- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
poniedziałek, 4 listopada 2013
Kolejna wtopa burmistrza Zuby?
Jasny proces inwestycyjny to podstawa.
źródło
Tak twierdzi nasz rodak z Kolbuszowej pan Karol Kolouszek który robi karierę finansisty w Nowym Jorku oraz w Warszawie.
Jak to wygląda w Kolbuszowej?
Jest z tym różnie,jednak zazwyczaj bardzo źle.Wystarczy przyglądnąć się temu co dzieje się z planowanym osiedlem domów wielorodzinnych z tyłu za Fregatą i salą gimnastyczną L.O. .
W normalnym mieście inwestor zwróciłby się do Urzędu Miasta o wydanie warunków zabudowy.Burmistrz napisałby co tam sobie życzy wg prawa i miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego,oraz poleciłby zorganizowanie konsultacji społecznych z mieszkańcami Osiedla nr 1.Może chcą tam nie kolejnych bloków, tylko park rekreacyjno-sportowy?Kto wie?Burmistrz jasnowidzem przecież nie jest.
W Kolbuszowej normalnie nie jest i dlatego ni stąd ni zowąd, wyskoczył inwestor z prośbą o ustalenie służebności przejazdu przez działkę gminną.Tylko tyle-reszta go nie obchodzi.Po co jednak będzie mu ta służebność gdy mieszkańcy będą przeciwni budowie nowych bloków?Czyżby wszystko było już załatwione poza plecami mieszkańców i radnych,gdzieś na tyłach Galicji?
Dużo na to wskazuje,a koronnym argumentem "za",jest podział działki nr 635.
Jeszcze w 2003 roku była to własność gminna.
Burmistrz (bo kto inny?) ją jednak podzielił na 3 części i jedną 635/1 najprawdopodobniej sprzedał inwestorowi-dlatego nie powstały tam planowane boisko do siatkówki i kort tenisowy.
Kiedy,komu i za ile została sprzedana działka nr 635/1? -to być może jest klucz do kolejnej kolbuszowskiej afery.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Maglu coś mi się zdaje,że na inwestycjach znasz się nie najlepiej.Nadajesz się bardziej na K-a O-wca,choć pewnie Dyr.Sitko w MDK nie chciałby Cię widzieć.
OdpowiedzUsuńJa tylko chcę ,żeby w Kolbuszowej było normalnie.Tak jak na przykład w takiej Szwajcarii.Tam zanim ktoś wybuduje osiedle na 66 mieszkań musi się zapytać o zgodę mieszkańców.To że tam te bloki powstaną to betka.Potrzebna jednak tam będzie specjalna droga dojazdowa uwzględniająca że to miejsce zawsze używane było jako miejski deptak.To są dodatkowe koszty tej inwestycji-dlaczego inwestor nie może w nich partycypować?Dlaczego burmistrz w warunkach zabudowy nie uwzględni że inwestor sam ma tą drogę wybudować?Dlaczego nie możemy o tym dyskutować?
UsuńBurmistrz Zuba zna się jeszcze mniej (co chwila obcinają mu dotacje) i jakoś niewielu to przeszkadza.
OdpowiedzUsuńA co na to przewodniczący Komisji Rewizyjnej?
OdpowiedzUsuńMagiel Wałęsa budował drugą Japonię,Ty Szwajcarię.Coś mi się zdaje ,że obu Wam coś zaszkodziło.
OdpowiedzUsuń