środa, 3 stycznia 2018

Prognozy na ... 2019 rok

Ludziska pytaja się mnie (jako czarnowidza) jaki będzie 2018 rok?

A jaki ma być? Wybory w listopadzie, to na pewno będzie  to dobry rok . Zrobią nam kanalizację, chodniki, ulice, stadion  i szkołę w każdej wiosce.

Burmistrz zgarnie ze trzy nagrody: Orła, Sokoła i nawet Niedźwiedzia Samorządu (czy jakoś tak). Zatańczy na każdym festynie i będzie na każdej akademii ku czci  czegokolwiek i kogokolwiek.Na Szpinak zaproszą "Sławomira" bo go ludzie (jak Magla) lubią.

Azaliż ...  za te wszystkie wygody zapłacimy  z nawiązką w 2019 roku.Poleci w górę woda, ścieki, śmieci i podatki od nieruchomości.Uspołecznią ze trzy szkoły i sprzedadzą wszystkie gminne działki na Wojska Polskiego, chociażby za ćwierć wartości.I  starczy, nawet na podwyżki dla radnych.

Wtedy jednak burmistrz  Zuba będzie rządził  tylko do.... emerytury. I oto (mniej więcej) chodzi.


wtorek, 2 stycznia 2018

Nowi urzędnicy w kolbuszowskim ratuszu

W Raniżowie w dalszym ciągu zastanawiają się, jak wybrać (kogo trzeba) na stanowisko dyrektora GOKSiR .

Tymczasem w Kolbuszowej nabór nastanowiska urzędnicze w ratuszu przeszedł niezwykle gładko.
Wybrano kogo należy- same znane dobre nazwiska.Nikt nie pisał anonimów, nie dzwonił do prokuratury, ani po okolicznych redakcjach.

W Ranżowie każden radny ma cosi do powiedzenia w sprawie wyborów , naborów.
W Kolbuszowej nawet niezwykle rozgadany radny Kluza nie narzeka, a mający zawsze cosi do powiedzenia radny Dworak, zapewne tylko przyklasnał burmistrzowi gratulując mu jakże trafnych naborów.

Azaliż... zaniepokoiło mnie , że wszystkie uzasadnienia wyborów zostały napisane jak spod jednej sztancy mimo iż noboru dokonywały różne komisje.W żadnym z nich nie podano jednak, że kandydaci posiadają wysoki poziom kultury osobistej, co było jednym z warunków jakie powinni spełniać kandydaci.

Nic więc dziwnego, że burmistrz kładzie ostatnio nacisk na to , żeby więcej spraw mieszkańcy załatwiali przez internet, a nie palętali się  sfrustrowani  po urzędzie.

No cóż, nam pozostaje tylko życzyć kolbuszowskim urzędnikom, wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!



sobota, 30 grudnia 2017

Redaktor Paweł Galek kulom się (nie) kłania


Jak się (nieoficjalnie)  dowiedzieliśmy, popularny redaktor z Supernowości , w pogoni za sensacją...naciągnął był ściągno Achilesa.

Zapytany o komentarz do tej przykrej sprawy,  jeden kolbuszowskich włodarzy stwierdził tylko z nieukrywaną satysfakcją: Redaktorzy strzelają a Pan Bóg kule nosi.





Ponieważ ortopeda w kolbuszowskim szpitalu (na peryferiach podkarpacia) będzie dostępny dopiero w przyszłym roku, pan Paweł leczy się domowymi sposobami.Spirytusem i zaciskaniem zębów. Podobno przynosi to dużą ulgę.

Nam pozostaje tylko życzyć redaktorowi szybkiego powrotu do zdrowia i z niecierpliwością czekamy na  mrożący krew w żyłach reportaż z kolbuszowskiego szpitala.

Obywatelski Sylwester na kolbuszowskim Rynku!

Dlaczego mamy siedzieć pozamykani w domach i świętować Nowy Rok  sami?
Spotkajmy się na rynku, wypijmy za swoje zdrowie i piękną przyszłośc naszego miasteczka. :)
Może uda się skompletować mały zespół bez prądu? Może  wystarczy nam  muzyka ze starego "jamnika"?

Spotkajmy się w niedzielę tuż przed północą.Może zrodzi się z tego piękny przyszłoroczny znacznie tłumniejszy Sylwester?

