sobota, 5 maja 2018

Nie PiS, tylko wkurzony obywatel

Okazuje się,  że koncert zespołu Marduk skasował nie wszechwładny na Podkarpaciu PiS, tylko wkurzony właściciel działki na której stoi klub. (Dzięki Bogu- nie partii)

Kliknij tutaj.

To nie byłby news na pierwszą stronę, więc temat podkręcono. Wymyślono włamanie, do tego dodano "naciski polityczne" i w świat poszedł przekaz że Ortyl w nocy odkręcił rurę.



Do tej narracji dołączył (ostatnio tak jakoś markotny) doktor Radwański, który nie sprawdził, nie wiedział ale... napisał.


Kliknij tutaj

Ta medialna dezinformacja,to jednak  tylko próbka tego co będzie działo się przed wyborami samorządowymi : PiS- czy  reszta politycznego śmietnika.

Ten koncert powinien był skasowany przez policję, dokładnie tak samo, z tych samych powodów jak w Stanach Zjednoczonych.
W Rzeszowie państwo nie zdało  egzaminu, obywatele wzięli więc sprawy w swoje ręce.

Mam nadzieję, że w listopadzie weźmiemy sprawy w swoje ręce i wypieprzymy całe to towarzystwo tam gdzie jego miejsce, czyli w kosmos.

Tutaj wypada jednak,  podziękować państwu Ewie i Robertowi Stefankwskim za to co zrobili.
Dziękujemy!









Remament tygodnia



W Rzeszowie odwołano koncert (jakiegoś tam)  zespołu. Kierownictwo klubu skarżyło się na naciski polityczne na niespotykaną dotąd skalę.
Podobno do jednego z organizatorów zadzwoniła z pretensjami ... osobista mama i chłopaki się ugięli pod tym ciężarem.


Doktor Janusz Radwański,  klepnął  był tekst na temat wyższości wolności słowa, nad  osobistymi preferencjami czegokolwiek i kogokolwiek (czy jakoś tak). W Maglu byliśmy pod wrażeniem, niestety czar szybko prysł, kiedy  doktor powycinał co ciekawsze komentarze pod swoim adresem.

Majówki w pełni, władza na luzie ,szpanuje...  okularami słonecznymi.





Tu przypominamy, że je zdejmujemy, kiedy prowadzimy z kimś rozmowę.Jest to bowiem duży nietakt.
Niestety w Kolbuszowej (jak widać na załączonym obrazku) nie jest to już takie oczywiste.Nie wyłapał tego nawet jeden z czytelników Magla.


Potwierdzamy, to niestety prawda.
Autora prosimy o kontakt.Przyda się takie świadectwo, kiedy nas zdekonspirują.


piątek, 4 maja 2018

Starosta Kardyś z ochroną


Wybory coraz bliżej, koncerty satanistów, kradzieże wodomierzy. Atmosfera coraz bardziej gęstnieje.
Z niepokojem zauważyliśmy , że starosta Kardyś, pokazuje się ostatnio w towarzystwie ... wypasionego ochroniarza.


Strach się bać.

czwartek, 3 maja 2018

Podkarpacki ciemnogórd z Mardukiem w tle

W internecie zawrzało, bo "podkarpacki ciemnogród" , "pisowczycy"  itp , itd odwołali koncert Marduka.

Oto próbka,znacznie większej całości.







Azliż... nie tak dawno, bo w zeszłym roku w lutym,  odwołano koncert tego zespołu w  Oakland w Kalifornii. Nikt  nie bawił się w podchody z sanepidem. Sierżant  Andy McNeil z miejscowej policji (nawet nie szef) podjął decyzję, że koncert się nie odbędzie, ze względu na publiczne bezpieczeństwo.





I po ptokach.

Dlaczego na Podkarpaciu robi się z tego aferę?

Miłośnikom heavy metalu, polecam Leo Moracchioliego. Przynajmniej jest wesoło. ;)


środa, 2 maja 2018

Dzięki Bogu i Partii !


Koncert Marduka w Rzeszowie, w klubie Life House  prowadzonym przez kolbuszowianina Doriana Pika,  został odwołany.






To dobrze, ponieważ zespół ten przekroczył  (już dawno) granice wolności artystycznej.Źle , że musiało dość  do tego w ten sposób.

Azaliż... to kolejny dowód na to, że musimy się ciągle uczyć poszanowania pogladów, warażliwości innych ludzi.

sobota, 28 kwietnia 2018

Remanent tygodnia


Nie było nas kilka dni, ponieważ zeszliśmy do podziemia (w Galicji).
Strach się nawet   bać, ponieważ  po PiS-ie za układanie listy wyborczej wziął się Józef (kartka świąteczna) Fryc.Nie wiadomo na kogo padnie.Wyskoczy  znienacka , omami i człowiek do końca życia będzie musiał się wstydzić.Siedzimy więc cicho w piwnicy.

