To było jakieś 8 lat temu, kiedy porównywaliśmy zatrudnienie w kolbuszowskim magistracie z innymi miastami i gminami w Polsce. Wyszło nam, że w Naszej Wielkiej Lasowiackiej Stolicy administracja samorządowa kosztuje nas aż o 30% więcej niż gdzie indziej. To wywołało niedowierzanie. A radny z aspiracjami, że ho, ho -tylko wzruszył ramionami.
Ale teraz mamy nowego burmistrza, Grzegorza Romaniuka, który jest otoczony młodszymi radnymi. Chce zreorganizować i unowocześnić urząd, aby sprostał nowym wyzwaniom. Przeprowadzono analizę struktury pracowników magistratu, przejrzano zakresy obowiązków na stanowiskach (a na wielu z nich ich po prostu nie ma). I co wyszło?
No właśnie, dokładnie nie wiemy. Przecieki mówią, że wiele stanowisk się dubluje, a zakresy obowiązków powielają. Można by bez uszczerbku dla funkcjonowania urzędu zwolnić aż 20% urzędników. To byłoby ciekawe, bo zaoszczędzone pieniądze można by wydać na… chociażby rozbudowę Szkoły Specjalnej na Dolnej.
Azaliż... niedługo zacznie się więc niezła jatka.
Ciekawe, czy nowy burmistrz się na to zdecyduje.
W Maglu trzymamy kciuki.
a może by tak zrobić przegląd stanowisk w starostwie ??? tam zbędnych urzędników więcej niż 20 procent !!!
OdpowiedzUsuńTeraz q. fa my.
OdpowiedzUsuńTKM PO niukowsku i riezanie
Wiadomo, że ryba psuje się od głowy.
Jakiś chyży rój macza w tym palce.
Ryży . uj to swój i kolega.
Jak to na u. ainie bywało.
Wietrzenie jest budujące i potrzebne, może skończy się piosenka gminna " grunt to rodzinka "
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńnajpierw to trzeba tworzyć możliwości zatrudnienia, a potem zwalniać,
OdpowiedzUsuńilu tu specjalistów od zatrudniania i zwalniania, na was też pora , solbet potrzebuje ludzi do pracy, komunalna, meble i prywaciarze, specjalistów od dyskutowania nie potrzeba, tylko ludzi do roboty
OdpowiedzUsuń