Zróbmy rewolucję- nie wszystko muszą nam zorganizować "włodarze" ;)

piątek, 29 grudnia 2017

Poradnik pisania anonimów

Popijając piwo w leniwy piątkowy wieczór w Galicji, można dowiedzieć się ciekawych rzeczy.

Do  urzędu gminy Raniżów, wpłynęło podobno pismo od zaniepokojonego obywatela pracami komisji, mającej wybrać dyrektora GOKSiR. W liście mieszkaniec gminy miał  sugerować nielegalny wpływ na prace tego ciała.Pismo podpisane imieniem i nazwiskiem, podany adres- sprawa poważana.

Azaliż... okazało się, że nadawca już dawno nie mieszka pod wskaznym adresem i wybrał miejsce pobytu po drugiej stronie Polski.Mało tego, twierdzi że takiego listu nie wysłał i nie mógł wysłać (z Rzeszowa) ponieważ w tym czasie przebywał kilkaset kilometrów od tego miejsca.

Czyli sprawa jeszcze poważniejsza.

Próba nielegalnego wpływu na prace komisji, poprzez podszywanie się pod inną osobę.

Nieznany (jeszcze) autor, zadał sobie sporo trudu, aby ukryć swoją  prawdziwą tożsamość.List napisał na kompie, wykoślawił podpis. Jednak adres (duży błąd) napisał odręcznie- wystarczający materiał porównawczy dla grafologów.
Jeśli na dodatek zakleił kopertę własną śliną to umarł w butach.Jeśli koperta jest na paski, to odcisk palca (tu podpowiadam)  jest na wewnętrznej stronie, tuż przy kleju.

2018 rok zapowiada się (w Raniżowie) jak zwykle niezwykle ciekawie.




czwartek, 28 grudnia 2017

Korwinowcy w radzie miejskiej i powiatowej?

Na początku grudnia w Kolbuszowej przebywał z wizytą promocyjną szef partii Wolność- Janusz Korwin Mikke. Przedstawiono program i zamierzenia na najbliższą i znacznie dalszą przyszłość.

Teraz ukazała się w internecie relacja video z tego spotkania.
Ciekawa jest druga część, gdzie miejscowy dyskutant mielił na proszek po kolei wszystkich prezesów Partii Wolność, aż do momentu gdy...  zabrano mu mikrofon. kliknij tutaj

W pierwszej części spotkania wiceprezes pan Dawid Lewicki  przedstawił program na najbliższe wybory samorządowe. Ma nadzieję , że kolbuszowskie środowisko konserwatywne wystawi do wyborów swoją listę, być może we współpracy  narodowcami.



Azaliż....

To jest o tyle ciekwe , że z ust miejscowych "wolnościowców" podsłyszałem , że nie mają zamiaru, a już z "narodowcami" to w żadnym wypadku.Szkoda, bo to byłaby ciekawa alternatywa.
Może więc panowie Skrobacha i Buczek wypiją jakie piwo w Galicji?

Wprawdzie Karol Wesołowski (chodzi w muszce) odgraża się że stworzy własną listę  młodych nie umaczanych w miejscowe układy, ale chyba przez ostatnie cztery lata niewiele się nauczył z poprzedniej porażki.

Papierkiem lakmusowym tego co kto chce w Kolbuszowej zrobić, bedzie dzisiejsza sesja rady miejskiej i dyskusja nad budżetem na rok 2018.Jeśli ktoś chce odegrać poważną rolę w przyszłej radzie powinien tam być i zabrać głos.

Zanosi się jednak , że będzie po staremu. Znowu rządzić będą "frycowe"  albo "zubowe". Niby ze sobą walczą, alew kluczowych sprawach stoją za soba murem.



środa, 27 grudnia 2017

Iron Head w Kolbuszowej


Nie, tym razem nie będzie o miejscowych samorządowcach, chociaż tytuł, aż palce lizać by był.

Iron Head to kolbuszowska kapela heavy metalowa, której początki sięgają jeszcze 2010 roku.
Niestety jak to w naszym miasteczku bywa, wszyscy się gdzieś porozjeżdżali i zespół musiał zawiesić działalność.



Chłopaki się zestarzeli, jednak udało im się na nowo zebrać i zagrają dla nas  w piątek o 18.30 w Kolbuszowskim MDK. Może dzięki temu wróci dobra tradycja takich koncertów raz w miesiącu?

