- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
środa, 13 lutego 2013
Wnioski z historii.
Swego czasu byłem światkiem interesującego zdarzenia.Działo się to magistracie w mieście odległym o lata świetlne od naszego miasteczka.Młody człowiek złożył podanie o pozwolenie na zorganizowanie koncertu muzycznego.Urzędnicy sprawdzili pieczątki,podpisy,ubezpieczenia i wszystko było w jak najlepszym porządku.Odmówili jednak wydania papieru wynajdując coraz to nowe problemy.A to podanie tylko w jednym egzemplarzu,a to stempelek na jednej z kartek niezbyt wyraźny.Młody człowiek wziął jednego z urzędników na stronę i zapytał się o co chodzi?Okazało się że zespół który miał wystąpić niezbyt podobał się burmistrzowi.Młody człowiek udał się więc do gabinetu włodarza miasta i zagroził że jeśli niedostanie zezwolenia do pod ratuszem zorganizuje protest.Burmistrz wyrzucił go z gabinetu.
Młody człowiek zasiadł na ławeczce przed budynkiem, wzbudzając rechot wsród patrzących na niego z góry urzędników.Po godzinie telefonowania i smsowania ,zebrał pod magistratem grupkę około 100 osób,która stale się powiększała.Urzędnicy wydali pozwolenie.
Dzisiaj już nieco starszy młody człowiek jest burmistrzem tego miasteczka.
Jaki wniosek z tej historii?
Gdyby Dorian Pik naprawdę chciał żeby ten koncert się odbył, to Bracia Figo Fagot zagrali by w piątek w MDK.Gdyby radny Dorian Pik chciał naprawdę relanych zmian w jakości polityki władz naszego miasteczka, to byłyby one już zauważalne.
W światku artystycznym tajemnica poliszynela jest to, że w kolbuszowskim MDK nie mogą wystąpić niektóre miejscowe zespoły, dopóki dyrektorem jest tam pan Sitko.I co mi pan zrobisz? Dwa lata bycia przewodniczącym Komisji Oświaty, Kultury, Kultury Fizycznej, Opieki Społecznej i Zdrowia to chyba wystarczający okres aby skontrolować jakimi przesłankami w swojej pracy kieruje się MDK?Chyba że komus na tym nie zależy, ponieważ sam ma zielone światło, nawet na figo fago (dopóki burmistrz nie wstanie lewą nogą w pewien ponury niedzielny poranek).
A teraz idę posypać głowę popiołem ,czego wszystkim i każdemu z osobna życzy
Magiel.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Boże, dzięki Ci, że pod naszym Urzędem nie ma ławki, a jeśli jest, to w tym odpowiednim momencie jej tam nie było lub była zajęta!
OdpowiedzUsuń