Azaliż... jak się dowiedzieliśmy, do szpitala ze skrętem kiszek trafił (były) dyrektor Mirosław Kaczmarczyk. Podobno dostał ataku śmiechu gdy Józef zaproponował mu "jedynkę" na swojej liście.


Za naszym przykładem, poszedł pan Wojciech P., który wykasował kilkadziesiąt swoich komentarzy na Facebooku.Na szczęście (za radą)  miejscowego wieszcza robimy zrzuty z ekranu.
Będziemy mieli co czytać w długie przedwyborcze wieczory.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że wynalazca wysepek ma pseudonim ... Glizda i nie lubi Pis-u, a nawet jeszcze bardziej.

Do wyborów pójdą też emeryci z panią Barbarą Bochniarz na czele.Może być ciekawie, bo mają haki na wszystkich.

Dyrektor Strzelczyk wziął  2 miliony  na rozbudowę szpitala i z dnia nadzień ... osiwiał.



A jeszcze rok temu wyglądał tak....



W Maglu zastanawiamy się  ze zgrozą, co będzie w przyszłym roku...

środa, 25 kwietnia 2018

Uwaga! Cukrzyca w kolbuszowskim samorządzie


W Kolbuszowej dostać się do jakiego  specjalisty  graniczy  z cudem. Za radą komentatorów bloga udaliśmy  się jednak do... okulisty. Niestety wizyty mamy umówione dopiero w listopadzie, czyli przed wyborami nic się tu nie zmieni. :(

Azaliż... zauważylśmy (ach ten sokoli wzrok) , że przewodniczący Rady Miejskiej  pan Krzysztof Wilk, wyrażnie przytył i przy byle okazji ucina sobie drzemki. Na nasze oko - cukrzyca na bank.


Może za dużo (przed wyborami) słodzi?

wtorek, 24 kwietnia 2018

Pokonany Raniżów



W  Korso Kolbuszowskim wyczytaliśmy z zapartym tchem, że w Raniżowie wylewnie pożegnano dotychczasową dyrektorkę  GOKiS - panią Halinę Indyk.


Raczej niczym specjalnym się nie wyróżniła, chyba tylko tym, że nominowana była na to stanowisko nie bardzo wiadomo jak.Czyli w tej instytucji to taka świecka tradycja. Dlaczego więc raniżowscy pisowscy się burzą?

Azaliż... Facebook poinformował nas , że nowy dyrektor  GOKiS w Raniżowie, przeczytał książkę.


Czyli chyba  nie jest aż tak źle, jak przekonuje radny  Spaczyński.

Całą tą sytuację skomentował (jak to on) nasz miejscowy wieszcz doktor Janusz Radwański.

Oda na przejazd OSP Staniszewskie po wygraniu gminnych zawodów pożarniczych
Włączają syreny, wbijają drugi bieg i powoli,
prawie bez gazu, jadą przez pokonany Raniżów.
Dla dzieci są jak goście z innego świata
dla dziewczyn jak obietnica
dla chłopaków jak cierń w dupie.
Wychyleni do połowy z wozu
cali są z wściekłej radości.

Ja nawet na ich miejscu byłbym z tego, co zawsze,
z wahania i zacięć.
Ja tu pracuję jako cierń. Powołał mnie Pan
trudno powiedzieć, na co. Mogło chodzić o symetrię
Nie bardzo wiemy o co poecie biega, ale  radzimy, aby w Raniżowie przez kilka najbliższych lat, się nie pokazywał.

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

Kto przyszedł na spotkanie z posłanką Lichocką?


 Nasz Umiłowany Poseł podziękował mieszkańcom za przybycie na spotkanie z posłaną Lichocka.


Dziwne że dziękuje , mimo... iż nikogo oficjalnie nie zaprosił. Jedyne ogłoszenie o tym spotkaniu  dał proboszcz Pępek, kiedy było już po ptokach.
Na zdjęciach widać, że przyszedł żelazny miejscowy aktyw PiS. kliknij tutaj
W pierwszym rzędzie, a jakże pracownik biura posła, działacze pępkowej parafii, dalej działkowcy i koło emerytów.

I to jest słuszny kierunek, tak jeszcze przyszedłby jaki przysłowiowy Karkut i dopytywał się o to co nie trzeba.A tak było miło i przyjemnie.
Tak samo tonał Titanic.

niedziela, 22 kwietnia 2018

Posłanka Lichocka w Kolbuszowej- był ktoś?


My tu gadu , gadu o  szatanistach i ominęła nas nie lada gratka- spotkanie z posłanką Joanną Lichocką z  PiS w Kolbuszowej.