Warto przyjść i zaobaczyć  zespół w nowym obliczu.Towarzyszyć im będą dwie niezłe  kapele z Rzeszowa.



https://scontent-dft4-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/25299107_1505695396133393_8493645539241833030_n.jpg?oh=e5514e5308da0698e0caa09699ca531c&oe=5AFB32CC

Wigilia dla starszych i samotnych samorządowców



W Raniżowie miejscowe Stowarzyszenie Gminy Raniżów, organizuje "Wigilię dla osób starszych i samotnych" .


Pewnie dlatego, pierwsze miejsca zajmują tam zawsze samorządowcy, a nawet Nasz Jakże Umiłowany Poseł .



zdjęcia- parafia Raniżów


W tym roku, aby zagrać wójtowi na nosie, nie zaproszono go (tak jakoś) na to spotkanie.Była to konsekwencja braku współpracy wójta ze stowarzyszeniem. Dlatego Stowarzyszenie Gminy Raniżów zorganizowało to spotkanie z własnych środków bez tradycyjnej pomocy ze strony gminnej opieki społecznej.

Wigila to dobry czas na pojednanie, więc w Raniżowie idealna pora, aby wbić komu szpilę albo jakie widły, zwłaszcza że w przyszłym roku wybory.

Azaliż... wój Grądziel nie w ciemię bity i zorganizował na łeb na szyję, swoje obchody w remizie w Woli Raniżowskiej. W ciągu 3 dni pozbierał co tam  trzeba, wszelkie podkładki, nakładki i papiery a uczestników nawet dowieziono z całej gminy.Nie wiem czy to do końca zgodne z procedurami, ale kto by się takimi pierdołami przejmował kiedy... za rok wybory.


Aż strach pomyśleć, co będzie się działo w Raniżowie, podczas dzielenia się  wielkanocnym jajeczkiem.
------------------

Tutaj nie sposób, nie odnieść się do tgo co dzieje  się podczas "Kolbuszowskiej wigilii" na rynku.

Szopka, kolędy, kiermasz, łamanie się opłatkiem z burmistrzem jest "ok". Ot normalna  świąteczna sztampa.
Dlaczego jednak, upokarza się ludzi doświadczonych losem, publicznym posiłkiem na oczach całego miasta?
Dlaczego nie ma takich prawdziwych wigilli, dla ludzi ubogich,samotnych, 24 grudnia wieczorem w każdej parafii?

poniedziałek, 25 grudnia 2017

Wójcina Niwisk w ... Wiedniu


Szkoła muzyczna w Niwiskach, została mianowana do konkursu The Innovation in Politics Awards 2017. Tym samym został zauważony i nagrodzony wysiłek samorządu z Niwisk w inwestowanie w edukację i kulturę.



W Kolbuszowej także inwestuje się krocie w kulturę , ale tylko fizyczną.

niedziela, 24 grudnia 2017

Radosna twórczość w kolbuszowskim magistracie


Miałem o tym nie pisać, bo to świąteczny czas, tak jakoś nie wypada, ale żal mi serce ściska, a nawet co innego.
Mam poczucie krzywdy,  z którym nie będę mógł spokojnie zasiąść przy  wiglilijnym stole.
Muszę, to z siebie wreszcie wyrzucić.

Byłem w piątek w ratuszu, złożyć papiery do naboru na rzecznika prasowego burmistrza Zuby.
Tam mnie wyśmiano, bo jakoby osób tylko po zawodówce, na stanowiska urzędnicze nie przyjmują.

Na nic zdało się moje już sześcioletnie doświadczenie w prowadzeniu Kolbuszowskiego Magla. Na nic zaświadczenie, że przez rok wykładałem na Wydziale Dziennikarstwa na Uniwesytecie Rzeszowskim płytki ceramiczne.Wszystko na marne.

Zalecono  mi zdać maturę, oraz zrobić jakie studia zaoczne.Jak to przeprowadzić, wysłano mnie starosty Kardysia.

Przede mną przynamniej 10 lat nauki.

Azaliż... opuszczając Urząd Miejski zwróciłem uwagę na życzenia świąteczne jakie składali burmistrz magister Jan  Zuba i przewodniczący  magister Krzysztof Wilk.

