Od lat krążą po Kolbuszowej plotki o tym , że aby być zatrudnionym w Urzędzie Miasta trzeba posiadać mocne plecy. Druga wersja donosi, że płacą tak mało, że łapią się tam do roboty tylko ci którzy nie mogą znaleźć porządnej dobrze płatnej pracy.
To są wyjątkowe bzdury, wyssane z brudnego palca i mało kto, w takie głupie głupoty wierzy.
Aliści... trudno się z tymi plotkami nie zgodzić, czytając ogłoszenia naszego wesołego magistratu.
Aż strach pomyśleć, co się będzie działo, gdy będą remontować ulicę Pszenną, albo (nie daj Boże) Różaną.
- Lokalne media
- Instytucje
- Kultura
- Sport
- Stowarzyszenia
- Ogłoszenia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Można prosić imię i nazwisko (może być z kilkoma błędami) tego gminnego pisorza? I jakieś selfie zamieścić. Bo Marszałek to by go kazał tylko wybatożyć, takiego nieuka.
OdpowiedzUsuńTeraz ten super kompetentny urzędasek będzie myślał przez tydzień o co chodzi i od kiedy to nazwiska pisze się małą literą, jak jego uczyli że wielką. Dobrze, że choć tyle zapamiętał.
OdpowiedzUsuńTo są stare pracowniki bez odpowiednich studiów.
OdpowiedzUsuńDostały się do pracy bez konkursu i po znajomości.
Więc nie śmiejta sie z nich!!!!
Starych nie dopuszcza się do redagowania biuletynu informacyjnego ,co by czego nie zepsuli.Tam pracują młodzi, zdolni, wszystkie po studiach.
Usuń