Milczy o tym strona MDK, Korso, a nawet... Nasz Umiłowany Poseł Zbigniew Chmielowiec.
Co jest?Był ktoś?

Kto się wybiera?

W Rzeszowie trwa dyskusja czy dopuścić do koncertu zespołu Marduk w klubie   Life House.

Radni PiS protestują, menadżer uspokaja.

- Organizatorem tego wydarzenia jest poznańska agencja, my udostępniamy jedynie miejsce. Poza tym jestem pewien, bo zbadałem tę sprawę, na koncertach zespołu Marduk nie ma żadnej satanistycznej oprawy, symboli itp. - mówi Dorian Pik, menedżer klubu Life House. - To zwykły metalowy koncert - dodaje.

więcej:kliknij tutaj

Azaliż...ponieważ w Maglu mamy lepszą pamieć, to przypominamy sobie pierwszą płytę tego zespołu.
Jak  ktoś ma mocne nerwy i jest po śniadaniu, może sobie obejrzeć- kliknij tutaj

Pamiętamy też, kto tam się reklamował w ostatnich wyborach parlamentarnych.


Aż mróz zaskrzypiał pod stopami.

sobota, 21 kwietnia 2018

Tygodniowe remanenty


Radny  Piotr Panek chyba na serio chce  (jeszcze raz) wejść do Rady Miejskiej. Zauważyliśmy go na seminarium pana Kosmali " Jak sprzedawać w internecie".
Jak widać na załączonym obrazku, był w szoku, gdy dowiedział się co (jeszcze) trzeba pokazać w internetach, aby zostać radnym.

Zdjęcie- facebook Piotrek Panek


Na szkoleniu nie było, (na szczęście) startych miejscowych wyg. Wybrali  imieniny Józefa obchodzone w... Majdanie Królewskim. Niestety klisza w aparacie nam pękła (ze śmichu) i nie mamy zapowiadanych fotek. Mniej więcej wyglądało to tak.

Zdjęcie- intrent

Najmłodszym był tam nasz  kandydat na burmistrza - Mirosław Kaczmarczyk, a i on swoje lata przecież ma.


Dla odmiany, radny Paweł Michno stawia  na niewykształcony elektorat.Zalakował na faceboooku, niezadawanie  zadań domowych  na weekendy, dla dzieci w kolbuszowskich szkołach.


Jak się dowiedzieliśmy, tak komuś zaszliśmy za skórę, że do poszukiwań (po policji, prokuraturze i geekach) zatrudniono słynną kolbuszowską wróżkę. Gdy się do niej puka zawsze pyta: "Kto tam?".
Szczegóły  wkrótce.





piątek, 20 kwietnia 2018

Radni się wyrażają


Kolbuszowscy urzędnicy jak cosi wymyślą, to nie wiadomo czy się śmiać, zgrzytać zębami, czy też na leży po prostu płakać.

Wczoraj zaprosili na sesję Rady Miejskiej na której będzie podjęta uchwała w sprawie wyrażenia zgody na...



Radni też pewnie nie wiedzą co to może oznaczać, ale klepną to beż większych ceregieli.



czwartek, 19 kwietnia 2018

Kardyś wyjeżdża , tą razą do Majdana


Co roku w Majdanie Królewskim, nasz niekonwencjonalny starosta organizuje swoje imieniny.
Lubi się postawić, a jedzenia tyle, że pół Zambii można by wyżywić.Niestety mieszkańcy Czarnego Lądu nie są tam mile (taka niby polityka PiS-u).



Zaproszenia na tą imprezę są pewną miejscową nobilitacją.Dostają je tylko dokładnie wyselekcjonowane osoby. Przydatni, oraz ci którzy mogą się przydać. Niestety, nikt w Maglu zaproszenia w tym roku nie dostał, więc nie zdamy relacji z tego co się tam działo. :( A szkoda ,bo lubimy sobie dobrze podjeść, oraz wypić co nie co, (bez względu na towarzystwo).

Azaliż... na początku roku , w tym samym miejscu odbył się opłatek PiS-u, połączony z naradą przedwyborczą kogo wsadzić albo wysadzić ze stołka. Co ciekawe zrobiono to w ścisłej tajemnicy, bez udziału mediów. Członkowie  kolbuszowskiego PiS-u wstydzą się swojej przynależności?

Starania radnego Pawła Michny


Na boku podpowiadają mi , co by nie "atakować" radnego Michny, bo on przynajmniej się stara.



Fakt, jako jedyny z radnych obiecał , że się postara, ale tak jakoś słabo mu to wyszło.Nie informuje, nie odpowiada .Wisi mu to i powiewa.

Azliż... czy tego radny Michno uczy na lekcjach Wiedzy o Społeczeństwie?