Pomijając to , że nie wiadomo komu tak życzą nasi samorządowcy, to napisane  jest to straszliwie niechlujnie. Nie wierzę , że zrobiły to soby z wyższym wykształceniem i wysokim poziomem kultury osobistej, a takie tylko (podobno) pracują w kolbuszowskim ratuszu.




sobota, 23 grudnia 2017

Na to nas stać!

Trzeba wierzyć i brać sprawy prosto
Trzeba z siebie Małemu coś dać
Grajmy chłopcy weseli
Z serc złożonej kapeli
Głośno, pięknie bo na to nas stać
Spokojnych świąt!





czwartek, 21 grudnia 2017

Radny Macheta się obudził

Radny Waldemar Macheta (który wstaje nawet  lewą nogą),  zauważyłbył, że tak jakoś ktoś mu w nocy , nazwę ulubionej ulicy z Gwardii Ludowej na jakiegsik księdza zamienił.

Tak go to wzburzyło, że dał temu wyraz na sesji radzy miejskiej.


Okazuje się, że partyzanci z Gwardii Ludowej, którzy walczyli z niemieckim okupantem w czasie II wojny światowej, to byli ci źli . Zostali  zrównani wręcz z ukraińskimi oddziałami SS Galizien, które w okrutny sposób pacyfikowały Postanie Warszawskie i obszary wschodniej Polski. A przypomnę, że Stalin zrobił czystki w PPR, czyli wcale nie wspierał Gwardii Ludowej.

Tu powinien wstać radny Michno (tak, tak, znowu się czepiam pana Pawła) , wychowawca młodzieży który w cywilu lansuje się jako historyk regionalista.
Powinien wstać i powiedzieć:

Puknij się Waldek w czoło i zapytaj się  sąsiadów kim byli bracia Osetkowie i co na kolbuszowszczyźnie robili.

Nie wstał i mu tego nie powiedział, bo sam pewnie nie wie.
 Poniżej fragment artykułu z kolbuszowskiej Niwy z 1990 roku.





Poniżej historia innego członka tego oddziału.



Całość - kliknij tutaj.

W Kolbuszowej urzędnicy mają się dobrze

Niedawno radny Michno rozdzierał szaty nad niezbyt mądrym pomysłem zmiany nazw ulic na... te same.Tak go to ruszyło , że poprawił to na facebooku.
To już było.

Azalż... w przyszłorocznym budżecie Miasta i Gminy Kolbuszowa urzędnicy zaplanowali sobie większe wydatki na wynagrodzenia o 14.5 %.
To 581 tysięcy więcej niż w tym roku.

Żeby się to zbilansowało, zwiększyli deficyt budżetowy do wysokości 4.5 miliona złotych. Ma to być pokryte przez pożyczkę  zaciągniętą w jakimsik banku.Rocznie samych odsetek płacimy ponad milion złotych.

Czy to ma sens? Tego się nie dowiemy, ponieważ nikt na sesji rady miejskiej tego tematu nie ruszy.
Klepną bez dyskusji.

Chciałbym zobaczyć jednak debatę na ten temat, na sesji między burmistrzem Zubą, a jakimś przedstawicielem Partii Wolność -Korwina Mikkego w Kolbuszowej.Tak się robi rewolucję, a nie poprzez rozwieszanie nocą plakatów na mieście.


zdjęcie- decezja.rzeszów.pl



                  

środa, 20 grudnia 2017

Raniżów w Kolbuszowej


Śmiejemy się z Raniżowa, a w Kolbuszowej też jest niemniej ciekawie.

Niedawno burmistrz ogłosł , że bezrobocie w Kolbie spada na łeb na szyję i że to jest jego zasługa.

Coś jest na rzeczy,  ponieważ  w tym roku zatrudnił już 5 urzędników , a niedawno ogłosił nabór na następnych pięciu. Jakże pięknie nam się urząd rozwija.

Burmistrz zazdrościł staroście pięknej rzeczniczki prasowej.Do tego wybory na karku, więc poszukuje jakiego przedstawiciela do spraw mediów.

Robota bezstresowa, chyba, że  burmistrza w jakim Maglu opiszą.
Podejrzany jest jednak wymóg "dyspozycyjności", w praktyce oznacza to, że trzeba być na każde zawołanie  nawet w środku listopadowej dżdżystej zimnej nocy.

