Skoro kolbuszowscy radni chcą dyskusji nad dietami to.... podyskutujmy.
Drugim samorządowcem, chcącym podnieść sobie dietę, jest Pan Józef Fryc.
Emerytury nie liczymy, bo nikt jej nie odbierze. Pozostaje 29017 złotych dochodu. Czyli godzina pracy Pana Fryca to z grubsza jakieś 14 złotych w pełnym wymiarze godzin. Teoretycznie traci miesięczne 14 x16 (minus miesiąc wakacji) = 205 złotych. Dodając do tego takie same bonusy jak radnemu Karkutowi (281,5 zł) , to wychodzi dietka w wysokości tadammm: 486.5 złotych.
Jeszcze gorsze są wyliczenia diety dla trzeciego zwolennika podwyżek - radnego Dragana.
To zaledwie 22882 złote i to pod warunkiem, że uznamy że małżonka nic nie robi. Czyli na papierze, godzina jego roboty to 11.39 zł. Utrata potencjalnych zarobków to 167 złotych. Razem z bonusami wychodzi dieta w wysokości 449 złotych.
Wszystko ponad te sumy to naszym zdaniem nieuzasadnione wynagrodzenie.
Azaliż.... ustalono w dalekiej Warszawie, że w gminach od 15 do 100 tysięcy mieszkańców, diety powinny się mieścić w widełkach od 2018 do 3027 złotych. Nasza gmina ma 24 tysiące mieszkańców, czyli proporcjonalnie najwyższe uposażenie powinno wynosić - 2303 złote. Czyli na szeregowego radnego wychodzi 990 złotych.
I to naszym, zdaniem jest do przyjęcia.
Eureka!
OdpowiedzUsuńMagiel powinien zostać prezesem zoo komunalnego!
Analizy finansowe, dbałość o mieszkańców, by cena wody, kanalizacji była taka jak w sąsiednich gminach, wiedza o niedoróbkach inwestycyjnych. Nie wygaduje bredni w stylu Matacza adama pasozytującego na nas. To jest to!
Wentylowy Józek, rękami weryńskiego Sanczo Pansy (SOMBRERO) chce psztyknać prezydium rady, bo piniondze emerytalne mu obcięto za lanie pałą belfegora.
Ciąg dalszy nastąpi..
... chyba w sądzie. Nikt nie majstrował przy emeryturze radnego Józka.
UsuńA gruz oddoł, a inne rzeczy, które zachamęcił tu i tam? Najwyższy czas by sprawy znalazły się w sądzie. Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy.
UsuńWprawdzie weszła ustawa ,ale podwyżki nie są obowiązkowe i nie muszą od razu być w wysokość max. Są osoby które nie mają na chleb, prąd a społecznicy ....
OdpowiedzUsuń