środa, 18 kwietnia 2018

Poeci na pierwszej linii frontu

Kampania wyborcza się jeszcze nie rozpoczęła, a już na pierwszą linię frontu rzucono miejscowych poetów.


Do przodu gna świat.

Tak to w naszej Kolbuszowej się dzieje,
że przed wyborami starosta siwieje,
Spina się i jęczy, krzyczy i przeklina:

"Ku...dlaczego więcej kasy na chodniki już ni ma!?
Przecież samorządowe wybory już się zbliżają,
władze muszą pokazać, że o obywateli dbają."

Biorą więc kredyty i powiat zadłużają,
bo innej rady na brak pieniędzy nie mają

Budują więc chodniki, drogi, parki, boiska,
tak to władza pokazuje, że obywatelom jest bliska.

Z każdego przetargu mają odsypy finansowe,
by na wyborcze plakaty mieć fundusze gotowe.

Inwestorów zewnętrznych nikt jeszcze nie sprowadził,
a tu bym szans rozwoju dla mieściny szukać radził

Niestety prawda jest smutna i sroga
dla nas sukcesem wciąż jest stumetrowa droga

Tak to się historia powtarza od wielu lat
my stoimy w miejscu, a do przodu gna świat.

Anonim

Ciekawe jaka będzie riposta miejscowego Pis-u? Co na to Stowarzyszenie Kolbuszowskich Poetów Profesjonalnych z dr Januszem Radwańskim na czele?

W Kolbuszowej nie zmieni się nic

Demokracja jest to ustrój polityczny gdzie społeczeństwo sprawuje władzę bezpośrednio, albo przez swoich przedstawicieli.
W Kolbuszowej co 4 lata (teraz co 5) wybieramy  (teoretycznie) najznamienitszych spośród siebie, aby w naszym  imieniu sprawowali władzę.

Azliż... niezbędnym elementem demokracji, jest obowiązek reszty obywateli kontroli tego w jaki sposób  nasi przedstawiciele wykonują swoje obowiązki.

Ponieważ (nie tylko) w Kolbuszowej ten drugi element  nie istnieje, mamy więc odczynienia z jakąś formą systemu totalitarnego.We władzach zasiadają cwaniaki którzy potrafią zmanipulować, w jakiś sposób skorumpować mieszkańców aby na nich głosowali.

Tu dygresja.W jaki sposób w radzie znalazły się osoby które przez całe 4 lata nie zabrały głosu na forum rady, albo ci którzy jak się już odezwą, to nie potrafią prawidłowo sformułować  dowolnego zapytania, wniosku?

Nawet jeśli w Kolbuszowej doszłaby do władzy jakaś grupa światłych obywateli, chcących zrobić tu porządek, to pozbawiona kontroli, pod dwóch latach, będzie robiła dokładnie to samo co obecny układ.

Nie ma się wiec co podniecać, czy wystartuje (i gdzie) Frycu, Macheta, Karkut, Romaniuk czy inny Wesołowski. Jeśli sami nie ruszymy tyłków z kanap, nie zmieni się tu nic.



wtorek, 17 kwietnia 2018

Burmistrz Zuba się przenosi


No... dobra niech będzie że się czepiam. Urząd Miasta wypuszcza w świat dokumenty pełne takich błędów , że nie wiadomo czy się śmiać czy już należy płakać.




Pod tym wszystkim podpis burmistrza Zuby.


Potem się dziwimy, że rondo takie jakieś nie takie, skrzyżowanie zasłonięte słupem, albo za duże wysepki, a Park Niepodległości w szczerym polu.

Ilość piwa w kolbuszowskim piwie


Podobnie jak redaktor naczelna  Korso Kolbuszowskie- Joanna  Serafin , z braku czegoś lepszego do roboty, lubimy w Maglu czytać produkty umysłu naszych drogich urzędników.

Wiadomo w kolbuszowskich urzędach płacą niewiele, nikt szanujący się, pracy tam nie szuka. Udzielają się więc tam (chyba tylko) dzieci i powinowaci miejscowych samorządowców , albo innych urzędników.

Kryteria użyczenia powierzchni rynku pod ogródki piwne ustalił jakiś wielbiciel (wielbicielka?) pelargonii i pastelowych kolorów. Kwestia gustu, nad którym się nie dyskutuje. A może po prostu, szwagier ma akurat na zbyciu takie parasole?

Aliści...

Gorzej, że kryteria oceny są tak ustalone, że wyniku konkursu podważyć może każdy bywalec ogródka, nawet po kilku piwach.



Pytanie za kufel piwa (z ogródka piwnego). Co urzędnik miał na myśli ustalając sposób przyznawanych punktów za "Powierzchnię rynku  w obrębie rynku"?

Dlatego w Maglu, preferujemy szklankę piwa wypitą w domu.