Nas w Maglu zastanawia jeszcze , po co rzecznikowi dobra znajomość tylko  języka angielskiego?
Stawianie takiego wymogu, stawia w gorszej sytuacji osoby znające dobrze język niemiecki, francuski,hiszpański,włoski czy ukraiński, o polskim już nawet nie wspomnę.

Czyżby:

1) Szykowało się jakieś nowe miasto siostrzane w Stanch Zjednoczonych?
2)Córka, syn, siostra, brat ,pociotek jakiego urzędnika, samorządowca spikował w tym języku?
3) Burmistrz chce się dowiedzieć, o czym śpiewają co roku dziewczyny Pana Jarosława Mazura?
kliknij tutaj

Banalnie przy tym  wyglądają wymagania dla budowlańca.



Już nie musi się wykazać wysoką kulturą osobistą (jak rzecznik), wystarczy mu (jakaś) kultura osobista.
Wiadomo, że taki budowlaniec musi czasem dosadnie przekląć, inaczej nie miałby poważania wśród braci budowlanej.Może też dostać łopatą na odlew, więc wymagana umiejętność radzenia sobie ze stresem.


W zamówieniach publicznych jest praca bezstresowa. Wymagają tylko znajomości ustaw, trochę kultury (ale nie za dużo) oraz rzetelności. Wiadomo w tym dziale każda drobna pomyłka idzie w tysiące, a nawet miliony.
Pracę w tym dziale polecam panom- można połączyć pożyteczne z przyjemnym.


Gorzej jest w pozyskiwaniach funduszy. Tam kierownikiem musi być Durak.Wymagania z księżyca i trzeba do tego  umieć pracować w stresie. Nie polecam.



Jak widać na zalączonym obrazku, jeden urząd , a co dział to inny świat.

Intresujące jest to, że wysokiej kultury osbostej wymaga się  tylko od rzecznika prasowego.Wiadomo jego zawsze wystawia się "do ludzi". Reszta może  (powinna) być gburowata?





wtorek, 19 grudnia 2017

Kolędowe, kolbuszowskie kontrowersje

Już drugi rok, Tradycyjny kolbuszowski kolędowy video clip jest śpiewany po angielsku.
Wzbudza to kontrowersje, no bo jak to ... my Polacy... itp , itd, a nawet jeszcze więcej.
Palce mnie już bolą, od kasowania takich komentarzy.

Azlaiż...

Myślę (w Maglu czasami myślimy, ale nie za często), że to jest artystyczna prowokacja.

Pan Jarosław Mazur, zwraca się tą drogą z apelem do młodego pokolenia, że warto jednak tutaj zostać i żyć.Robi to w języku, który młodzi ludzie  lubią i rozumieją doskonale.

Zdrugiej strony,  zmusza to do refleksji i zadumy starsze pokolenia nad tym, co takiego robią źle, że młodzi marzą tylko aby stąd uciec.

Jest to też przesłanie do rodaków mieszkających zagranicą, że ich dzieci, bez problemu na wakacjach się tu dogadają i to  bez pomocy języka migowego.

Jedna kolęda, a tyle treści.

Poza tym jest śnieg , jemioła, nieźle śpiewające piękne dziewczyny- w czym problem?

Kto jest głupszy?



Na listpadowej sesji Rady Miejskiej  radni pozamieniali ulicę Obrońców Pokoji na... Obrońców Pokoju, a Partyzantów na Partyzantów. I to (podobno) na trzeźwo.


To pobudziło niektórych samorządowców do złośliwych komentarzy.Celował w tym zwłaszcza radny Paweł Michno z KW PiS.



Musiało go to naprawdę ruszyć, ponieważ poprawił jeszcze na facebooku.




Azaliż...

Zgodnie ze stanowiskiem IPN na które (nota bene) powołał się  urzędnik miejski który przygotował te uchwały, wystarczyło tylko zmienić... "zakres rozumienia przedmiotu upamiętnienia".





Wygląda więc na to , że radny Michno nie przygotował się na sesję w należyty sposób i klepnął bezrefleksyjnie uchwałę bubel samorządowy, przy okazji sam siebie ośmieszając.



Tu warto zastanowić się nad jakoścą pracy jaką wykonują ( w naszym imieniu)  radni (nie tylko miejscy).





poniedziałek, 18 grudnia 2017

Radny Michno "jedzie" po pośle Chmielowcu

(jak po łysej kobyle)

Gdzieś tak w zeszłym roku parlament przegłosował, a prezydent podpisał ustawę "dekomunizacyjną".
Dzięki temu mają zniknąć z przeszczeni publicznej "relikty przeszłości".

