Kronika polityczno-kulturalna
W Kolbuszowej, w referendum wzięło tyle samo osób, co w czytaniu Lalki Bolesława Prusa na rynku w sobotę.
W środę wieczorem odbędzie się w Galicji spotkanie miejscowych filozofów. Będziemy dyskutować nad tym co to może oznaczać.
To banalnie prosta zagadka.Kolbuszowianie to wtórni analfabeci.
OdpowiedzUsuńProblem jest głęboko metafizyczny i dotyka tego, co łączy Kolbuszową, Wokulskiego i Komorowskiego. Sękw tym, że aby rozstrzygnąć na 99 procent gdzie leży pies pogrzebany, musielibyśmy wiedzieć, czy te same osoby czytały Lalkę na rynku i wzięły udział w referendum.
OdpowiedzUsuńA jak wiadomo czytanie Lalki na rynku jest tajne, co gwarantuje Konstytucja, więc wnoszę, że nie wiem.
Magiel jak tak dalej będziesz zapraszał,to Galicja pódzie z torbami. Kwadransa już spuściłeś po brzytwie. Jakoś się wypalił, a może nadmierna oszczędność? Jak wiemy, żaden klient tego nie lubi.
OdpowiedzUsuń