
Ci w mordę (zostałeś ostrzeżony). Podsycanie ludzkich (resztek)
nadziei fantazjami - jest chorobotwórcze….
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarz ukaże się po akceptacji przez administratora.