W Kolbuszowej pozmieniano nazwy ulic, a na ostatniej sesji Rady Miejskiej także uzasadnienie (żeby nie było wątpliwości) kogo daną nazwą ulicy uczczono.
Na tapecie były ulice Obrońców Pokoju i Partyzantów.

Spotakało się to  z ironicznymi komentarzami radnych.

W podobnym tonie wypowiadał się radny Paweł Michno: – Idąc tym tropem, powinniśmy wysłać pismo do IPN, że zapomnieli o Placu Wolności, czyli naszym kolbuszowskim Rynku, i o ul. Władysława Broniewskiego, który jako w swej twórczości gloryfikował władze PRL. – kpił Michno. – Jeśli teraz dzielimy partyzantów i obrońców pokoju na tych dobrych i na tych złych, to zastanawiam się, co będzie za 10 lat. Będziemy zmieniać na jeszcze lepszych? To jest tak kuriozalne i idiotyczne, że brakuje mi słów.

całość- kliknij tutaj


Radny Paweł Michno zapomniał jednak, że to inicjatywa partii z której komietu startował w wyborach i którą reprezentuje w radzie miejskiej.

Skoro pomysły PiS są wg radnego kuriozalne i idiotyczne to może zrezygnuje z członkostwa?


zdjęcie- SuperNowości

W Kolbuszowej- Merry Christmas Everyone

W tym roku Kolbuszowska kolęda jest z lat '80. Ach te sentymenty ;)

Ogólnie chodzi oto , żeby znaleźć dziewczynę i pocałować ją przy blasku świecy pod jaką jemiołą.
Po porostu żeby mieć fun- w przyszłym roku, może nie być już tak wesoło. :(

Wesołych Świąt!








Opracowanie: Jarosław Mazur.
Śpiewają: Oliwia Nowicka z Ostrów Tuszowskich i Karolina Trojnacka z Weryni.

niedziela, 17 grudnia 2017

Alternatywy 4

Okazuje się, że udział w konkursie na dyrektora GOKSiR w Raniżowie bierze udział czwarta osoba.... Marlena Bogdan-Marut. Była naczelna Korsa Kolbuszowskiego jest naszym zdaniem  bezkonkurencyjna. Przemawia za nią nie tylko bogate doświadczenie zawodowe, ale także uroda, którą w Maglu zawsze podziwialiśmy.
Czyżby więc miejscowych konkurentów pogodziła kandydatura z zwenątrz?


Przedświąteczny tydzień zapowiada się więc niezwykle ciekawie, tym bardziej,  że pan Jarosław Mazur zapowiedział premierę tradycyjnej już kolbuszowskiej kolędy.
Ma być po angielsku, ze sztucznym śniegiem w atmosferze zadumy i refleksji. W Maglu obstawiamy Santa Claus Is Coming To Town.Byłby to (jakże) trafny komentarz do tego co będzie się działo w przyszłym roku w Kolbuszowej.



sobota, 16 grudnia 2017

Cicha woda (w Raniżowie) brzegi rwie

Wraz z redaktorami  z Loklanie24, oraz  Korso Kolbuszowskie, odtrąbilśmy pewną wygraną Dariusza Sobolewskiego w konkursie na stanowisko dyrektora GOKSi R.

Azaliż...

W Raniżowie nic nie jest jednak takie proste.Okazuje się, że były radny może mieć... kontrkandydata i to niejednego.

Nas w Maglu zainteresowała potencjalna  pretendentka która ma staż (z PUP) gdzie trzeba. Dobre nazwisko po mężu i jeszcze lepsze z domu.

Gdyby wystartowała sama, podejrzewalibyśmy w Maglu jakisik miejscowy nepotyzm albo co.

A tak Sobolewskim można to przykryć (kawał chłopa).

Dużo wyjaśni się więc w poniedziałek kiedy urząd ogłosi listę kandydatów.

Nam to wygląda na próbę sił- Grądziel- kontra przyszły układ "pisowców".

Jak mawiał  kancelrz Otto von Bismarck "Ludzie nie powinni widzieć jak robi się kiełbasę i politykę" .